Wszędzie Cię widzę recenzja

„Widzę Cię wszędzie” to trzeci tom cyklu autorstwa Lisy Gardner, w którym główną bohaterką jest Frankie Elkin, czterdziestokilkuletnia kobieta w znoszonych dżinsach, zakurzonych adidasach i postrzępionej oliwkowozielonej kurtce wojskowej. Frankie zajmuje się poszukiwaniem zaginionych osób, o których większość zapomniała. Kiedy policja poddaje się, ludzie tracą nadzieję, a media przestają się interesować, Frankie rozpoczyna swoje śledztwo. Nie robi tego dla sławy ani pieniędzy, często działa sama. Nie ma stałego miejsca zamieszkania, rachunków na swoje nazwisko ani nawet własnego telefonu. Od czasu do czasu korzysta z kafejek internetowych, aby sprawdzić portale poświęcone osobom zaginionym. To właśnie tam otrzymała tajemniczą wiadomość od skazanej na śmierć morderczyni – desperacką prośbę, by odnaleźć jej młodszą siostrę. Kobieta pragnie jedynie wiedzieć, że siostra jest bezpieczna i zdrowa przed jej egzekucją, która ma nastąpić za trzy tygodnie.

Początkowo fabuła wydawała mi się intrygująca, jednak z czasem miałam trudności ze zrozumieniem, dlaczego właściwie wynajęto Frankie. Nie chcąc zdradzać zbyt wielu szczegółów, powiem tylko, że jej rola wydawała się bardziej przeszkodą niż rozwiązaniem. Mimo że wydarzenia na tajemniczej wyspie wzbudziły moją ciekawość, brak solidnie zbudowanego motywu osłabił moje zaangażowanie i negatywnie wpłynął na odbiór książki.

Pomimo ciekawego początku, z każdą kolejną stroną odczuwałam coraz większy brak spójności fabularnej. Choć klimat i tajemniczość wyspy zostały dobrze oddane, historia wydawała się miejscami zbyt przeciągnięta. Wydaje mi się, że autorka skupiła się bardziej na akcji i zagadkach. Dodatkowo zakończenie, które miało być zapewne szokujące, pozostawiło mnie z poczuciem niedosytu i wrażeniem, że mogło być lepiej przemyślane.

Pomysł na fabułę był dobry, ale wykonanie pozostawiło wiele do życzenia szczególnie z powodu braku motywcji do działania głównej bohaterki. „Widzę Cię wszędzie” to powieść, która może spodobać się fanom serii, jednak nie wyróżnia się na tle innych thrillerów.