Sekrety sawanny recenzja

Sekrety sawanny

Autor: @CzarnaLenoczka ·2 minuty
3 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po raz kolejny wracamy w towarzystwie Delii i Marka Owensów do Afryki. Park Narodowy Luangwa Północna powoli na nowo zapełnia się dzikimi zwierzętami a mieszkańcy okolicznych wiosek zmieniają nie tylko tryb życia ale również postrzeganie świata. Jednak nie oznacza to wciąż, że praca skończona… w buszu wciąż czają się kłusownicy, nieuczciwi urzędnicy nieustannie próbują ugrać coś dla siebie a słonie, mimo początkowych nadziei nie mają się wcale aż tak dobrze.

Poruszająca, niezwykła, łapiąca za serce… wszystkie te przymiotniki sprawdzą się świetnie w ocenie Sekretów Sawanny. Nie ukrywam, że mam bardzo emocjonalny związek z książkami Owensów, poruszane w nich tematy zawsze mocno mnie emocjonują i tym razem wcale nie jest inaczej. Choć ta opowieść nie sprowadza się już tylko do Afryki, a autorzy poświęcają kilka rozdziałów życiu, które ukształtowało ich i popchnęło w stronę kontynentu kolebki życia to wciąż wszystko prowadzi do kwestii ratowania dzikiej przyrody.

Delia i Mark opisują trudy codziennego życia w obozie Marula-Puku, ciągłe i nieustannie uderzające w nich przeciwności losu – jak choćby opóźnienia w dostawach – i niemal katorżniczą pracę, którą dzień po dniu kontynuowali, próbując poznać i obłaskawić zwyczaje afrykańskich zwierząt.

I choć znaczną część Afryki pokrywa pustynia a pora sucha wdaje się we znaki wszelkim przejawom życia, to ciężko dziś wyobrazić sobie te ziemie bez ogromnych, majestatycznych słoni, kroczących niespiesznie w stronę wodopoju. A tak właśnie pewnie by się to skończyło, gdyby nie poświęcenie autorów Sekretów Sawanny.

Ta książka to zbiór wspomnień małżeństwa badaczy, którzy poświęcili się ratowaniu dzikiej przyrody. Płynnie spisane, pełne humoru i emocji opowieści o codziennym życiu w sercu afrykańskiego buszu, o związanych z tym trudnościach ale również o plusach takiej sytuacji. Przesycone odwagą i nadzieją, na odrodzenie się populacji słoni i wiarą w dobrych, mądrych ludzi, którzy zamiast o własne korzyści walczyć będą o dobro całego kontynentu i wszystkich jego mieszkańców.

Pozwólcie autorom zabrać się w pasjonującą podróż przez afrykański busz, stańcie oko w oko z prawdziwymi bestiami, których chciwość i okrucieństwo niemal wyniszczyło ten kontynent, spotkajcie nauczycieli i chłonne umysły ich uczniów, którzy chcą i potrafią zmieniać świat, podążajcie za słoniami, bawołami i antylopami, których stada pasą się na żyznych ziemiach sawanny. Pozwólcie tej książce by was oczarowała tak jak mnie.

Ja daję 10/10, wspomnienia Owensów i ogrom pracy jaki włożyli w ochronę dzikich zwierząt wart jest docenienia. Polecam!



Za egzemplarz recenzencki dziękuję
Wydawnictwu Świat Książki
#współpracareklamowa
#współpracarecenzencka
#współpracabarterowa

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekrety sawanny
Sekrety sawanny
Delia Owens, Mark Owens
9/10

Dwadzieścia trzy lata w afrykańskiej dziczy wśród tajemnic słoni i ludzi Przeprawiając się przez rozchwiane mosty nad wezbranymi rzekami, walcząc z rojami much tse-tse, Mark i Delia Owensowie znal...

Komentarze
Sekrety sawanny
Sekrety sawanny
Delia Owens, Mark Owens
9/10
Dwadzieścia trzy lata w afrykańskiej dziczy wśród tajemnic słoni i ludzi Przeprawiając się przez rozchwiane mosty nad wezbranymi rzekami, walcząc z rojami much tse-tse, Mark i Delia Owensowie znal...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nic nie wzbudza we mnie takiego gniewu jak znęcanie się nad dziećmi i zwierzętami. Tym bardziej, gdy jest to znęcanie się, a nawet zabijanie, dla jakiejś fanaberii i chęci wzbogacenia. „Sekrety Sawa...

@tomzynskak @tomzynskak

„Sekrety Sawanny” Dalia i Mark James Owensowie to książka, która została napisana z miłości do zwierząt! Małżeństwo, które poświęciło blisko dwadzieścia lat swojego życia dla ratowania słoni, bo to g...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @CzarnaLenoczka

Gra o miłość
Gra o miłość

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzenia, motyle w brzuchu i obłęd w oczach. Zakochany c...

Recenzja książki Gra o miłość
Gra o serce
Gra o serce

Kiedy miłość uderza znienacka niemal nie sposób się przed nią obronić. Shy rażony miłosnym piorunem podczas lekcji matematyki nie może oderwać myśli od nowej koleżanki. ...

Recenzja książki Gra o serce

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl