Cinder recenzja

Scarlett i Cinder

Autor: @guzemilia2 ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
4 Polubienia
Pamiętasz, jaką książkę udało ci się kupić jako jedną z pierwszych?

Pierwszy raz Cinder Kupiłam w 2019. w tym pierwszym Polskim wydaniu. Później gdy dowiedziałam się, że jest więcej tomów, kupiłam w wydaniu drugim, bo wtedy już wyszły wszystkie cztery. I jakoś nie miałam okazji przeczytać tego w żadnym wydaniu, aż do czasu kiedy wyszło to piękne wydanie z barwionymi brzegami.
Ja się ogromnie cieszę, że sięgnęłam po te książki dopiero teraz, ponieważ te kilka lat temu nie zrozumiałabym tej historii tak dobrze i nie wczułabym się w nią, tak jak zrobiłam to teraz.

To historia o robotycznej dziewczynie, która przeszła wiele w swoim życiu i nie chodzi mi tutaj o nawet same modyfikacje jej ciała, która były zrobione bez jej wiedzy a oto, że zostało na świecie sama, nie pamięta, skąd się wzięła, dlaczego jest w domu zastępczym i dlaczego jej macocha tak jej nienawidzi.
Jest to taka mocno w uwspółcześniona wersja Kopciuszka tyle, że w przyszłości kiedy są latające statki jako normalny transport, kiedy warzywa to naprawdę luksus, którego nie każdy w życiu jadł. To świat, w którym mamy kontakt z mieszkańcami księżyca Lunarami.

Tylko że dla mnie nie jest to sci-fi, o którym tak głośno się mówi dlatego, że tutaj oprócz takiego ogólnego zarysu nie zagłębiamy się w naukę. Bardziej skupiłam się na przygodzie młodej dziewczyny, która ucieka, która walczy o prawdę i swoje życie.

W drugim tomie dzieje się znacznie więcej. Zdecydowanie bardziej go polubiłam. Mamy tu historie Scarlett i Wika. Babcia bohaterki została uprowadzona, czyli współczesna bajka o czerwonym Kapturku i wilku. Ognisto włosa dziewczyna walczy o siebie i babcię i w pewnym momencie łączy siły z Cinder, bo ich misja jest bardzo do siebie zbliżone, a ich przeżycia budują ich więź.

Z założenia to sagę księżycową można czytać w dowolnej kolejności, bo niby każda ta książka jest o innej bohaterce no i dosyć dużo mamy tłumaczone o tym co się działo wcześniej, tyle że uciekną nam niuanse, które moglibyśmy zrozumieć, czytając to po kolei, ja właśnie tak preferuje.

Obydwie książki trafiły do moich ulubieńców wszech czasów. Co prawda ten drugi tom jest lepszy, bo mamy też inną dynamikę, bardziej złożoną i powiem, tylko że występują bohaterowie z poprzedniego tomu, gdzie dzieje się więcej. Mamy tutaj walki, ponieważ Wilk jest swojego rodzaju bokserem. Ale tak się później mamy trochę krwawych wydarzeń już widać, że ta część jest nieco mroczniejsza niż poprzednia.

Nie sądziłam, że aż tak mogę zakochać się w książkach de facto dla młodzieży. Strasznie mnie te książki sobą oczarowały i zaangażowały mnie w ten sposób, że Czytając ostatnie strony drugiego tomu, czytałam na głos, bo tam działy się takie rzeczy, że o jeju.

Ode mnie ogromne polecenie. Fakt ta seria może być trochę przewidywalna i trochę taka wyidealizowana, ale mi się tak nie wydaje. Nie oszczędza się naszych głównych bohaterek, chociażby patrząc na Cinder i to jakiego bólu doświadczyła.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cinder
7 wydań
Cinder
Marissa Meyer
8.7/10
Cykl: Saga Księżycowa [Marissa Meyer], tom 1
Seria: SQN Imaginatio

Nr 1 na liście bestsellerów New York Timesa. Bestseller USA Today oraz Publishers Weekly Zakazany romans. Śmiertelna plaga. Los Ziemi spoczywa w rękach jednej dziewczyny… Ludzie i androidy tłoc...

Komentarze
Cinder
7 wydań
Cinder
Marissa Meyer
8.7/10
Cykl: Saga Księżycowa [Marissa Meyer], tom 1
Seria: SQN Imaginatio
Nr 1 na liście bestsellerów New York Timesa. Bestseller USA Today oraz Publishers Weekly Zakazany romans. Śmiertelna plaga. Los Ziemi spoczywa w rękach jednej dziewczyny… Ludzie i androidy tłoc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Q: Jesteście gotowi na reteling Kopciuszka w zupełnie innej odsłonie? „Zgodnie z przepisami sama Cinder należała do Adri. Nie miała żadnych praw, żadnej własności. Była tylko cyborgiem”. Cinder nie...

AN
@anitka170

Znacie autorkę Marissę Meyer? Nadszedł czas sięgnąć po kolejną książkę, która czekała latami na przeczytanie, a zostałam skuszona nowym, pięknym wydaniem tej książki, które z przyjemnością zami...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Kruche nici mocy
Kruche

Udało ci się ostatnio coś ciekawego przeczytać? Koniecznie podaj mi tytuł, szukam jakichś inspiracji do tegorocznego TBR-u. Pierwsza recenzja i pierwsza przeczyt...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Pieśń

Jak czytelniczo idzie ci w tym nowym roku? Kogo nie zapytam to ten poprzedni rok czytelniczy, wypadło bardzo średnio. Masa średnich książek i mało jest takich naprawdę ...

Recenzja książki Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness

Nowe recenzje

Zgliszcza
Zgliszcza
@Spizarnia_k...:

"Każdy nosi w sobie trau­mę. Przy­bie­ra ona roz­ma­ite kształ­ty i roz­mia­ry. Może być błaha i nie­mal nie wpły­wać n...

Recenzja książki Zgliszcza
Brzydki hrabia
Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę
@ladymakbet33:

On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzi...

Recenzja książki Brzydki hrabia
Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?
W krzywym zwierciadle ,,philip.k.dickowskiej" r...
@belus15:

W kreowaniu Science-Fiction trzeba wykazywać nie zamkniętą, gdzieś bujającą w obłokach świadomość, lecz spójny otwarty ...

Recenzja książki Blade runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl