Cinder recenzja

Znacie autorkę Marissę Meyer?

Nadszedł czas sięgnąć po kolejną książkę, która czekała latami na przeczytanie, a zostałam skuszona nowym, pięknym wydaniem tej książki, które z przyjemnością zamieniłabym sobie z tym starym. “Cinder” Marissy Meyer doczekało się już trzeciego wydania, każde kolejne jest coraz piękniejsze i nie mogę się na nie napatrzeć.

Jednak czy warto było czekać tyle lat i zwlekać z sięgnięciem po retelling baśni o Kopciuszku?

Nie wiem, książka ogromnie mi się podobała, wzbudziła wiele emocji we mnie i nie mogłam się od niej oderwać, jednak nie wiem jakbym do tej historii podeszła kilka lat temu. Raczej byłabym zła, że mam tylko dwa tomu pod ręką i kombinowałabym, by dorwać wszystkie i jak najszybciej je przeczytać, bo zakończenie było tak emocjonujące, że nie wiem jak, dotrwam do premiery kolejnego tomu, chyba uderzę do @zacisze.wiedzmy i napadnę jej biblioteczkę.

Pomysł na przedstawienie historii o Kopciuszku, który jest cyborgiem?

Przyznaję, złoto.

Wątek romantyczny jest, jednak tak delikatnie poprowadzony, że nawet się go nie odczuwa, choć całym sercem kibicowałam mechaniczce Cinder i księciu Kaiowi. A jak już jestem przy księciu, to powiem wam, że autorka w świetny sposób wykreowała bohaterów, mimo magicznej otoczki, byli bardzo autentyczni, wzbudzali emocje, z każdym bohaterem się zżyłam, nawet jak miałam ochotę własnymi rękoma kogoś udusić.

Cinder za to bohaterka taka jak lubię, silna, z pozoru tylko zależna od macochy, jednak potrafiąca sobie poradzić w każdej sytuacji, niezapominająca o swoich przyjaciołach, czy rodzinie, dążąca do prawdy i odkryciu tego, kim tak naprawdę jest.

Wątek choroby, która wyniszcza ziemię, był bardzo ciekawy i, mimo że wiele zwrotów akcji mnie nie zaskoczyło, bo większości się domyślałam, to książka podobała mi się w każdym aspekcie i jak bym mogła, przeczytałabym wszystkie tomy pod rząd. Polecam wam sagę Księżycową całym sercem i nadal was namawiam na #buddyreading, ponieważ “Cinder” odsłuchałam na aplikacji Legimi wraz z Luizą @vaconafa.