Jest ostatni rok wojny, gdy zaczynamy poznawać historię zawartą w książce „Martwa natura”. Akcja rozpoczyna się w Toskanii, następnie przenosi się do powojennego Londynu, by po jakimś czasie ponownie wrócić do Włoch. Powieść była wielokrotnie nagradzana – zdobyła m.in. . Nagrodę Literacką InWords, stała się bestsellerem Sunday Timesa i została uznana za jedną z najlepszych książek 2021 roku przez The Guardian.
Najpierw poznajemy Evelyn Skinner i jej przyjaciółkę Margaret, którą autorka traktuje dość lekceważąco, określając ją jako „Margaret Jakaśtam”, jakby była postacią bez istotnej roli. Jest 2 sierpnia 1944 roku, wojna wciąż trwa, a starsze panie siedzą na tarasie pensjonatu w górach Toskanii, rozmawiając o życiu i sztuce. Przyjechały z Rzymu do Cortony, aby ocenić zniszczenia obrazu Francesco di Giorgio i czekają na przedstawiciela Sekcji Zabytków, który ma oszacować straty. Evelyn jako historyczka sztuki stara się ocalić dzieła przed grabieżą i wywiezieniem do Rzeszy.
Tymczasem w pobliskim lesie, między Staggia Senese a Poggibonsi, młody brytyjski żołnierz Ulysses Temper wraz ze swoim oddziałem czeka na wkroczenie do Florencji. Wojna rozdzieliła go z przyjaciółmi i żoną, którzy pozostali w Anglii.
Drogi Evelyn i Ulyssesa wkrótce się przecinają, a ich spotkanie pozostaje w pamięci żołnierza na długie lata. Starsza kobieta przekazuje mu swoją pasję do sztuki, uczy, że ma ona moc uzdrawiania i kształtowania rzeczywistości.
„Martwa natura” to subtelna, refleksyjna powieść o miłości, przyjaźni, sztuce, ale też o naturze człowieka. Równie subtelna jest okładka i całe wydanie książki. Gdy dotarła ona do moich rąk, byłam zaskoczona i zachwycona jej wydaniem, bo nie spodziewałam się tak ładnej, eleganckiej oprawy, z delikatną grafiką na twardej okładce. Szczególną uwagę przyciąga motyw roślinny wydrukowany na krawędziach stron, przypominający wzór z płytek azulejos, co nadaje książce wyjątkowy wygląd. Jej estetyczna szata graficzna intryguje, jednak trudno na pierwszy rzut oka określić, czego można się spodziewać po historii stworzonej przez Sarah Winman. Opis redakcyjny jest lakoniczny i nie zdradza zbyt wiele na temat fabuły. Zaciekawiona, sięgnęłam po lekturę i choć zachwycił mnie ogólny wygląd książki, treść nie w pełni spełniła moje oczekiwania.
Autorka stopniowo odsłania kolejne epizody z życia Ulyssesa i jego bliskich, jednak lektura nie pochłonęła mnie od razu. Pierwsze rozdziały są powolne, wymagające cierpliwości i uważności, a zaangażowanie przyszło dopiero, gdy akcja przeniosła się do Londynu. Brak dynamicznych zwrotów akcji sprawia, że książka rozwija się spokojnie, a niektóre sceny, choć istotne, nie wywołują głębszych emocji. Styl narracji jest miejscami zbyt beznamiętny, co odbiera dramatyzm niektórym wydarzeniom.
Jednym z największych atutów powieści są bohaterowie. Sarah Winman stworzyła galerię wyrazistych, barwnych postaci. Evelyn, Ulysses, Cress, Ginny, nawet papuga Claude – każda z nich wnosi coś unikalnego do historii. Ich losy splatają się przez dziesięciolecia, ukazując, jak przypadkowe spotkania mogą odmienić życie. Istotną rolę ogrywa sztuka, która jest tłem, tematem rozmów, przemyśleń ale i istotnym elementem refleksji.
Tytuł „Martwa natura” odnosi się zarówno do sztuki, jak i do kluczowych motywów powieści. W malarstwie martwa natura to kompozycja przedstawiająca nieruchome obiekty – kwiaty, owoce, przedmioty codziennego użytku – symbolizujące przemijanie, piękno chwili i refleksję nad życiem. W książce sztuka odgrywa istotną rolę, a jej znaczenie w życiu bohaterów jest podkreślane poprzez postać Evelyn Skinner oraz Ulyssesa, który poprzez sztukę odkrywa sens istnienia.
„Martwa natura” to fikcja historyczna, ale można w niej dostrzec prawdziwe wydarzenia, miejsca i dzieła sztuki. Poruszane są życiowe zagadnienia, skłaniające do refleksji nad człowiekiem i jego doświadczeniem. Pani Sarah Winman dosłownie snuje opowieść o ludziach układających swoje życie po wojnie, odkrywających piękno w codzienności i złożoności ludzkiego losu. Nie ma tu dramatycznych zwrotów akcji ani jednego wyraźnego wątku, ale zamiast tego pojawia się spokojne, refleksyjne ukazywanie kolejnych epizodów z życia bohaterów, którzy w powojennej rzeczywistości próbują odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Podkreśla też pamięć o tych, co odeszli, którzy żyją tak długo, dopóki o nich pamiętamy.
Egzemplarz książki otrzymałam w ramach współpracy z portalem Sztukater
Wielokrotnie nagradzana, przetłumaczona na siedemnaście języków, poruszająca opowieść o przyjaźni, miłości i sztuce. Pośród gruzów rozdartych wojną Włoch brytyjski żołnierz Ulysses Temper spotyka ...
Wielokrotnie nagradzana, przetłumaczona na siedemnaście języków, poruszająca opowieść o przyjaźni, miłości i sztuce. Pośród gruzów rozdartych wojną Włoch brytyjski żołnierz Ulysses Temper spotyka ...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Mirka
Baśń z runami w tle
@Obrazek „Piękne oczy ma ten, kto posiada magię w nich ukrytą.” Moją uwagę zwróciła okładka e-booka, na której widnieje miecz z runą Tiwaz, a tytuł "Ognisty kamień...
@Obrazek Słowa przysięgi małżeńskiej to przypieczętowanie miłości dwojga ludzi, którzy pragną być razem do końca życia. Wypowiadane przez młode pary z wiarą, że uda im...