Chłopiec z klocków recenzja

Rzezcywistość Minecrafta

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Asamitt ·2 minuty
2023-01-28
Skomentuj
20 Polubień
Alex, trzydziestoletni ojciec, odpowiedzialny człowiek, wspaniały mąż.. A nie chwileczkę, to nie ta opowieść. Alex jest mężem i ojcem, chciało by się dodać, że odpowiedzialną głową rodziny, ale ten człowiek ma problemy, które sięgają własnego dzieciństwa. Nie można być prawdziwym wsparciem dla bliskich pogrążając się w dawnych traumach.

Uzdrów siebie, a uzdrowisz swoje otoczenie.

Bohater stoi właśnie przed koniecznością wprowadzenia gruntownych zmian do swego życia. Niezadowolenie na polu zawodowym odbija się na życiu prywatnym, niepowodzenia w roli ojca udaremniają dobry kontakt z żoną, a ta już nie ma sił by zmagać się z tą beznadziejną sytuacją. W takich warunkach zniechęcenie rodziców odbija się na autystycznym chłopcu, który na zmiany reaguje agresją i przeobraża życie rodzinne w koszmar.
Podsumowując: sytuacja w rodzinie wygląda niewesoło, w pracy robi się nieciekawie, najpierw separacja z żoną i w krótkim czasie odprawa z pracy, a na dokładkę niewyobrażalna niemoc, żeby porozumieć się z synem. Nic do pozazdroszczenia.
Dobrze, że bohater ma przyjaciela, będzie miał gdzie zamieszkać. Dobrze, że nie rzuca się w nałóg, bo w tej sytuacji lepsze otępienie niż na przykład upijanie się, by odkryć świat w innych barwach.
Na początku działanie Alexa sprowadza się do przemyśleń, powracaniu do przeszłości, wyrzucaniu sobie tego co się stało, jak i tego co obecnie dzieje się w jego życiu. Ale cały czas tęskni za synem. Za tym kilkuletnim człowiekiem, który nie potrafi wyrazić swoich uczuć do bliskich, nie potrafi nawiązywać relacji z rówieśnikami, gubi się w prozaicznych sytuacjach.

Niełatwo trafić na książkę opowiadającą o problemach rodzicielskich z potomstwem neuroatypowym, a do tego w przypadku "Chłopca z klocków" mamy opisaną prozę życia, dzień po dniu. Nie spotkamy się z nagłą zmianą scenariusza, Alex nie zmieni się w superbohatera, ani jego syna żadne cudowne moce nie zdołają uleczyć z autyzmu.

Zmieniaj to nad czym masz władzę. Zmieniaj w zależności od możliwości.

Odkrycie przez ojca, na jakim poziomie może nawiązać bliższe i zrozumiałe dla obojga relacje z synem może nie jest na miarę noblowskich odkryć, ale stało się fenomenalne dla jego rodziny, a też może być przykładem dla innych.
Przejście z autystykiem na poziom Minecrafta w tym wypadku jest odkryciem drogi porozumienia. I to nie tak, że syn z ojcem zamyka się w świecie gry, ale dzięki niej rozwija się. Zaczyna mówić częściej i pełnymi zdaniami również poza czynnościami związanymi z budowaniem, choć na początku to fascynacja grą wzbudza takie emocje, że chłopiec zaczyna wyrażać się bezproblemowo. Zmianie ulegają również jego kontakty z rówieśnikami, które zaczęły owocować od momentu wspólnego kreowania środowiska w Minecrafcie. Potem przełożyły się te czynności, w sposób dość naturalny, na przebywanie z dziećmi w środowisku realnym. Sam już nie jest tak nerwowy w parku, bawi się, biega z zaprzyjaźnionymi dziećmi. Osiągnął wyższy poziom. Najpierw spełnił się jako kreator w świecie wirtualnym, tam nawiązał bliższy kontakt z uczestnikami gry, a potem zdołał przenieś te relacje do życia realnego.

Keith Stuart udowodnił, że kryzys jaki dotyka całą rodzinę może się w końcu stać bodźcem do zmian.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-31
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chłopiec z klocków
Chłopiec z klocków
Keith Stuart
4.5/10

Poznajcie Alexa, trzydziestoparoletniego tatę. Kocha swoją żonę Jody, lecz zapomniał, jak jej to okazywać. Kocha swojego syna, Sama, ale go nie rozumie. Coś musi się zmienić. A Alex powinien zacząć ...

Komentarze
Chłopiec z klocków
Chłopiec z klocków
Keith Stuart
4.5/10
Poznajcie Alexa, trzydziestoparoletniego tatę. Kocha swoją żonę Jody, lecz zapomniał, jak jej to okazywać. Kocha swojego syna, Sama, ale go nie rozumie. Coś musi się zmienić. A Alex powinien zacząć ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Na tropie Vermeera
Gawęda o sztuce w kryminalnych ramach

Polowałam na tego typu kryminał, gdzie w treści są nawiązania do sztuki zanim pojawiło się tegoroczne wyzwanie naKanapie, więc moje oczekiwania rosły od miesięcy. Taka s...

Recenzja książki Na tropie Vermeera
Zrozumieć zbrodnię
Zbrodnie chorych umysłów

"Brutalne zbrodnie, które co jakiś czas wstrząsają opinią publiczną, statystycznie należą do rzadkości, podobnie jak seryjni zabójcy, chociaż opowieści o ich czynach żyj...

Recenzja książki Zrozumieć zbrodnię

Nowe recenzje

Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?
@asiaczytasia:

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje w...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Sześcienny świat.
@Littlevitch:

Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów. Tom 1, choć to książka o dość długim tytule, to jest nie oficjalny...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Amelia i Kuba. Złota karta
Forsa, forsa, forsa
@asiaczytasia:

Forsa, forsa, forsa. Kto nie chciałby być milionerem? Dzieciaki z cyklu „Amelia i Kuba” autorstwa Rafała Kosika otrzymu...

Recenzja książki Amelia i Kuba. Złota karta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl