Brak tchu recenzja

Wraz z pierwszymi stronami tej książki przenosimy się do Anglii na początku XX wieku, którą poznajemy z perspektywy naszego głównego bohatera Georga Bowlinga. Przez większą część książki nie tyle skupiamy się na zdarzeniach, których doświadcza ta postać, ale raczej na jego myślach, wspomnieniach, przeżyciach emocjonalnych. Pewnego dnia mężczyzna wygrywa na wyścigach konnych i zastanawia się długo co zrobić z tą kwotą aż w końcu postanawia udać się do miasteczka, w którym nie był od 20 lat, czyli do miejsca, w którym się wychował.

Retrospekcje przeprowadzane przez autora dotyczą głównie jego młodych lat, relacji z rodzicami czy rodzeństwem, nastawienia do wojny i do sytuacji politycznej, a nawet wspomnienie o pierwszych miłościach. Wszelkie te rozmyślania to niezwykle trzeźwe i krytyczne spojrzenie na świat, spojrzenie na niego tak jak wyglądał, bez idealizowania i zakłamywania rzeczywistości.

Główny bohater zadaje często pytania, które wybrzmiewają w głowie każdego z nas - czym tak na prawdę jest wojna, czemu ludzie się żenią, czy nasza sylwetka ma wpływ na charakter człowieka? Pod względem psychologicznym jest to niezwykle intrygująca lektura zwłaszcza, że powstała ponad 80 lat temu. Gdy George powraca po latach w rodzinne strony targają nim przeróżne emocje od radości i czułości przez szok, aż po złość i smutek.
Porównuje on siebie jako ojca z tym jak wyglądała jego relacja z rodzicami.

Jeśli miałabym jednym słowem podsumować tę historię to byłoby to po prostu ciepło, które od początku bije od tej powieści. Barwne i niezwykle dokładne opisy przyrody, sentymentalne myśli nasuwające się co chwile, szczegółowy opis tego co dzieje się w głowie bohatera, któremu ironia i sarkazm przychodzą z łatwością. Ważną rolę odegrała tu wojna, w której sam George brał udział i wielokrotnie wspominach kolegów, którzy razem z nim walczyli o inne życie. Nie raz nachodzą go przemyślenia związane z tym kiedy wreszcie na zdanie "to było przed wojną" ludzie zaczną odpowiadać pytaniem "ale przed którą?".

Jest to peła uroku, rozterek i ciepła książka, w której wszystkie myśli, sentymenty i doświadczenia życiowe dorosłego mężczyzny zostały dokładnie opisane i stanowią swojego rodzaju podręcznik o świecie i życiu, które przyszło wieść ludziom na początkach XX w. Gorąco polecam, bo chociaż "Folwark Zwierzęcy" i "Rok 1984" od tego autora są bardziej kontrowersyjne i przez to popularne to ta pozycja jest zdecydowanie najbardziej wzruszająca i niepowtarzalna.