Umwelt recenzja

Rozszczepiony umysł

Autor: @kejsikej_czyta ·1 minuta
2021-04-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W Sosnowcu dochodzi do morderstwa młodej nauczycielki. Na miejscu zbrodni brak jakichkolwiek śladów, które wskażą sprawcę. Komisarz Adam Berger musi złapać mordercę widmo. Jedyny ślad, jedyna poszlaka jaką zostawił morderca to motyl. Parę dni później dochodzi do kolejnego morderstwa. Tym razem ofiarami jest małżeństwo. I ponownie jedynym śladem jest motyl. Ktoś rozpoczął dziwną grę. Tylko o co chodzi? Czy Berger złapie mordercę zanim ten się rozkręci na dobre?

Oto dziwny aczkolwiek oryginalny debiut kryminalny. Dziwny, bo choć wątek kryminalny ciekawy i sam morderca świetnie skonstruowany, to czegoś tej książce brakuje. Bohaterów mamy dwóch, a co za tym idzie - akcja rozgrywa się w dwóch światach, w których można się po drodze zgubić. Berger - utytułowany śledczy kryminalnych w Sosnowcu trafia na mordercę, którego ciężko będzie znaleźć. Zapowiada się ciężkie śledztwo, w którym po piętach - prócz mordercy - policjantowi będą dreptać media oraz wojewódzcy. Nie powiem, ale samo śledztwo jest ciekawe. Pokazuje mozolną pracę śledczych. Możemy wejść w cały ten proces od środka. Ale mamy tutaj też zbędne sytuacje, które tylko dodają chaosu w rozgryzieniu całej zagadki. Drugim bohaterem jest młody lekarz Tomasz Witkowski, który jak się okazuje ma ze sobą wielki problem. Ma dziwne wizje, których nie potrafi zrozumieć. Początkowo wkurzał mnie, jednak z czasem zaczął mnie intrygować i zrobił robotę w tej książce. I no sorry, ale więcej o nim nie napiszę.

Książka przewidywalna, choć ciekawa. Jednak mam bardzo mieszane uczucia, ponieważ było w niej trochę niepotrzebnych wątków podczas prowadzonego śledztwa, które mąciły w głowie. Fajnie było wejść w profil mordercy, poznać go od środka. On zdecydowanie należy do plusów tej książki. Ogromny minus za zakończenie, które było? No właśnie, czy w ogóle było. Przez całą książkę śledczy próbują złapać trop, który w końcu łapią, do tego poznajemy ciekawostki na temat motyli, a finał jest po prostu dziwny. Bez polotu. Ot złapanie mordercy i tyle. Fanfary dla policjanta i koniec książki. No dziwne no, a morderca był naprawdę konkretny i jedyny w swoim rodzaju. A no i jeszcze plus za miejsce akcji - Sosnowiec, no kto by pomyślał! ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Umwelt
Umwelt
Przemysław Żarski
7.1/10

Policja znajduje w parku ciało młodej nauczycielki. Jedynym śladem, jaki zabójca pozostawia na miejscu zbrodni, jest motyl, wciśnięty do kieszeni płaszcza ofiary. Sprawą z ramienia policji zajmuje się...

Komentarze
Umwelt
Umwelt
Przemysław Żarski
7.1/10
Policja znajduje w parku ciało młodej nauczycielki. Jedynym śladem, jaki zabójca pozostawia na miejscu zbrodni, jest motyl, wciśnięty do kieszeni płaszcza ofiary. Sprawą z ramienia policji zajmuje się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rozpoczynam ten rok z recenzją książki, która jest wyjątkowa. Jedyna w swoim rodzaju. Niepowtarzalna. Urojenia...omamy...sny pomieszane z rzeczywistością...zacierająca się granicą między tym co rea...

@Sabciove @Sabciove

"(...) nasz Umwelt, czyli świat przypisany do konkretnego podmiotu, może mieć wpływ na nasze sny i podświadomość. I odwrotnie. Co więcej, ten świat ewoluuje, rozszerza się i odciska piętno na naszym ...

@zaczytana_mama_dwojki @zaczytana_mama_dwojki

Pozostałe recenzje @kejsikej_czyta

Wyrzuciła ją rzeka
Wyrzuciła ją rzeka - recenzja

Anna Musiałowicz to pionierka w pisaniu nietuzinkowych i mocno refleksyjnych powieści z pogranicza grozy. Jak tylko sięgam po którąś z Jej powieści, to wiem, że będzie t...

Recenzja książki Wyrzuciła ją rzeka
Strażnik jeziora
Strażnik jeziora

Debiutancki „Strażnik jeziora” Zgajewskiego to zaskakujący kryminał, w którym ciężko jest doszukać się prawdy. Akcja toczy się nad Jeziorem Żywieckim, na którego taf...

Recenzja książki Strażnik jeziora

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl