Zakazany układ recenzja

Wysokie oceny, rewelacyjne opinie. Czego chcieć więcej jeśli chce się kupić książkę?
Hmm ciekawy opis, piękna okładka i człowiek już wyobraża sobie cuda. Ale niestety ta książka to zło!
Bohaterowie to jakaś totalna masakra!!! Nicole powinna udać się na zamknięty oddział psychiatrii.
Rozumiem, że autorka chciała dać nam postać kobiecą z koszmarnymi przeżyciami. Okey, ale to co ona później wyrabia to przechodzi ludzkie pojęcie! W ciąży wraca do swojego prześladowcy. Kto tak normalny robi?! 
Hanerowa nie potrafi stworzyć zjadliwych postaci, którzy zyskali by moją sympatię i chęć by im kibicować. Jej wielki super-groźny główny bohater jest żałosny. 

Nie potrafię zrozumieć niektórych czytelniczek, które uwielbiają takie postacie. Nie dość, że źle napisana to jeszcze tak naprawdę są to antybohaterowie. Czarne charaktery.

Mnóstwo jest potknięć w fabule i toku myślenia bohaterów. Tak wiele, że nie starczy mi znaków na wypisanie ich wszystkich.
Koszmar, potężne rozczarowanie i mój ból, bo takie książki kosztują jednak ciężkie pieniądze. 

Nie polecam. Chyba, że ktoś lubuje się w tak fatalnych książkach.