W świecie porozumienia bez przemocy recenzja

Rosenberg o złości

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2023-02-16
1 komentarz
26 Polubień
To kolejna książka twórcy Porozumienia bez Przemocy, w skrócie PbP (po angielsku: Nonviolent Communication, w skrócie NVC), zdobywającej ostatnio dużą popularność metody komunikacji między ludźmi opartej na wzajemnym zrozumieniu i empatii.

Centralnym pojęciem w PbP są potrzeby, twierdzi Rosenberg, że wszyscy mamy takie same potrzeby, ale różne strategie ich zaspokajania. Przy czym ważne jest rozpoznawanie i wyrażanie swoich potrzeb, a z tym ludzie mają problemy.

Książka jest bardzo gęsta w treść, każde zdanie tam waży. Mam zwyczaj zaznaczać w ebooku fragmenty, które są dla mnie ważne, czasami mało zaznaczam, w tej książce robiłem to przez cały czas, tak jest pełna ważnych myśli i idei, nad którymi warto się pochylić. Nie sposób napisać o wszystkich w krótkim omówieniu, skoncentruję się zatem na rozdziale o złości, który wywarł na mnie największe wrażenie.

Zwyczajowo sądzimy, że przyczyną naszej złości są słowa lub/i czyny innych osób. Podejście PbP jest diametralnie inne, po pierwsze to nie słowa i czyny innych są przyczyną naszego gniewu, ale nasza ich interpretacja, w szczególności oceniający sposób myślenia: ktoś ma słuszność a ktoś nie, ktoś jest winny a ktoś bez winy, itd. Po drugie w PbP złość traktowana jest jako dzwonek alarmowy sygnalizujący, że pewne nasze potrzeby nie są zaspokojone. Dlatego bardzo ważnym etapem w pracy ze złością jest znalezienie potrzeb, które się za nią kryją.

Zatem pomocne w radzeniu sobie z gniewem: „może być zrobienie listy typowych dla was ocen i myśli, które towarzyszą złości.” Następnym etapem pracy jest zastanowienie się jakie potrzeby wyrażają się w poszczególnych zdaniach i ocenach.

Innymi słowy, według PbP etapy radzenia sobie ze złością są następujące: po pierwsze znalezienie bodźca prowadzącego do złości i odróżnienie go od przyczyny gniewu; po drugie: wyróżnienie obrazu albo oceny, które wywołują złość; po trzecie: przekształcenie owego obrazu lub oceny w świadomość potrzeby, która za nimi stoi. Bo, jak mówi Rosenberg, mamy pełne prawo czuć złość, jeśli jakaś nasza potrzeba nie została zaspokojona.

Zaś jeśli chcemy wyrazić swój gniew, to radzi Rosenberg najpierw „okazać empatię dla uczuć i potrzeb drugiej strony, żeby ułatwić jej wysłuchanie naszych uczuć i potrzeb. To najlepszy sposób, jaki znam, żeby w pełni wyrazić swoją złość.”

Wszystko to są rzeczy piękne i ważne, ale szalenie trudne do zastosowania, bo złość nawykowo jest powiązana z ocenami i innymi osobami; wszak typowy zwrot głosi: 'jestem zły na kogoś'.

Książka jest wspaniałą, ale trudną lekturą, zwłaszcza dla osób, które nie znają PbP. Radzę ją czytać, po wstępie do PbP, na przykład po innej książce Rosenberga: 'Porozumienie bez przemocy. O języku życia'.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-11
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W świecie porozumienia bez przemocy
W świecie porozumienia bez przemocy
Marshall B. Rosenberg
8.5/10

Książka twórcy "Porozumienia bez przemocy". Marshall B. Rosenberg podsumowuje w niej swoje wieloletnie doświadczenie w praktycznym zastosowaniu rewolucyjnej metody komunikacji. pokazuje, jak dotr...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · prawie 2 lata temu
Też czytam tą książkę. Jest rewelacyjna
× 1
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Cieszę się :-)
× 1
W świecie porozumienia bez przemocy
W świecie porozumienia bez przemocy
Marshall B. Rosenberg
8.5/10
Książka twórcy "Porozumienia bez przemocy". Marshall B. Rosenberg podsumowuje w niej swoje wieloletnie doświadczenie w praktycznym zastosowaniu rewolucyjnej metody komunikacji. pokazuje, jak dotr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl