I nadejdzie lato recenzja

Romans prawie, jak u Marqueza

Autor: @aniabruchal89 ·2 minuty
2023-06-22
Skomentuj
4 Polubienia
„Ze wszystkich twarzy wybrać tę jedną twarz. Z kakofonii głosów zatrzymać ten jeden głos. Z dotyków rąk zapamiętać ten jeden uścisk.

A potem - potem być parasolką w deszczu, słońcem w pochmurnym dniu, gwiazdą zaranną w nocy, kożuszkiem w zimie, opoką, gdy zacznie drżeć ziemia.

I tak wciąż - przez dnie i noce, miesiące i lata - tęsknić za sobą coraz bardziej, potrzebować siebie nieustannie. Patrzeć w tę jedyną twarz i czytać w niej, co wielkie. Odkrywać nowe pokłady mądrości i uczucia. Przepraszać za jakieś wpadki, nietakty, niedelikatności, gry niepotrzebne, słowa zbyteczne, czyny nieuprzejme. I cieszyć się słońcem, ciepłem, oparciem.

Być razem zawsze: tu na ziemi i po śmierci”.



Mieczysław Maliński



Po ostatniej pozycji Pani Elin Hilderbrand Lato 69 przyszedł czas na kolejną powieść tym razem typowo o miłości I nadejdzie lato. Z jakiegoś nie do końca znanego mi powodu, ta publikacja mocno mi się kojarzyła z książką Gabriela Marqueza Miłość w czasach zarazy.

I nadejdzie lato, to druga pozycja Pisarki, która bardzo mi się podobała. Tak myślę, że chyba bardziej niż poprzednia. Śledząc ostatnie nowości jeśli chodzi o kategorię romans, niemal wszystko, jest na jedno kopyto, fabuła podobna, bohaterowie identyczni, a brak świeżości zaczyna nudzić. Czytając opis z tyłu książki Pani Hilderbrand pomyślałam w końcu coś odżywczego.

Bardzo lubię Pana Marqueza. Jego publikacje są napisane z ogromną czułością, oddając wszystkie kolory miłości i relacji społecznych. Przyznam, że Autorka mnie zaskoczyła, pisząc coś bardzo podobnego. Dwadzieścia osiem lat zakazanej namiętności, powieści spokojnie mogłaby zdobyć niejedną nagrodę. Nauczycielka angielskiego z nic nieznaczącej wyspy i mąż popularnej polityczki, która ubiega się o fotel prezydenta, spotykają się jeden raz w roku, co roku o tej samej porze, aby choć przez chwilę cieszyć się sobą nawzajem i swoją miłością. Mijają lata i dekady, pokolenia się zmieniają, jedni się rodzą, inni odchodzą… To opowieść o romansie, który na zawsze zmienia rodzinę, bieg wydarzeń i historię.

Publikacja przepiękna, napisana prostym językiem, pokazująca nam, że prawdziwa miłość mimo tego, ze nie spełniona w normalnym związku może trwać na zawsze. To uczucie, które trwa, mimo że przyszłość dla niego nie istniej. Momentami refleksyjna, zmuszająca do myślenia, wyciągająca z człowieka, to co rzadko może ujrzeć światło dzienne. Elin Hilderbrand po raz kolejny bezsprzecznie serwuje nam dawkę, porządnych, momentami trudnych emocji. Mimo że pozycja opisuje losy bohaterów i ich rodzin każdy z nas może w niej odnaleźć siebie… Miłość ma różne oblicza, czasami trudna, czasami wymagająca poświęceń, ale zawsze warta tego, aby o nią walczyć.

Nie czytując dużej ilości romansów połączonych z obyczajówką, tę książkę polecam. Naprawdę miło spędziłam przy niej czas, znajdując na jej stronach także coś dla siebie.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I nadejdzie lato
I nadejdzie lato
Elin Hilderbrand
8.8/10

ELIN HILDERBRAND – KRÓLOWA LETNICH POWIEŚCI Dwadzieścia osiem lat zakazanej namiętności, dwadzieścia osiem lat ukrywania tajemnic Mallory Blessing prosi dorosłego syna, by zadzwonił do osoby, k...

Komentarze
I nadejdzie lato
I nadejdzie lato
Elin Hilderbrand
8.8/10
ELIN HILDERBRAND – KRÓLOWA LETNICH POWIEŚCI Dwadzieścia osiem lat zakazanej namiętności, dwadzieścia osiem lat ukrywania tajemnic Mallory Blessing prosi dorosłego syna, by zadzwonił do osoby, k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść Elin Hilderbrand "I nadejdzie lato" przypomniała mi dlaczego tak bardzo lubię sięgać po książki tej właśnie amerykańskiej autorki... Rozpoczynając lekturę po raz kolejny przeniosłam się na u...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Lato sprzyja powieściom, zwłaszcza tym, których akcja toczy się właśnie o tej porze roku, w malowniczym miejscu, zaś bohaterów łączy gorące niczym letni piasek uczucie. Najnowsza powieść Elin Hilderb...

@z_kultury_ @z_kultury_

Pozostałe recenzje @aniabruchal89

Kuchnia zdrowia i długowieczności
Witaminki

„W Polsce - mało znana. Na Bałkanach - każdy wie kim była. Przed jej domem ustawiały się kilometrowe kolejki ludzi chorych, poszukujących zaginionych bliskich i chcący...

Recenzja książki Kuchnia zdrowia i długowieczności
Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu
Wolność kocham i rozumiem

„Wielki naród (..) musi nosić wysoko sztandar swej wiary. Musi go nosić tym wyżej w chwilach, w których władze jego państwa nie noszą go dość wysoko, i musi go dzierży...

Recenzja książki Koniec polityki, czyli państwo bez przymusu

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl