W moim śnie recenzja

Co sądzisz o swoich snach? Słyszałeś kiedykolwiek o OOBE? Jeśli nie, to dlaczego?
Sięgając po tę książkę miałam wiele obaw, ponieważ normalnie nie gustuję w romansach, jednak wątek paranormalny bardzo mnie zaintrygował i postanowiłam skoczyć na głęboką wodę. Czy żałuję? Sami się przekonajcie.

Opis od wydawcy:
Pola, zmęczona życiem w wielkim mieście, wraca do rodzinnej miejscowości, by spełnić swoje marzenia. Jednak spokojne życie na prowincji przerywa seria koszmarów nawiedzających ją każdej nocy. Sny są nie tylko wyczerpujące, ale i bardzo tajemnicze. Pola nie potrafi ich zrozumieć. Sytuacja zmienia się, gdy w kolejnym śnie spotyka nieznanego jej wcześniej mężczyznę – Wadima, który w tej sennej rzeczywistości jest tak samo zagubiony, jak ona. Od teraz śnią razem. Dowiadują się, że miejsce, do którego zawsze się przenoszą jest związane z przeszłością Wadima. Sen przeradza się w rzeczywistość, spotykają się na jawie. Decydują się wspólnie podjąć próbę rozwiązania tajemnicy koszmarów. Czeka ich długa droga pełna cierpienia i bólu, ale także piękna i dzikiej, nieokiełznanej namiętności.

Z własnego doświadczenia, po przeczytaniu książki, mogę wam powiedzieć, że warto zastanowić się nad tym jak wyglądają wasze sny, a przede wszystkim jeśli macie słabe nerwy nie czytać tej książki przed samym snem. Dlaczego? Bo nie pozwoli wam zasnąć!

Do głównej bohaterki- Poli, od razu zapałałam sympatią. Jest ona normalną dziewczyną, żyjącą swoim życiem, prowadzącą niewielki interes, ale tym właśnie skradła moje serce!
Kawiarnia z książkami to wymarzone miejsce dla osób, które uwielbiają czytać a równocześnie zajadać się słodkościami i popijać dobrą kawę.
Wadim, mówiąc szczerze, może nie przemawiał do mnie w taki sposób jak Pola, ale bez niego powieść by nie istniała.
Osobiście bardzo wciągnęłam się w tę historię.
Sam styl autorki, mimo że był troszkę mniej formalny, zdecydowanie do mnie przemawiał i spowodował, że ciężko było mi się oderwać od lektury.
Nie przeszkadzała mi również w żaden sposób narracja pierwszoosobowa zastosowana przez autorkę, co zazwyczaj jest dla mnie problemem.
Pola i sama Joanna Gajewczyk zdecydowanie skradła moje serce i z ogromną przyjemnością sięgnę po inne książki autorki.

Ciekawą i jak dla mnie niespotykaną kwestią jest dla mnie wątek paranormalny. Osobiście bardzo lubię takie klimaty.
Sny na jawie szczególnie mnie interesują, zwłaszcza takie, które wydają się rodem z horroru.
Choć nikt z nas nie życzy sobie takich snów, czytając książkę ,,W moim śnie" z pewnością pomyślicie o tym, jak świetnie byłoby gdyby ktoś zekranizował tę powieść.
Na koniec warto również zaznaczyć, że nie jest to typowy romans- scen łóżkowych jest bardzo mało, dzięki czemu w sumie spadł mi kamień z serca.

Egzemplarz otrzymałam od wydawnictwa Muza, za co serdecznie dziękuję.
"W moim śnie" zdecydowanie zasługuje na polecenie!