Dyrektor generalny recenzja

Romans biurowy to jeden z moich ulubionych podgatunków dlatego gdy przeczytałam pierwszy raz o Dyrektorze Generalnym wiedziałam że muszę go przeczytać. Na początku podeszłam do niego w formie audiobooka na Legimi co szczerze Wam polecam gdyż jeszcze bardziej odczułam pewne sceny z Tobiasem. Jednak na dłuższą metę potrzebowałam przejść na papier gdzie mogłam zaznaczać sobie ulubione fragmenty karteczkami (a robiłam to często). K.N.Haner i jej książki często przewijały mi się na book socialach jednak nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej z nich i jeśli są równie dobre jak ta to zdecydowanie żałuję! Autorka potrafi znakomicie budować napięcie, które sprawia że nie oderwiecie się łatwo od lektury. Ja “Dyrektora Generalnego skończyłam w niecałe trzy dni od momentu gdy przeszłam na papier i bawiłam się przy tym wyśmienicie gdyż autorka nawet na moment nie pozwala na nudę. Oczywiście były momenty spokoju jednak często nie trwał on zbyt długo (co zdecydowanie było na plus). Zdecydowanie spodobała mi się główna bohaterka Olivia która w trakcie książki przechodzi przemianę i choć czasami chciałam krzyczeć kobieto co robisz, to jednak jak najbardziej rozumiem je z punktu widzenia fabuły. Męska część była wykreowana na naprawdę wysokim poziomie i myślę że autorka nie raz zamąci za ich pomocą. Postacie poboczne również zajęły szczególne miejsce w moim sercu, a autorka świetnie zbalansowała ilość czasu jaki z nimi spędzamy. Nie czułam aby któreś nagle zniknęło (co często ma miejsce w romansach) ani że któregoś było zbyt dużo. K.N.Haner wręcz idealnie wplotła wątek pewnego niebezpieczeństwa i zrobiła to tak dobrze że naprawdę odczułam strach czytając, co uważałam za niemożliwe. Jedyne do czego mogę się przyczepić to informacje o rodzinie głównej bohaterki które na początku nagle się pojawiły a potem zniknęły na połowę książki by znów się pojawić. Nie było to bardzo przeszkadzające jednak myślę że spokojnie te informacje mogłyby pojawić się właśnie w połowie. Oprócz tego malutkiego mankamentu książka mnie zachwyciła i będę ją polecać na prawo i lewo. Na koniec zostawiłam też najlepsze czyli to że autorka podzieliła się już na swoich mediach że niedługo możemy spodziewać się kontynuacji co niesamowicie mnie cieszy!