Świąteczna mozaika recenzja

Rodzinne tajemnice

Autor: @bookoralina ·2 minuty
2024-12-08
Skomentuj
11 Polubień
[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Literackim]

Sezon na świąteczne książki rozpoczął się już jakiś czas temu. Ile zdążyliście już przeczytać takich historii? Ja dopiero jedną, ale mamy jeszcze trochę czasu, także mam nadzieję, że coś jeszcze wpadnie w moje ręce. Może macie jakieś polecajki?

Bardzo lubię takie historie, pozwalają wczuć się w ten czas, poczuć klimat świąt, który jest przecież wyjątkowo magiczny.

Dość dawno temu miałam okazję przeczytać kilka książek Nataszy Sochy, dlatego wiedziałam, że nie zawiodę się, sięgając po „Świąteczną mozaikę”. Znacie pióro autorki?

Główną bohaterką książki jest Jaśmina, dwudziestoparolatka, która postanawia wyruszyć w samotną podróż do Wenecji, aby spełnić marzenie swojej matki. Kobieta przez to, że zmaga się z chorobą Alzheimera, nie jest w stanie już go zrealizować.

Jaśmina poznaje w podróży Rafała, który okazuje się niezwykłym wsparciem dla dziewczyny.

Z czasem młoda kobieta odnajduje zapiski matki oraz tajemnicze zdjęcia, a strzępki jej wypowiedzi sugerują, że skrywa jakąś tajemnicę. Dziewczyna nie daje za wygraną i stara się rozwikłać zagadkę, która zdaje się dość poważna.

„Świąteczna mozaika” to poruszająca opowieść o przyjaźni, miłości, a także błędach, które nie zawsze można naprawić. To historia o sile rodziny, odnajdywaniu siebie, a także o wybaczeniu.

Początkowo nie do końca potrafiłam odnaleźć się w historii Jaśminy. Wenecja i Boże Narodzenie trochę mi się gryzły. Byłam przyzwyczajona do trochę bardziej klasycznych świątecznych książek. Na szczęście nie był to główny motyw powieści.

Z czasem, kiedy okazało się, że dziewczyna jest na tropie rodzinnego sekretu, mocno się zaangażowałam i próbowałam razem z nią doszukiwać się sensu w poszlakach, którymi dysponowała.

Choć książka nie do końca wprowadziła mnie w świąteczny nastrój, bardzo dobrze spędziłam z nią czas. Trzymała mnie w napięciu i nie mogłam doczekać się rozwiązania rodzinnej zagadki.

Nie do końca podobał mi się wątek miłosny między Jaśminą i Rafałem. Chłopak od początku wydawał mi się podejrzany, a jego stalkerskie zapędy zapalały w mojej głowie czerwoną lampkę. Na szczęście okazał się wiernym przyjacielem oraz wsparciem, którego dziewczyna potrzebowała.

Autorka zupełnie zaskoczyła mnie sekretem, który skrywała matka Jaśminy. Był on rzeczywiście dość poważny i choć moje myśli podążały w podobnym kierunku, finalnie nie odgadłam tajemnicy.

Postacie drugoplanowe, poza Rafałem, któremu trudno było mi zaufać, były dość barwne i dobrze uzupełniały fabułę.

Książka zdecydowanie jest godna polecenia, choć jak wspominałam, nie jest to typowa świąteczna powieść, do której przywykłam. Jest to powieść z przesłaniem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-08
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świąteczna mozaika
Świąteczna mozaika
Natasza Socha
8.1/10

Poruszająca opowieść o nieoczekiwanej miłości i odkrywaniu siebie w obliczu straty. W te święta miłość, wspomnienia i nadzieja splatają się w niezwykłej opowieści o stracie, marzeniach i nieoczeki...

Komentarze
Świąteczna mozaika
Świąteczna mozaika
Natasza Socha
8.1/10
Poruszająca opowieść o nieoczekiwanej miłości i odkrywaniu siebie w obliczu straty. W te święta miłość, wspomnienia i nadzieja splatają się w niezwykłej opowieści o stracie, marzeniach i nieoczeki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka była bardzo melancholijna i niby świąteczna, ale pozostawiła we mnie spory smutek. Jaśmina to dziewczyna, która na co dzień mieszka z ojcem i psem, a pracuje w cukierni gdzie tworzy ciast...

@blossom_minds @blossom_minds

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze książki do przeczytania kieruję się okładką, a w okresie około grudniowym najchęt...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @bookoralina

Zamek po drugiej stronie lustra
Lustereczko ...

Słyszeliście kiedyś o Hikikomori? Tym określeniem opisuje się pewne zaburzenie, a może wręcz chorobę cywilizacyjną. Oznacza silne wycofanie się od ludzi i unikanie konta...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Chińskie lalki
Chińskie lalki

Od dłuższego czasu bardzo lubię sięgać po książki opowiadające historie życia ludzi pochodzących z krajów azjatyckich. Polubiłam ich kulturę i czytanie o niej sprawia mi...

Recenzja książki Chińskie lalki

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl