Rodzinne bezdroża recenzja

"Rodzinne bezdroża"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2025-03-04
Skomentuj
14 Polubień
”Tyle rzeczy potoczyło się nie tak, jak chciała. W tej chwili miała wrażenie, że jest jedynie obserwatorem życia, które toczy się obok niej, a ona nie ma na nie wpływu”.

Rodzina jakich wiele, Marysia od dawna jest żoną Kuby, w ich małżeństwie nie dzieje się dobrze. Między nimi wytworzył się mur zwiedzionych nadziei, nie potrafią ze sobą rozmawiać. Mają dorosłą córkę, która niebawem ma wyjść za mąż. Siostra Marysi, Dorota zerwała z nią kontakt, mimo usilnych prób, chęci wyjaśnienia konfliktu tamta jest nieugięta. Marysia ma dość wszystkiego, nieudanego małżeństwa, życia, przytłaczającej codzienności, nie potrafi, nie może, nie ma sił. Podejmuje decyzję, która ma skończyć wszystko, przestanie istnieć, przestanie być ciężarem dla wszystkich. Jednak tym razem, wyjątkowo jej mąż wraca wcześniej do domu, kobieta budzi się w szpitalu. Podejmując swoją decyzję, Marysia nie chciała nikogo zranić, a jednak. Jej decyzja wpłynęła na wielu, nie tylko na najbliższych.

Wielowątkowa, wnikliwa, angażująca emocjonalnie opowieść o życiu zwykłych ludzi. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i niepokoi. Fabuła zajmująco poprowadzona wyraźnie ukazuje skomplikowane relacje rodzinne, sąsiedzkie, międzyludzkie. Pani Monika pisze płynnie, lekko z empatią, bez zbędnego oceniania. Nic tu nie jest łatwe, czy oczywiste, jest mocno, szczerze do bólu, realnie. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, to oni są atutem. Bardzo realni, wręcz namacalni, swojscy. Nie wszystkich polubiłam, dużą sympatię poczułam do córki Marysi - Elżbiety.

Życie gna do przodu, a my razem z nim. W tym wszystkich często zapominamy, co jest najważniejsze. Nie dostrzegamy, czy też nie chcemy widzieć, z czym zmagają się nasi najbliżsi, jak bardzo potrzebują naszej pomocy. Pozornie dobre małżeństwo, ale od dawna między nimi brak szczerych rozmów, wsparcia. Między nimi przez lata wyrósł mur wzajemnych pretensji, żalów, niezrozumienia, obojętności. Nawarstwiające się problemy, które od lat są zamiatane pod dywan. Trudne dzieciństwo, przyjęte schematy i ich powielanie. Depresja, podstępna, wyniszczająca choroba. Próba samobójcza.

Bardzo realistyczna, głęboka, niepokojąca, mądra historia. Była to fascynująca wędrówka przez zakamarki ludzkich dusz, głęboko ukrytych myśli i pragnień. Wyraźnie ukazane jak wiele zależy od nas samych, od naszej wyciągniętej pomocnej dłoni, jak trudno zrozumieć drugiego człowieka. Bardzo polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-03
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzinne bezdroża
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
9.3/10

Maria, Kuba, Elżbieta, Dorota, Olga, Jaśmina, Ala, Jacek. Co ich łączy? Z pozoru nic. A jednak ich życiowe ścieżki się przecinają. I pozostawiają trwały ślad. Marysia decyduje się na desperacki kro...

Komentarze
Rodzinne bezdroża
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
9.3/10
Maria, Kuba, Elżbieta, Dorota, Olga, Jaśmina, Ala, Jacek. Co ich łączy? Z pozoru nic. A jednak ich życiowe ścieżki się przecinają. I pozostawiają trwały ślad. Marysia decyduje się na desperacki kro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rodzinne bezdroża” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Moniki Chodorowskiej, ale autorka naładowaniem emocjonalnym powieści zdecydowanie do mnie przemówiła. Autorka porusza w niej niezwykle tru...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Sekret indygo
"Sekret indygo"

"Byłoby inaczej, gdybyś urodziła się chłopcem. Płeć ma swoje wymagania…” Jest rok 1739, Południowa Karolina. Eliza Lucas ma zaledwie szesnaście lat, gdy przyjdzie jej s...

Recenzja książki Sekret indygo
Nowe nadzieje
"Nowe nadzieje"

“Uczyli się życia na obcej ziemi, oswajania jej i tworzenia własnej wspólnoty…” Drugi tom cyklu “Osadnicy na Żuławach” w niczym nie ustępuje części pierwszej. Wręcz prz...

Recenzja książki Nowe nadzieje

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku