Nowe nadzieje recenzja

"Nowe nadzieje"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
3 dni temu
Skomentuj
15 Polubień
“Uczyli się życia na obcej ziemi, oswajania jej i tworzenia własnej wspólnoty…”

Drugi tom cyklu “Osadnicy na Żuławach” w niczym nie ustępuje części pierwszej. Wręcz przeciwnie. Wołyń dla nich był całym światem. Wraz z końcem II wojny światowej, musieli podjąć najtrudniejszą decyzję w ich życiu. Pozostawili za sobą wszystko, co kochali, co stanowiło o nich. Wyruszyli na zachód, na ziemie nieznane, tam mieli zacząć wszystko od nowa. Miał czekać na nich poniemiecki dobrobyt. Na miejscu okazało się, że obietnice, jakie im składano, mają niewiele wspólnego z prawdą. Zniszczenia, rozgrabione majątki, szabrownicy, bezprawie i bezkarna Armia Czerwona. Teren, na którym mieli osiąść, bardzo różnił się od tego, w którym do tej pory żyli. Wszystko było zupełnie inne, nieznane, nawet dziwne, ziemia zupełnie inna, pojedyncze wierzby. Nasi bohaterowie muszą zmierzyć się z wieloma trudnościami, wciąż panuje głód, bywa niebezpiecznie. Ludzie nawykli do ciężkiej pracy nie poddają się. Coraz mocniej zaczyna tlić się iskierka nadziei, że jeszcze kiedyś będzie lepiej, będzie dobrze.

Akcja powieści toczy się swoim rytmem, niesie ze sobą ogromne, skrajne emocje, przenosi nas do strasznych czasów tuż po II wojnie światowej, na ziemie Żuławskie, Malbork i okolice. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, czuć ogromną wrażliwość pióra Autorki. Jest realnie, naturalnie, przejmująco, trudno, bardzo trudno, aż boli. Bohaterowie, to oni są niepodważalnym atutem powieści. Zwykli ludzie, różne osobowości, swojscy, ciepli, serdeczni i ich zupełne przeciwieństwa. I ta rewelacyjnie poprowadzona narracja… domu. Domu, który stoi na tych ziemiach od bardzo dawna, rozrastał się, widział i słyszał nie jedno, witał i żegnał kolejnych właścicieli. I stara wierzba, jakby rozumiał, próbowała pomóc…

Przykuwające uwagę, chwilami dramatyczne, złożone, ludzkie losy. Wyraźnie czujemy atmosferę, jaka panowała wśród ludzi, czujemy ich obawy, niepokój, strach, rozpacz. Ale i coraz większą nadzieję. Ludzie pozostawili samym sobie, mogą liczyć na siebie nawzajem, ratują się swoją pomysłowością. Ich odwaga zadziwia, choć nie brakuje i bolesnych upadków. Są zdeterminowani, walczą o swoje, o lepszy byt. Jest i miłość, namiętność, sięganie po marzenia, zazdrość, zawiść, plotki, niesnaski. Zwykła codzienność.

Losy wysiedleńców z Wołynia, strach, niepewność, ale i nadzieja. Trudno przejść obok niej obojętnie, daje do myślenia. I to przepiękne, dopracowane w każdym szczególe wydanie! Bardzo, bardzo polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-28
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nowe nadzieje
Nowe nadzieje
Sylwia Kubik
9.5/10
Cykl: Osadnicy na Żuławach, tom 2

Na Żuławy, urokliwą krainę poprzecinaną siecią wód i samotnymi wierzbami, przybyła grupa osadników z Wołynia, gdzie zostawili swoje domy i dawne życie. Ziemie Odzyskane, które miały się stać ich ziem...

Komentarze
Nowe nadzieje
Nowe nadzieje
Sylwia Kubik
9.5/10
Cykl: Osadnicy na Żuławach, tom 2
Na Żuławy, urokliwą krainę poprzecinaną siecią wód i samotnymi wierzbami, przybyła grupa osadników z Wołynia, gdzie zostawili swoje domy i dawne życie. Ziemie Odzyskane, które miały się stać ich ziem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Cena zamążpójścia
"Cena zamążpójścia"

“Każdy musi płacić za swoją głupotę. Jedni wcześniej, drudzy później. Jedni więcej, inni mniej, ale wszystkie błędy kosztują. I wszystkie czegoś uczą”. Lata dziewięćdzi...

Recenzja książki Cena zamążpójścia
Wiem o wszystkim
"Wiem o wszystkim"

“Niektóre tajemnice nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego. Tak byłoby lepiej dla wszystkich”. Prawda jest tylko jedna. Bydgoszcz, początek pewnego upalnego lata, t...

Recenzja książki Wiem o wszystkim

Nowe recenzje

Miłość po sąsiedzku
Świetna książka
@paulinkusia...:

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki...

Recenzja książki Miłość po sąsiedzku
Warta w Grze
Warta w grze
@candyniunia:

Ależ to była fajna historia! Od początku do końca przez fabułę płynęłam ze stale rosnącym zainteresowaniem. Uwielbiam...

Recenzja książki Warta w Grze
Rook
Rook
@harpula.nat...:

Na co dzień jestem raczej czytelniczką wybierającą romanse, czy literaturę piękną. Raz na jakiś czas lubię sięgnąć po k...

Recenzja książki Rook
© 2007 - 2025 nakanapie.pl