Rodzinne bezdroża recenzja

Rodzinne bezdroża

Autor: @Gosia ·2 minuty
około 2 godziny temu
Skomentuj
1 Polubienie
„Rodzinne bezdroża” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Moniki Chodorowskiej, ale autorka naładowaniem emocjonalnym powieści zdecydowanie do mnie przemówiła. Autorka porusza w niej niezwykle trudny temat, jakim jest depresja, która po cichu wyniszcza człowieka.
Maria to kobieta, która decyduje się na desperacki krok w swoim życiu. Czuje się przytłoczona swoją codziennością, niezrozumiana i pozbawiona wsparcia ze strony najbliższych kumulowała w sobie wszystkie niedomówienia, problemy i sekrety przez lata, których ciężaru jednak nie potrafiła udźwignąć. Kobieta nie czuje się szczęśliwa w swoim małżeństwie, mąż nie potrafi z nią rozmawiać, a także nie zauważa pogarszającego się jej stanu psychicznego. Córka Olga, dla której Marysia czuje się ciężarem oraz siostra Dorota, z którą kobieta nie rozmawia od lat. Te wszystkie nawarstwiające się problemy oraz brak zrozumienia w otoczeniu, w którym kobieta mimo tłumu czuje się samotna, posuwa ją do próby samobójczej. Kobieta trafia do szpitala, w którym jest pod opieką Jacka – swojej dawnej miłości. W całości historii ważną rolę odgrywają również sąsiadki kobiety – Ala oraz Jaśmina.
Książka, która pokazuje, jak wielkie znaczenia mają rozmowy, wyjaśnianie problemów i analizowanie ich. Przez niedomówienia, niewyjaśnione historie, choćby sprzed lat, które wciąż tkwią w naszych głowach i sercach, możemy doprowadzić do ogromnego nieszczęścia. Depresja stała się niestety chorobą cywilizacyjną, a osobiście uważam, że wielki wpływ na to ma kreowanie idealnego świata na social mediach, które ludzie chcieliby naśladować w prawdziwym życiu. Często zdarza się jednak zapominać, że prawdziwe życie znacznie różni się od tego wyidealizowanego, do którego dążymy. Brak możliwości jego osiągnięcia, kumulujące się problemy, o których nie chcemy mówić na głos, brak zrozumienia w bliskich, to podstawy, które małymi krokami zbliżają nas w kierunku depresji. Jeżeli w odpowiednim momencie nie zauważymy problemy, a wciąż będziemy nieszczerze uśmiechać się do świata i ludzi, a w ciszy płakać nocą, nie zdołamy później uniknąć ogarniającej nasze ciało i umysł depresji.
Niezwykle trudny, ale również bardzo aktualny temat, jaki poruszyła autorka. Został on przedstawiony w bardzo emocjonalny sposób, nie brakowało łez wzruszenia podczas czytania tej powieści. Myślę, że czytając, wielu z nas może dostrzec w swoim życiu choćby najmniejsze podobieństwo, bo kto nie skrywa w życiu urazy sprzed lat, czy rodzinnych tajemnic, czy aby na pewno nikt z nas nie czuje się samotny, mimo że jest w związku… To są elementy, na które zdecydowanie powinniśmy zwracać większą uwagę. Każdy z nas powinien nauczyć się słuchać przede wszystkim siebie, bo to o sobie w życiu często zdarza nam się zapomnieć. W ferworze codziennego pędu nie zauważamy naszej samotności. Nauczmy się słuchać i mówić, ale tak, aby zrozumieć innych, a także inni mogli zrozumieć nas.
Bardzo ważna i pięknie napisana historia, którą zdecydowanie polecam każdemu czytelnikowi! Każdy z nas świadomie, czy też nie ociera się w swoim życiu o depresję, która dotyczy nas samych, czy naszych bliskich, a może sąsiadów lub znajomych. Przyglądając się bliżej problemowi, możemy pomóc sobie lub innym. Naprawdę warto! Mnie książka zachwyciła, dlatego bardzo polecam.
Wydawnictwu Lucky bardzo dziękuję za możliwość jej przeczytania i zrecenzowania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-26
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rodzinne bezdroża
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
10/10

Maria, Kuba, Elżbieta, Dorota, Olga, Jaśmina, Ala, Jacek. Co ich łączy? Z pozoru nic. A jednak ich życiowe ścieżki się przecinają. I pozostawiają trwały ślad. Marysia decyduje się na desperacki kro...

Komentarze
Rodzinne bezdroża
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
10/10
Maria, Kuba, Elżbieta, Dorota, Olga, Jaśmina, Ala, Jacek. Co ich łączy? Z pozoru nic. A jednak ich życiowe ścieżki się przecinają. I pozostawiają trwały ślad. Marysia decyduje się na desperacki kro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Gosia

Do stu razy sztuka
Do stu razy sztuka

„Do stu razy sztuka” Joanny Sarapaty to wyjątkowa, piękna biografia, która każdej kobiecie pokazuje, że warto walczyć o siebie i nigdy się nie poddawać! Autorka może być...

Recenzja książki Do stu razy sztuka
Diabeł
Diabeł

"Diabeł" Roberta Ziębińskiego to książka, która jest niezwykle mocna i zdecydowanie nie brakuje w niej emocji! Jest to książka sensacyjna i, mimo że nie wybieram takich ...

Recenzja książki Diabeł

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
„Wielka księga opowieści kryminalnych: Zbrodnie...
@marlenainbo...:

Recenzja książki: „Wielka księga opowieści kryminalnych: Zbrodnie pozornie niemożliwe” – obowiązkowa lektura dla miłośn...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Diamenty mojego życia
Samotność matki i córki
@Mirka:

@Obrazek „Czasem to, co wydaje się nam nierealne do zrealizowania, nagle staje się możliwe.” Życie na odległość t...

Recenzja książki Diamenty mojego życia
Nasze portrety
Polecam
@azarewiczu:

"Ja myślę, że to jest nasz punkt zwrotny. Ta scena i ta galeria to nasz portret. To my." 🧩🧩🧩 Idealna książka na przed...

Recenzja książki Nasze portrety
© 2007 - 2024 nakanapie.pl