Największa radość, jaka nas spotkała recenzja

Rodzina, czyli "Największa radość jaka Nas spotkała"

Autor: @monia04101997 ·2 minuty
3 dni temu
Skomentuj
2 Polubienia
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Podobno nasze społeczeństwo jest tak silne, jak silne są rodziny je tworzące. Rodziny pełne miłości, wsparcia i współczucia. Jednak trzeba pamiętać, że żadna z nich nie jest idealna. Właśnie o jednej z takich rodzin opowiada książka "Największą radość jaka nas spotkała"

Rodzina Sorensonów to główni bohaterowie tej powieści i chociaż są oni wytworem fikcji literackiej to od razu Wam mówię - kiedy ich poznacie i zobaczycie jak wspaniale są wykreowani to w kilka chwil zapomnicie, że nie istnieją. Będziecie czytać ich historię z poczuciem, że ich znacie. Z zapartym tchem będziecie śledzić ich codzienność, mimo że nie różni się ona zbyt mocno od życia każdej przeciętnej rodziny.

Opowieść toczy się jak przeplatanka w czasie pomiędzy teraźniejszymi wydarzeniami oraz przeszłymi, które niejako tłumaczą jak do pewnych zdarzeń doszło lub wyjaśniają co mogło wpłynąć na wybory i decyzje, które bohaterowie podejmują obecnie. Pokazuje nam często wgląd w psychikę człowieka oraz udowadnia jak dzieciństwo mocno wpływa na życie każdego dorosłego.

Davida i Marilyn poznajemy w momencie, kiedy sami oni spotykają się po raz pierwszy, śledzimy ich rozpoczynającą się miłość, ślub i to jak w młodym wieku zakładają rodzinę. Obserwujemy wielkie oddanie jakim darzą siebie nawzajem i finalnie cztery córki, które w przeciągu dłuższego czasu im się rodzą. Nie jest to idylliczna oda do życia rodzinnego, a rzeczywisty obraz pełen potknięć, pomyłek, błędów, ale każda gorsza chwila jest rekompensowana ogromną miłością jaka panuje w tej rodzinie. Jednak ta przeogromna miłość okazuje się dla dziewczynek pewnego rodzaju przekleństwem. Wendy, Violet, Liza i Grace prowadzą z pozoru idealne lub chociaż udane dorosłe życie. Jednak każda z nich mierzy się z ogromnym bagażem przeżyć i wewnętrznego bólu. W swoich sercach nawet oskarżają rodziców i ich wielką miłość do siebie za swoje niepowodzenia, ponieważ miały w życiu zbyt wysoko postawioną poprzeczkę dla swoich partnerów i decyzji. Na naszych oczach dorastają emocjonalnie, uczą się wybaczać sobie wzajemnie, godzą się z przeszłością i zaczynają darzyć się pełnym wsparciem.

Nie chcę Wam tu opowiedzieć zbyt dużo o treści, ponieważ łatwo powiedzieć tutaj o słowo za dużo i zdradzić zbyt wiele. Jednak z całego serca polecam Wam tą książkę. Ja osobiście nie mogłam się od niej oderwać. Pozornie prosty wątek jak życie rodzinne został tutaj tak misternie utkany, że obiecuje Wam serię zaskoczeń. Autorka porusza tak wiele trudnych tematów - może nawet tematów tabu w życiu rodzinnym, że ciężko nie utożsamić się chociaż z fragmentami tej powieści.
Dodatkowo tak jak wspominałam, postacie są świetnie stworzone i borykają się z bardzo aktualnymi problemami takimi jak depresja, uzależnienia lub brak akceptacji, że jest to świetna pozycja i dla młodszych i dla starszych czytelników. Pozwala ona także docenić życie rodzinne i to co się ma, a nie ciągle upatrywać rzeczy, których nie było nam dane dostać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-10
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotkała
Claire Lombardo
8.7/10

Gdy Marilyn Connoly i David Sorenson zakochiwali się w sobie w latach siedemdziesiątych, byli beztrosko nieświadomi tego, co przyniesie im życie. Nie mieli pojęcia, że w 2016 roku ich cztery tak różn...

Komentarze
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotkała
Claire Lombardo
8.7/10
Gdy Marilyn Connoly i David Sorenson zakochiwali się w sobie w latach siedemdziesiątych, byli beztrosko nieświadomi tego, co przyniesie im życie. Nie mieli pojęcia, że w 2016 roku ich cztery tak różn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Największa radość, jaka nas spotkała” Claire Lombardo to piękna, słodko – gorzka historia, która przedstawia losy zwyczajnej, kochającej się rodziny. Niemal każdy czytelnik będzie mógł podczas czyta...

@Gosia @Gosia

“Nie zawsze najbardziej logiczna decyzja jest tą właściwą”. Marilyn Connoly i David Sorenson zakochali się w sobie dawno temu. Chcieli być razem na dobre i złe. Pobrali się, na świat przyszły ich cz...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @monia04101997

Przyjechałaś, pojedziesz... jak zawsze
Pierwsza miłość, która do końca życia pozostaje w sercu, czyli Recenzja książki "Przyjechałaś, pojedziesz... jak zawsze"

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. "Kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowa...

Recenzja książki Przyjechałaś, pojedziesz... jak zawsze
Tak bardzo chce się żyć
Miłość i przyjaźń nie patrzy na wiek - Recenzja książki "Tak bardzo chce się żyć"

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Ewa, Wanda, Danusia i Magda - cztery główne bohaterki powieści "Tak bardzo chce się żyć". Cztery różne temperamenty, hi...

Recenzja książki Tak bardzo chce się żyć

Nowe recenzje

Gra o serce
Gra o serce
@CzarnaLenoczka:

Kiedy miłość uderza znienacka niemal nie sposób się przed nią obronić. Shy rażony miłosnym piorunem podczas lekcji mate...

Recenzja książki Gra o serce
Wędrowna aptekarka
Wędrowna aptekarka
@asach1:

Bardzo lubię powieści pary autorów. Akcja w nich toczy się żywo, jest wiele momentów grozy, trzymających w napięciu. Z ...

Recenzja książki Wędrowna aptekarka
The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Mirka:

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesię...

Recenzja książki The Devil's toy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl