"Moje ewangelie" są druga książką Erica-Emmanuela Schmitta, którą przeczytałam. Francuski filozof w tej książce zawarł sowje rozważania na teamt religii, a szczególnie chrześcijaństwa.
Pierwsza część książki to "Noc w Ogrodzie Oliwnym”.
Akcja książki toczy się wokół, najpierw małego chłopca, następnie młodzieńca, aż do dorosłego mężczyzny. Na początku Jezus, bo tak miał na imię owy bohater, jest chłopcem, który nie chce się uczyć. Nawet sam kapłan go skreśla, mówiąc, że nic z niego nie będzie. Chłopak natomiast zajął się rodzinnym interesem i choć nie był on wybitnym stolarzem w jego zakładzie zawsze było dużo ludzi. przychodzili do niego nie po to by coś od niego kupić lecz by zasięgnąć rady. Jezus zawsze pomagał innym. Gdy znalazł wybrankę swojego serca myślał, że to z nią spędzi resztę życia, był szczęśliwy. Czar prysł, gdy Rebeka (narzeczona Jezusa) wyrzuciła za drzwi żebraczkę z dzieckiem. Młody Jezus zerwał zaręczyny i znów był sam. Pewnego dnia wraz z przyjaciółmi postanowił iść nad rzekę Jordan, gdyż tam był Jan, który chrzcił ludzi. Gdy ów mężczyzn zaczął chrzcić Jezusa, krzyknął, że przyszedł Mesjasz. Jezus nie mógł uwierzyć w to. Ucieka na pustynie, gdyż musi wszystko w samotności przemyśleć. Jest pełen wątpliwości. Gdy zbliża się czas ofiary jest przerażony. Później siedzi w ogrodzie oliwnym i wybacza Łazarzowi.
Druga część książki- “Ewangelia według Piłata”- dzieje się trzy dni później, w dniu zmartwychwstania Jezusa. Piłat dowiaduje się, że grób Jezusa jest pusty. Według niego ktoś skradła ciało Jezusa. Szuka winnego. Sytuacja zaczyna się komplikować, gdy coraz więcej ludzi widzi Jezusa żywego, a Piłat nadal nie może znaleźć jego ciała. Później przychodzi mu na myśl pewna hipoteza - Jezus nie umarł na krzyżu, gdyż taka śmierć trwa kilka dni, a nie godzin. Apostołowie schowali ciężko rannego Jezusa w grobie aby ten do siebie doszedł. Tę hipotezę obala fakt, że gdy Piłat poszedł do grobu Jezusa i zamknął się w nim wraz z apostołem woń kadzideł i ziół była tak silna, że Piłat zemdlał. Nie było więc możliwe, aby ktoś tam wytrzymał dłużej niż kilka minut.
Piłat rusza w drogę za żoną, która udała się do Nazaretu aby zobaczyć Jezusa. Gdy mężczyzn dociera pod górę Tabor dostrzega wielka jasność lecz nie wie co to jest. Schodzący z góry apostołowie opowiadają mu o Jego przemienieniu i odejściu. W Piłacie zachodzi ogromna przemiana wewnętrzna i już nigdy nie był takim samym człowiekiem jakim był.
Książka mi się nie spodobała. Był dość nudna. Odniosłam takie wrażenie, gdyż przeważnie nie lubię książek o tematyce religijnej. Nie wywołują na mnie zbytnio dużego wrażenie wręcz mnie nudzą. I tak było z tą książką. Męczyłam się strasznie czytając ją. Jak "Oskar i pani Róża" mnie zachwyciła, tak ta kompletnie odrzuciła. Mam mieszane uczucia co do autora, lecz na razie jest "na plusie", głownie za książkę o Oskarku.
Nie polecam tej książki, chyba że ktoś lubi tematykę religijną.