🔥🔥Recenzja🔥🔥
Premiera 20.04.2022
„Władza” – Magdalena Pasternak
Władza i pieniądze. Ile są w stanie zrobić ludzie żeby to osiągnąć ? Są w stanie niszczyć drugiego człowieka, byleby wygrać i pokazać swoją władzę. Nie mają żadnych skrupułów i na niczym im nie zależy prócz wygranej i pokazaniem, że jest się lepszym.
Kiana, młoda kobieta, którą jednym zakładem zniszczyła sobie życiem, chociaż w sumie to zasługa kogoś innego. Od tej pory musi znosić psychiczne i fizyczne upokorzenia. Ale jej nie da się tak łatwo złamać. Z każdą sekundą walczy o swoje. Próbuje się uwolnić. A osoby, które powinny stać zawsze za nią murem są tchórzami i strasznym ludźmi. A ona jako niewinna istota zostaje wykorzystana i złamana. Jedynie nadzieja, że kiedyś wreszcie się uwolni od niego i będzie żyć tak jak chce. Jest bardzo kompetentną osobą, której umysł jest nastawiony na walkę. Ma wiele pomysłów i nie cofnie się przed niczym aby osiągnąć tego czego pragnie.
Nathaniel, młody biznesmen dla którego jego firma jest najważniejsza. Nie chce żony i rodziny, to ona jest jego priorytetem. Dopóki nie pojawi się ona. Zakazana i bardzo inteligenta. Zawiązuje z nią sojusz, z którego ma dwie korzyści. Ale z czasem zaczyna dostrzegać jej piękno wewnętrze i sam pragnie dać jej wolność. Troszczy się jak nikt inny i kiedy widzi, że stało się coś złego, to nie przejdzie obojętnie. Ma wiele cierpliwości i umie się postawić, tylko żeby osiągnąć to czego chce.
Ich relacja jest oparta na wspólnej korzyści. Ona pragnie zniszczenia i wolności, a on może się wspiąć dalej. Z czasem to co ich połączyło zmieniło się w niesamowity seks oraz chemię, która przebija się przez ich dusze, tak aby wyszło coś więcej. Tych dwóje łączy mocny romans, w którym intymność i namiętność gra jedne z pierwszych skrzypiec. To oznacza, że będzie wiele scen intymnych, różnego rodzaju. Bardziej delikatne, a czasem bardzo niegrzeczne. Wyważone, zmysłowe i z dużą nutką pikanterii. Czasem zamiast kolejnej niegrzecznej sceny wolałbym rozmowę, aby jeszcze lepiej się poznali. Tego troszkę mi brakowało. Jednak fabuła jest genialnie i w niezwykle wyrafinowany sposób stworzona przez autorkę. Postarała się cała misja „wolność” była przedstawiona w etapach, które powoli ewoluowały i skracały moje oczekiwanie. Do tego idealnym dopełnieniem była ich rodzącą się relacja.
Z każdą sekundą moje zaciekawienie rosło i rosło, jak to się zakończy. Co oni zrobią aby wreszcie Kiana była wolna, a on zdobył zakazany owoc. Miałam różne przypuszczenia co do zakończenia, ale to co zaserwowała autorka przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Było takie, że od razu chciałabym mieć drugi tom do czytania.
Autorka ma bardzo przyjemne pióro, które miałam okazję poznać przy innej książce. Wszystko czyta się bardzo lekko, ale i z nutką tajemniczości i grozy. Autorce udało się pokazać, że czasem obcy człowiek może być lepszym oparciem niż najbliżsi. Bohaterowie choć silni z zewnątrz, rozpadają się wewnątrz. A walka o to co najlepsze może być ciężka i wymagająca ofiar.
Kochani jeśli władza wam nie uderzy do głowy, to z całą pewnością możecie sięgnąć po tę historię, która nie raz zaskoczy, rozpali i spowoduje łzy bólu i strachu.
9/10🔥