♥️Recenzja♥️
Premiera 26/03/2025
„Zdarzyło się nad jeziorem” – Vi Keeland
Współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca
Lato miało być szansą na wewnętrzną i zewnętrzną regeneracje. Uwolnienie się od natłoku niepotrzebnych myśli. Prawie by się to udało, gdyby gburowaty sąsiad, który zamiast uśmiechu nosi posępną minę.
Josie potrzebowała przerwy od swojego dawnego życia. Postanowiła, że prawdziwy oddech zaczerpnie w rodzinnym mieście swojego ojca. Josie jest przekonana, że życzliwość i urok tamtejszych ludzi spowoduje, że wróci na normalne tory. Wszyscy są dla niej mili i uprzejmi. Dogaduje się z nimi świetnie. Jedynie sąsiad stanowi dla niej zagadkę od samego początku. Z grymasem na twarzy wszystko neguje, ale gdy potrzebuje pomocy od razu jej go udziela. Josie jest bardzo pogoda i dobrze nastawiona do życia. Trudne chwile i relacje z bliskimi spowodowały, że potrzebowała zaczerpnąć świeżego powietrza. Remont domu potraktowała jak terapię. Z każdym dniem było coraz lepiej. Nowi ludzi. Nowe przygody. I on. Sąsiad, który z każdą chwilą kradł kawałek serca.
Fox stał się gburowaty i niemiły po pewnych tragediach, które go do tchnęły. Za wiele nie mówi o sobie i swoim życiu. Wydaje się, że z wielkim trudem nawiązuje kontakty. Nawet dla swoich pracowników potrafi być chamski. Nie umie okazywać emocji. Dla niego wszystko jest albo czarne albo białe. Nie ma nic pomiędzy. Dopiero po czasie okazuje się co tak naprawdę siedzi mu w głowie i co wydarzyło się w jego życiu. Ale tak naprawdę to swoimi czynami i bezinteresowną pomocą najbardziej pokazuje jak mu zależy.
Pierwsze wrażenie nie było dobre. Ona wjechała w jego skrzynkę pocztową, a on okazał się totalnym gburem. Każde spotkanie owocuje w nawiązanie nici porozumienia, przyjaźni aż w końcu płomiennego uczucia. Swoje uczucia okazują w bardzo małych czynnościach. Rozmowa mocno się klei i potrafią nawzajem się słuchać.
Książki Vi zawsze są pełne napięcia, uczuć i skomplikowanych relacji. Nie może być za łatwo. Ciężką pracą trzeba dojść do tego miejsca w którym chce się być. A dobrzy ludzie zawsze wyciągną pomocną dłoń. Gdy ktoś jest dobry, dla kogoś to wtedy ono wraca.
Fabuła świetnie rozbudowana, pełna dobrych intencji, złych sytuacji, tragedii i emocji. Są one mocno wyczuwalne i dzięki temu można się w nich totalnie zatracić. Polecam z całego serca.
10/10