Vincent recenzja

"Rodzina to nie pula genów. Rodzina to działania. Rodzina to zaufanie. Rodzina to akceptacja. Rodzina to miłość. Na rodzinę trzeba zasłużyć." -
Sarah Brianne – Vincent
@authorsarahbrianne
💎
II tom serii "Made Men"
@wydawnictwoniezwykle
💎
Vincent jest nieobliczalny. Zachwycający mężczyzna o niebieskich oczach, zawsze ma wokół siebie grono wielbicielek. Doskonale wie czego chce i po trupach dąży do celu.
💎
Lake skrywa pewien sekret z którym chce uciec jak najdalej. Jak tylko skończy szkołę i wyjedzie na studia, marzy o tym żeby zacząć wszystko od nowa.
Jej najlepszą przyjaciółką jest Adalyn, która jest siostrą Vincenta.
Nigdy nie chciała mieć nic wspólnego z Vincentem, a tym bardziej z mafią.
Jednak jeden błąd jej ojca, stawia ją w niekorzystnej sytuacji.
💎
Narracja o wiele lepsza niż w poprzednim tomie. A okładka mnie zachwyca 🤩

Według mnie bardziej pokręcona od poprzedniej części , nie ma tutaj od razu wielkiej love story. Lake i Vincent długo się docierają, dzięki temu książka jest ciekawa, z przyjemnością odkrywa się kolejne karty z ich historii.
💎
Autorka poraz kolejny pokazała, trudny temat. W poprzedniej części była przemoc w szkole, tutaj mamy Lake, która była poniżana i wyśmiewana przez nowego partnera matki i jego córkę. Świetnie udawało jej się maskować cały swój smutek. Oczywiście do czasu.
💎
Wątek mafijno-miłosny bardzo mi się podobał. Długo trzeba było czekać na fajerwerki, ale nie zawiodłam się ;)
Wybory Lake często mnie zastanawiały, nie rozumiałam jej, ale to silna i zdeterminowana osoba. Jest dla Vincenta wyzwaniem. I to nie łatwym. To z pewnością nie kolejna, która wskoczy mu do łóżka bo się do niej uśmiechnął ;) Autorka łamie schematy, i za to ma ode mnie kolejnego wielkiego plusa.
💎
Nie jest to książka, którą się przeczyta i będzie o niej pamiętać, ale porusza ważny temat, o którym powinniśmy pamiętać. I powtarzać w kółko wszystkim wokół!
‼️ Nigdy nie bądźmy obojętni na krzywdę innych ‼️ Nigdy nie bójcie się dawać pomoc innym, czasami od nas może zależeć życie innej osoby.