🖤Recenzja🖤
Premiera 02.10.2024 r.
„Umowa in blanco” – Anna Falatyn
Współpraca reklamowa z @bloody_plan_by_ann
Jak to jest, że ludzi tak mocno kręci władza, kontrola i manipulacja. Czerpią z tego chorą satysfakcje i żądze. A gdy wejdziecie w świat Viktora już nie będzie odwrotu. Zniszczy Was w najlepszy sposób jaki umie. Bądźcie na to emocjonalnie gotowi, bo po tym co tam przeczytacie już nie będziecie tacy sami.
Viktor to genialna kreacja bohatera, który czerpie wiele przyjemności i satysfakcji, gdy Esme jest pod jego kontrolą, ale nie tylko ona. Viktor lubi gdy wszystko jest po jego myśli, nic nie może być przypadkowe. Każdy jego ruch jest zaplanowany i idealny. W jego życiu nie ma miejsca na niespodziankę czy przypadek. W jego życiu nie ma uczuć, jest tylko chora kalkulacja i niezdrowe fascynacje. Wszystko co robi jest dziwne i niemoralne. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że kiedy wydaje się, że może mieć jakieś ludzkie odruchy albo uczucia i że może jednak czasem los ma dla niego inne karty o których nie wie, to nadchodzi bum i okazuje się, że on doskonale o tym wiedział.
Esme jest mu totalnie podporządkowana i chociaż wydaje się, że z nim walczy, to w głębi duszy uwielbia to. Nie widzi życia bez nie niego i jego chorych gierek. Lubi grać z nim we wszystko. Czasem myśli, że wygra, ale to tylko pozory. Esme lubi życie w luksusie. Jego profesja nie jest moralna, wręcz przeciwnie. Za kasę jest wiele znieść. Tylko, że nie zawsze kasa jest tutaj najważniejsza. To chore uzależnienie od drugiego człowieka jest czymś czego pragnie. Chce być wolna, ale bez niego nie ma wolności. Chce móc normalnie funkcjonować, ale życie z nim jest o wiele ciekawsze.
Na pierwszy rzut oka zupełnie różni, ale nic bardziej mylnego. Obie dusze są czarne i pozbawione moralności. Uzależnieni od siebie na maksa. Nie ma miejsca na uczucia i emocje. Liczy się tylko kontrola i uległości.
Autorka jest genialna w swoim fachu. Musiała wiele rzeczy poznać od podszewki, żeby stworzyć tak chorą relację. Nie ma tutaj miejsca na uczucia, chociaż miejscami można było je dostrzec, ale to ulotne myśli. W ich życiu nie ma czasu na to wszystko, liczy się gra, która może doprowadzić do różnych rozwiązań. Cała fabuła jest mroczna i fantastyczna. To nie tylko toksyczna relacja, ale też śledztwo w sprawie o zabójstwo, stalking, wiele niemoralnych spraw, dominacja, manipulacja i mocny seks. Przy czytaniu towarzyszyły mi różne skrajne uczucia. Byłam zniesmaczona, zrozpaczona, zła, niecierpliwa i z czasem uzależniona. Każdy kolejny rozdział przybliżał do rozwiązania pewnej zagadki, która okazuje się czymś czego się nie spodziewałam. A zakończenie totalnie zwaliło mnie z nóg.
Viktor powiadał, że zło przyciąga zło i to, że każdy ma w sobie cząstkę zła, tylko trzeba umieć jego odpowiednio wydobyć. Viktor jest świetnym manipulatorem, który właśnie to potrafi. Zagra na uczuciach, nie wyłoży wszystkich kart od razu, tylko będzie co jakiś czas wyciągał asy z rękawów. Jego pokręcony tok rozumienia i chora żądza jest godna podziwu. Oczywiście, nie aprobuje tego, ale sam fakt, że człowiek umiał by tak zawładnąć drugim człowiekiem jest intrygująca.
Anno uwielbiam wszystkie Twoje książki, za to jak potrafisz sprawić, że wszystkie emocje buzują w ciele i to jak zdobywasz pełen obraz wszystkiego. Każdy element jest doprecyzowany i szczegółowy. Za takie książki powinno się rozdawać nagrody. Bardzo dziękuję za jazdę bez trzymanki !!!
11/10