Śmierć nie ucieknie recenzja

Julia Gierszewska – młoda piosenkarka, laureatka najważniejszej nagrody muzycznej w Polsce – Fryderyki. Jej nowa płyta jest grana przez największe stacje radiowe, a grono fanów coraz bardziej się rozszerza. Niestety pewnego dnia po przebudzeniu zastaje w swoim mieszkaniu martwego managera jej kariery. Kobieta nie wie jak doszło do tej sytuacji, czy to było włamanie, czy to ona mszcząc się na nim to zrobiła? Julia niczego nie pamięta ze względu na mocne upojenie alkoholowe.

Artystka miała motyw, ponieważ jej manager jak się okazało po jakimś czasie, nie wypłacał jej odpowiedniej kwoty pieniężnej na jaką byli umówieni. Za promocję najnowszej płyty Julii zgarniał więcej % dla siebie aniżeli było to ustalone w umowie. Dodatkowo, nie traktował Gierszewskiej zbyt dobrze.

Mocno zdenerwowana Julia ucieka z domu pakując swoje rzeczy, nie informując organów ścigania ani nikogo poza tym o zaistniałej sytuacji. Dzwoni po taksówkę, a gdy ta podjeżdża pod mieszkanie, prosi, by kierowca zawiózł ją jak najdalej. Kurs zostaje zamówiony z Warszawy aż do… Zakopanego. Julia, obawiając się, że to ona jest sprawczynią usiłuje się dostać do miejsca, z którym ma ciążące na sumieniu wspomnienia.

Przez niemal całą książkę widzimy ucieczkę Julii oraz jej kierowcy, do którego kobieta nie ma pełnego zaufania. Pomimo że wiedział co się wydarzyło w jej mieszkaniu postanowił jej pomóc. Kierowca ten miał wiele powodów, dla których poświęcił się do takiego stopnia.

Widmo przeszłości uciekinierów spowodowało falę niebezpiecznych zdarzeń, które doprowadziło do nieodwracalnych skutków. Ta historia idealnie pokazuje jak relacje rodzinne wpływają na późniejsze życie.

To kolejna sprawa prokurator Gabrieli Seredyńskiej, która we współpracy z policją stara się dopełnić obowiązku jakim jest wyjaśnienie oraz schwytanie sprawcy morderstwa managera muzycznego Gierszewskiej.

Za egzemplarz wielkie podziękowania dla wydawnictwa Czwarta Strona Kryminału, oficyny wydawnictwa Poznańskiego :)))))))))))))))))))))))))))