Skruszone serce recenzja

🥰Recenzja🥰

Premiera 05.06.2024

„Skruszone serce” - Agnieszka Olszka, Joanna Postój

Współpraca reklamowa z @wydawnictwomagiaslow


Dalsze losy Candy i Condradesa. Niestety nie miałam przyjemności poznać pierwszego tomu, dlatego wielu rzeczy mogę o nich nie wiedzieć.


Candy mieszka na Ibizie. To tam zaczęła nowe życie. Zdradzona i zniszczona zaczyna nowy rozdział. Postanawia dać szansę miłości. Zakochuje się i znowu jej życie nabiera kolorowych barw. Niestety tajemnice wychodzą na jaw i wszystko zmienia się pył. Ciężko jest jej wybaczyć. Przestaje ufać ukochanemu, bo nie chce znowu zostać zraniona. Stara się trzymać od niego z daleka, ale on nie pozwoli jej uciec.

Condrades ma trochę za uszami. Zataił bardzo ważna sprawę, która spowodowała, że jego związek przestał istnieć. Tak bardzo bał się jej powiedzieć, że zniszczył wszystko. Jednak pomimo tego nie zamierza się poddać. Walczy każdego dnia. Udowadnia jej, że ją kocha, a prawda, która zataił nie może przeszkodzić im we wspólnym życiu.

Nie miałam okazji poznać ich relacji od samego początku. Ale czułam między nimi chemię. W tej części wszystko się skupia na odzyskaniu utraconego zaufania. Bohaterowie muszą dojrzeć od wybaczenia i zrozumienia, że o miłość warto walczyć.

Autorki pokazały, że nawet najgorsza prawda jest lepsza od tajemnic. A związek powinien opierać się na mocnych fundamentach w które są zawarte wszystkie prawdy. Wiadomo, że nie wszystko wyjdzie od razu, ale te najważniejsze powinny być powiedziane.

Historia jest krótka, ale bohaterka nie od razu wybacza. Facet musi się trochę postarać, aby ponownie zdobyć jej zaufanie. Wiadomo, że uczuć nie da się z dnia na dzień wyzbyć, ale ukłucie bólu pozostaje. Przechodząc do fabuły książki to jest ona lekko szybka i chaotyczna, bardzo wiele się w niej dzieje i jakoś tak szybko zamykane są stare tematy a zaczynane nowe. Nim się obejrzałam byłam na kolejnym etapie.

Pióro autorek jest naprawdę przyjemne i proste. Wszystko jasno klarownie napisane, bez jakiś wielkich uniesień. Choć jakby ich trochę było, to wcale by nie było źle, a wręcz przeciwnie. Dialogi również przystępne, krótkie i bez poruszania trudnych tematów. Powiem, że to bardzo prosta historia, którą szybko się czyta.

7/10