Miasto grzechu recenzja

RECENZJA PATRONACKA

Autor: @zia.libri ·2 minuty
2023-09-26
Skomentuj
1 Polubienie
[współpraca reklamowa @wydawnictwoale ]

Nawet nie wiem, jak mam zacząć tę recenzję, ponieważ już na starcie wiem, że nie będę w stanie przekazać nią, jak bardzo kocham tę historię. Zaczynając pdf’a z propozycją patronacką spodziewałam się zwykłego romansu z motywem sponsoringu. I wow, w jaki ja byłam błędzie. “Miasto grzechu” jest romansem z motywem sponsoringu, ale za to jak niesamowitym.

Może zacznę od tego, że zostałam zauroczona stylem pisania autorki. Aleksandra w cudowny sposób prowadzi historię. Stopniowo buduje napięcie, aby później je zburzyć. Jednak kiedy myślałam, że już nic więcej mnie nie zaskoczy, przychodziła ona z kolejnym niesamowitym zwrotem akcji. A to jak opisuje emocje? Coś cudownego! Miałam wrażenie, że tekst jest nimi przepełniony, że one aż wręcz z niego wypływały. Autorka moim zdaniem również niesamowicie opisuje sceny erotyczne. W taki sensualny sposób. Da się w nich wyczuć bliskość bohaterów i więź, która ich połączyła.

A klimat tej historii? Przepadłam dla niego. Otulił mnie jak ciepła kołderka, spod której nie chce się wyjść. Nie chciałam kończyć tej historii, czułam się niesamowicie bezpiecznie, czytając o losach bohaterów. Zapomniałam o całym otaczającym mnie świecie. Byłam tylko ja i oni. Nie wiem, czy kiedykolwiek się z tym spotkaliście, ale kiedy czytam książę i się w nią bardzo zaangażuje, mam wrażenie, jakbym oglądała film z opisanych wydarzeń w mojej głowie. I dokładnie miałam tak przy tej pozycji.

Adama i Sophie połączyła miłość od pierwszego wejrzenia. Moim zdaniem jest to dość trudny wątek, ponieważ mimo że bohaterowie szybko obdarzyli się uczuciem, to jednak trzeba ukazać proces, w którym one się rozwijały. Uważam, że w tej pozycji jest to doskonale pokazane. Jednak już podczas krótkiej wymiany wiadomości, poczuła się na tyle zaintrygowana jego osobą, że odważyła się zaryzykować. Czy dobrze? To się okaże

“Odkąd pamiętała, broniła się przed bliskością. Nie potrafiła nikomu zaufać, przy nim jednak czuła się bezpiecznie”

Przez to jak bardzo polubiłam postać Sophie, śledziłam z ogromnym zaangażowaniem każde wydarzenie, które ją spotkało. I to głównie przez więź, jaką do niej poczułam, przepłakałam prawie całą książkę. Ta samotność i chęć znalezienia bliskiej osoby, która da poczucie bezpieczeństwa, a przede wszystkim wysłucha, była wyczuwalna praktycznie w każdej jej myśli. Miałam ogromną chęć, aby znaleźć jakiś działający sposób, który umożliwi mi wejście do książki i przytulenie jej. Byłam bardzo ciekawa, co skłoniło tak młodą osobę do podjęcia decyzji o wchodzeniu w relacje polegające na sponsoringu. A po poznaniu tego co ją spotkało w przeszłości, potrzebowałam chwili, aby dojść do siebie i móc kontynuować czytanie, bo przez łzy nie byłam w stanie tego zrobić.

Pomimo trzecioosobowej narracji Adam przez całą książkę pozostał schowany pod peleryną tajemnic. Długie nocne rozmowy czy czas spędzony z bohaterką pozwolił na poznanie jego opiekuńczej i zmysłowej strony. Adam będzie idealnym książkowym mężem. Ale najpierw musi spełnić jeden warunek. Wyjaśnić, dlaczego postąpił tak, a nie inaczej w pewnej kwestii.

Na zakończenie dodam tylko, że z ogromną niecierpliwością czekam na kontynuacje historii Sophie i Adama.


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto grzechu
Miasto grzechu
Aleksandra Troszczyńska
8.5/10

Tęsknił za nią w każdej sekundzie. Nawet kiedy była tuż obok. Tęskniła za nim nawet wtedy, kiedy zasypiał. Panicznie bała się, że zniknie. Romantyczna Sophie utrzymuje się dzięki namiętnym spotkani...

Komentarze
Miasto grzechu
Miasto grzechu
Aleksandra Troszczyńska
8.5/10
Tęsknił za nią w każdej sekundzie. Nawet kiedy była tuż obok. Tęskniła za nim nawet wtedy, kiedy zasypiał. Panicznie bała się, że zniknie. Romantyczna Sophie utrzymuje się dzięki namiętnym spotkani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„(…) słowa to tylko słowa, a tak naprawdę liczą się gesty. Czasem jednak te z pozoru nic nieznaczące słowa stają się obietnicą lepszego życia”. „Miasto grzechu” to historia, która oczarowała mnie od...

@zmiloscidomroku @zmiloscidomroku

Mieliście ochotę uciec gdzie i zgrzeszyć bez zobowiązań? Sophie para się najstarszym zawodem świata poprzez ekskluzywna stronę na które spotyka tylko tych których sama wybierze. Pewnego dnia dostaje...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @zia.libri

Sinful
Zakochałam się!

Pobudzająca zmysły historia, która niejednokrotnie zaskoczy zwrotem akcji. Niebezpieczny romans z dużą różnicą wieku, który może przysporzyć niemało problemów. Bohaterow...

Recenzja książki Sinful
Danger. Na krawędzi uczuć
Zakochałam się!

Historia zawarta w “Danger. Na krawędzi uczuć” autorstwa Klaudii Bianek sprawiła, że nie mogłam na długo o niej zapomnieć. Każdą sekundę podczas czytania czy nawet długo...

Recenzja książki Danger. Na krawędzi uczuć

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl