🌻Recenzja🌻
Premiera 16.10.2024 r.
„Oops!” – Monika Cieluch
Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare
Cóż to była za wspaniała książka. Już dawno nie bawiłam się tak dobrze jak przy tej historii. A do tego posiada wiele ważnych i poruszających tematów.
Pola jest mocno pechową dziewczyną ze wsi. Marzy się jej dobra, praca, studia, mieszkanie w mieście oraz wspaniały facet. Niestety życie weryfikuje jej plany. Nie chcąc wracać do rodzinnej wsi, postanawia wszystko rzucić i wyprowadzić się za granicę. Życie tak dla niej nie jest łaskawe, często z powodu swojego dziwnego pecha oraz specyficznego charakteru pakuje się w kłopoty. Jednak ma w sobie wiele siły i odwagi. Wie, że życie nie jest łatwe, ale zawsze patrzy optymistycznie. Nie boi się żadnej pracy. Szybko łapie dobry kontakt z ludźmi. Za to jej bezpośredniość i przyciągnie kłopotów jest tak zabawne, że prawie cały czas miałam uśmiech na twarzy. Ale pojawiały się też sytuacje w których mocno jej współczułam i kibicowałam aby wszystko się użyło.
Co do Adama, to od razu mówię, że to typowy facet, który nie chce związków, ani małżeństwa, a ni dzieci. Liczy się tylko firma i dobra zabawa. Dzięki swojemu bogactwu nie raz zachowuje się jak zimny i bezduszny cham, ale gdy dzieje się coś poważnego, to jest w stanie stanąć na wysokości zadania. Krok po kroku pokazuje swoje dobre oblicze. W ciągu całej historii zmienia się i to na dobre. Momentami jest ciężko, ale widać, że zależy mu, a jego serce coraz mocniej zmienia swoje nastawienie. Może nie od razu go polubiłam, ale z czasem mocno zyskał w moich oczach, a to co się stało na końcu, to już w ogóle pokochałam go od razu.
Ich relacja jest mocno pokręcona. Ona jest dziewczyną, która szuka lepszego życia i spełnienia swoich marzeń. Niestety los ma dla niej inne plany. Piękne w tym wszystkim jest to, że nawet na chwile się nie poddała, wiedziała, że da rade ze wszystkim, nawet jak cały świat jest przeciwko niej. Pomimo swojego wieku jest bardzo dojrzała i to pokazuje, że w ekstremalnych warunkach ludzie są w stanie podjąć dobre decyzje. Za to Adam powoli rozumie czym jest uczucie i związek. Potrzebuje aby ktoś m to pokazał. A Pola jest niczym mały huragan, który wpadł o zrobił wiele szkód.
Kochani pokochałam tę historię całym sercem, duszą i rozumem. Gdy zaczęłam ją czytać wiedziałam, że to będzie dobra książka, ale to co dostałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. To było coś pięknego. Obyczajówka, która porusza wiele ważnych wątków, a do tego jest bardzo zabawna. Postać Poli jest tak świetnie skonstruowana, że lepszej bohaterki nie mogłam sobie wyobrazić. Zresztą Adam również jest ciekawie wykreowany. Nie mogłam się powstrzymać i musiałam ją czytać. A gdy odkładałam, to dłonie same wyrywały się aby znowu ją zacząć. Autorka ma coś takiego w swoim stylu pisania, że rozdziały same lecą. Do tego wplotła w fabułę takie ważne kwestie, które naprawdę otwierają oczy i pokazują jak mocno trzeba być zdeterminowanym aby wszystko ułożyło się tak jak powinno.
Musicie ją poznać, będziecie się śmiać i płakać. Będziecie zdruzgotani, roześmiani i zniecierpliwieni. Pokochacie bohaterów od pierwszych stron. A Pola to wyjątkowa osóbka. Nie zwlekajcie tylko czytajcie.
11/10