Nie Anioł recenzja

Mieczysław Gorzka jestem jednym z nielicznych polskich autorów, którego książki są dla mnie gwarancją dobrej literackiej przygody. Marcin Zakrzewski, bohater serii „Cienie przeszłości” i „Wściekłe psy”, to jeden z moich ulubieńców, a na książki z jego udziałem zawsze czekam z niecierpliwością. Tym razem powraca do nas na kartach najnowszej powieści kryminalnej Mieczysława Gorzki, „Nie Anioł”.

Na jednym z wrocławskich osiedli zostaje zamordowany „Parol” Szawczak, dawny znajomy Marcina Zakrzewskiego. Zabójca „Parola” kontaktuje się z komisarzem, przedstawiając się jako jego Anioł Stróż i przekazuje mu pewną wiadomość, czego rezultatem jest odsunięcie Zakrzewskiego od śledztwa. Jakiś czas później, podczas napadu na hurtownie ginie jeden z napastników. Bardzo szybko okazuje się, że obie sprawy coś łączy. Zakrzewski za wszelką cenę chce rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci dawnego kolegi. W tym celu potajemnie nawiązuje współpracę z Julitą Skowrońską, dziennikarką śledczą, która jak się okazuje, ma dość dużą wiedzę na temat obu zabójstw.

„Nie Anioł” to kolejna książka w dorobku Mieczysława Gorzki, której fabuła dostarczyła mi niesamowicie mocnych wrażeń. Od pierwszych stron czułam, że to będzie historia, która sprawi, że nic nie oderwie mnie od lektury. I tak też było. Wciągnęłam się w tę historię i chłonęłam ją z zapartym tchem do samego końca. Mieczysław Gorzka niewątpliwie ma talent do tworzenia powieści kryminalnych, potrafi zaciekawić czytelnika, zbudować napięcie, które trzyma nas w swoich szponach do ostatnich stron. Bohaterowie bezsprzecznie wykreowani są genialnie, bardzo realistyczni. Kolejnym niepodważalnym atutem powieści Mieczysława Gorzki jest jej dynamika i mnogość zaskakujących zwrotów akcji. Czytelnik chłonie tę historię z ogromnym zaangażowaniem, krok po kroku wspólnie z bohaterami dąży do rozwiązania zagadki, ciekawość i chęć odkrycia prawdy wzrasta wraz z rozwojem fabuły.
„Nie Anioł” to moje kolejne jakże bardzo udane spotkanie z twórczością Mieczysława Gorzki. Dostałam świetnie skrojoną powieść kryminalną, która wciągnęła mnie od pierwszych stron, dostarczyła niesamowitych emocji i wrażeń. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po twórczość autora, bądź wciąż się zastanawiacie, czy warto, to ja z czystym sumieniem mówię Wam, że jak najbardziej tak. Mieczysław Gorzka to gwarancja dobrej kryminalnej uczy. Polecam i czekam z niecierpliwością na kolejne książki autora.