🔥Recenzja premierowa🔥
Premiera 10.08.2022
„Na otwartym sercu” – Ewelina Dobosz
Przeszłość, która wraca niczym bumerang, teraźniejszość która fascynuje i czasem przytłacza oraz przyszłość o której nic nie wiadomo. Dwie skomplikowane dusze, które gdy się spotkają mogą stworzyć coś wspaniałego albo odwrotnie.
Marta przeżyła niedawno tragedię i nosi w sobie tajemnicę, która zżera ją od środka. Stała się przez to wycofana, wręcz aspołeczna. Woli spokój i ciszę zamiast głośnych imprez, plotek i zakupów. Przez to co się wydarzyło ma niezwykłą fascynację, ale jaką to musicie przeczytać. Jest dosyć nietypowa i miejscami przeraża, ale to jest coś co jest częścią jej. Ma dobre serce, które bije dla rodziny i jej pasji. Wspiera ich pomimo, że nie zawsze dostaje to samo w zamian. Miło się czytało kiedy była przy pracy i to z jaką pasją to robi. Czuć, że ma doświadczenie i talent. To bardzo skomplikowana bohaterka, która cały czas coś przemyśliwa i analizuje.
Oskar to bardzo doświadczony i precyzyjny prawie lekarz. Praca to jego żywioł. Jest w niej opanowany i precyzyjny. Nie pozwala sobie na żaden błąd. W domu zimny i zdystansowany o lodowatym spojrzeniu, dla pacjentów miły i uprzejmy. Nie wywyższa się tylko robi to co kocha. Tak samo jak Marta ma dziwną przypadłość i to właśnie ona ich tak ciągnie. Ma dwa oblicza i oba są mocno przyciągające. Z kobietami postępował jak chciał. Były one głownie do jego zaspokojenia i to w bardzo wymyślny sposób. Dla kobiety z którą połączy go coś więcej, będzie dobry, czuły, zaborczy i troskliwy, chociaż to nie jest przesadne zachowanie.
Połączyła ich fascynacja i pasja do chirurgii oraz czegoś jeszcze. Kręcą się wokół siebie niczym sępy. Ona stroni od niego, ale kiedy on ją przyciśnie nie jest w stanie się oprzeć. Pragnie być jak najdalej ale tym samym bardzo blisko. Czułam między nimi chemię, ale jednak za brakło mi większej ilości rozmów żeby poczuć, że czują do siebie coś więcej. Akcja między nimi z początku toczyła się leniwie a potem a potem w bardzo szybkim tempie wzrasta. Co było dla mnie zbyt gwałtowne i nie dało poczucia, że to uczucie jest takie mocne.
Nieoczekiwany romans szczyptą erotyzmu oraz o zabarwieniu sensacji i kryminału. Pomieszanie gatunków wyszło autorce idealnie, oprócz napięcia seksualnego czułam napięcie ciekawości i strachu. Autorce udało się zaciekawić mnie kompletnie nietuzinkową fabułą, która zaskakuje na każdym kroku. Bardzo podobała mi się ta kryminalna i sensacyjna strona historii. W wielkim napięciu czekałam na najmniejszy znak o co może chodzić i o kogo. A zakończenie kompletnie nieprzewidywalne. Miejscami miałam wrażenie, że romans gra w tej książce drugie skrzypce, które są tylko dopełnieniem tragedii jaką przeżywa bohaterka i to co się wydarzyło. Brakowało mi też perspektywy Oskara i to co się w jego życiu wydarzyło. Tylko szczątkowe informacje, które nie pozwoliły mi na poznanie go głębiej. Ale brawa za całą fabułę, która jest niezwykła.
Autorka również poruszyła kwestie akceptacji własnych dzieci. Rodzicom ciężko jest czasem zaakceptować decyzje swoich dzieci, ich wyznania albo orientację. Ich odrzucenie może być bardzo krzywdzące, bo to nasi najbliżsi. Dlatego musimy się nauczyć, że każdemu należy się szacunek i akceptacja.
Ogólnie cała fabuła jest stworzona na wysokim poziomie. Wszystko czyta się przyjemnie a niezawiłe zagadki potęgują ciekawość. Nie obyło się bez małych minusów. Chirurga która został ciekawie i praktycznie przedstawiona, tak, że chce si ją czytać.
Każdemu kto lubi sensację pomieszaną z romansem, dwójki skomplikowanych ludzi z dość specyficznymi myślami.
8,5/10❤