Łowca dusz recenzja

Maggie O'Dell jest specjalistką od portretów psychologicznych seryjnych morderców. Niezłomna agentka FBI wraz z partnerem zawodowym R.J. Tullym ma rozwikłać sprawę morderstw młodych kobiet. Kluczem do rozwiązania zagadki wydaje się wielebny Joseph Everett, charyzmatyczny przywódca sekty religijnej, do której należy matka O'Dell, Kathleen. Agenta będzie musiała nie tylko uporać się że śledztwem, ale także z własnym życiowym koszmarem: nieszczęśliwym dzieciństwem, dorastaniem bez ojca oraz toksyczną matką.
.
Do tej książki lubię powracać, nie ważne że czytałam ją już kilkanaście razy. Dużo akcji, wielowątkowość, makabryczne morderstwa, religijna oraz psychopatyczny sprawca, którego trzeba schwytać. Za każdym razem jest ten dreszcz emocji, te napięcie, wir zdarzeń, w które wciąga nas autorka, po prostu takie klimaty uwielbiam. Jeszcze chyba żadna pozycja Alexy Kavy mnie nie zawiodła. Miałam ich sporo ale niestety w trakcie przeprowadzki dziwnie zniknęły 🤔 "Łowca dusz " to trzecia część przygód Maggie O'Dell i naprawdę jest to kawał dobrej lektury. Chociaż mogłabym się przyczepić to głównej bohaterki. Bo nie wiem czytając wydawało mi się, że Maggie nie miała tej werwy co w poprzednich częściach oraz tego humoru. Nie wiem nawet czy mogę nazwać to "wypaleniem zawodowym" 😂 Zauważyłam też, że kiedy Maggie jest bohaterką to pewnikiem jest, że jest to seria o seryjnych mordercach. 😂 No ale narzekać nie mogę bo autor nie zawsze musi trafić w nasze gusta, a książka nie kazdemu musi się podobać. Okładka w tym przypadku nie powala,bo ten fiolet ni w ząb tu nie pasuje, bardziej można by było pomyśleć, że na okładce będzie coś mroczniejszego, przerażającego, trochę krwi, kości a nawet czegoś co zmroziłoby krew w żyłach. No ale cóż ja mogę oczekiwać skoro to "Literatura w szpilkach"? 😂 Nawet nie wiem skąd ktoś miał pomysł na taką okładkę. Tak na koniec powiem, że polecam zapoznać się ze wszystkimi książkami Alexy Kavy, może nie każda będzie taka "super, extra,WOW" ale fanom kryminałów i takich thrillerów spodoba się na pewno.