Szpilki z Wall Street recenzja

Recenzja książki "Szpilki z Wall Street"

Autor: @ksiazka_pachnie_kawa ·2 minuty
2021-12-21
Skomentuj
1 Polubienie
RECENZJA
Dzień dobry w ten zimowy i mroźny poranek. Czy u Was tez tak biało i pięknie? Czyżby tegoroczne święta dla odmiany były białe? Dla mnie Święta Bożego Narodzenia bez śniegu nie mają żadnego klimatu. A jak jest u Was?
Korzystając z wolnej chwili, przychodzę do Was z recenzją debiutu książkowego Igi Daniszewskiej „Szpilki z Wall Street". Bardzo dziękuję wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz recenzencki tej historii.
„Szpilki z Wall Street to biurowy hate-love ze świetną dawką humoru i piekielnie przystojnym mężczyzną, który dla odmiany jest okropnym gburem. Olivia Santos od dwóch lat pracuje dla giełdowego geniusza Dylana Clarka. Dokładnie tyle samo czasu oboje się nienawidzą. Mężczyzna nie znosi nawyków kobiety: wiecznie stukających szpilek, spóźnialstwa i nietrzymania się harmonogramu zadań. Pomimo to Dylan wie, że jej potrzebuje, i choćby chciał, nie może zwolnić. Olivia uważa, że szef jest nieznośnym gburem, w dodatku wszyscy wiedzą, że często zmienia partnerki. Dziewczyna nie potrafi z nim normalnie rozmawiać. Ich relacja opiera się na kłótniach i złośliwych przytykach. Jednak po pewnym ekscesie Olivii w klubie Dylan postanawia zabierać kobietę na wyjazdy służbowe. Choćby bardzo chcieli, coraz trudniej jest im udawać, że czują wobec siebie tylko nienawiść.
Ostatnimi czasy trafiam na świetne książkowe debiuty i z tego miejsca gratuluję autorce udanego debiutu. W tej książce autorka idealnie połączyła ze sobą elementy hate-love i biurowego romansu. Cięty język Olivii i gburowatość Dylana to mieszanka wybuchowa. Oboje bardzo temperamentni z mocnym charakterem. Niby się nienawidzą, a jednak żadne z nich nie pozwoli drugiemu odejść z pracy. W tej opowieści mamy kolejny dowód na to, że „kto się czubi, ten się lubi". To historia niby taka sama jak wszystkie, a jednak inna. Niebanalne teksty, cięte riposty, niespiesznie rozwijająca się akcja, sprawiły, że bawiłam się świetnie. Przy niektórych sytuacjach nie dało się nie zaśmiać. Ale! To ni jest tylko książka o miłości. Znajdziemy w niej również drugie dno, m.in. strach przed odrzuceniem, przed nieszczęśliwą miłością czy też toksycznym partnerem. Niechęć, nienawiść i złość, ale też miłość, namiętność, czułość i pożądanie — te wszystkie emocje zostały tutaj zawarte. Marzenia się spełniają, czego dowodem jest ta dwójka bohaterów. Autorka ma swój styl pisania — lekkość i swobodę. Tekst niezwykle mocno oddziaływuje na wyobraźnię i emocje. Świetnie spędziłam czas z tą książką i na pewno sięgnę po inne historie tej autorki. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z historią tej dwójki bohaterów, to z miłą chęcią Wam ją polecam. Przeczytajcie, a nie pożałujecie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szpilki z Wall Street
2 wydania
Szpilki z Wall Street
Iga Daniszewska
8.5/10

Biurowy hate-love z niesamowitym humorem i wyjątkowo gburowatym przystojniakiem. Olivia Santos od dwóch lat pracuje dla giełdowego geniusza Dylana Clarka. I dokładnie tyle samo czasu oboje się ni...

Komentarze
Szpilki z Wall Street
2 wydania
Szpilki z Wall Street
Iga Daniszewska
8.5/10
Biurowy hate-love z niesamowitym humorem i wyjątkowo gburowatym przystojniakiem. Olivia Santos od dwóch lat pracuje dla giełdowego geniusza Dylana Clarka. I dokładnie tyle samo czasu oboje się ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Olivia Santos – to młoda asystentka, która pracuje w największym biurze maklerskim w Stanach. Jego założycielem jest istny geniusz w tym fachu – Dylan Clark. I choć ta dwójka jest niepokonana w swoje...

EW
@ewelina.leszczynska2694

Szpilki z Wall Street Iga Daniszewska To mój pierwszy raz z tą autorka i powiem wam strzał w dziesiątkę. ,,Złapał mnie za nadgarstki, rozchylił je, a następnie wbił we mnie oczy, w których wyraź...

@dosia1709 @dosia1709

Pozostałe recenzje @ksiazka_pachnie_...

Popr-ańcy. Tajna misja
Tajna misja

Książka „POPR-ańcy 7: Tajna misja” autorstwa Anny Sakowicz to kolejna część serii, która zdobyła uznanie czytelników dzięki swojemu humorowi, ciepłu i wciągającej fabule...

Recenzja książki Popr-ańcy. Tajna misja
Popr-ańcy. Krowa w maśle
Krowa w maśle

Myśleliście, że to koniec perypetii POPR-ańców? Ależ skąd! Przypadkiem podsłuchane plany zastąpienia emerytowanego Gambita pewną Angielką wywołują poruszenie wśród futr...

Recenzja książki Popr-ańcy. Krowa w maśle

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl