„Biały mróz” Zdzicha Wojtasia to powieść, która porusza niezwykle aktualne i trudne tematy – nietolerancji, uprzedzeń, fałszywego patriotyzmu i społecznej hipokryzji. To książka, która od samego początku skłania do refleksji, nie pozostawiając czytelnika obojętnym. Choć daję jej ocenę 7/10, to uważam, że jest to wartościowa i odważna opowieść, która z pewnością znajdzie swoich zwolenników.
Głównym bohaterem jest Terencjusz Przyziemny – bezrobotny intelektualista i poeta-bloger – który nie godzi się na otaczającą go rzeczywistość pełną zakłamania. Mimo że żyje w kraju, gdzie chrześcijańskie wartości są głośno deklarowane, a miłosierdzie niby stawiane na piedestale, za fasadą kryją się nacjonalistyczne hasła, uprzedzenia i lęk przed innością. Miejscowość Jambor nad Bełtą, będąca tłem wydarzeń, staje się mikrokosmosem społeczeństwa zmagającego się z falą imigracyjną – a właściwie z własnym lękiem przed zmianą i różnorodnością.
Terencjusz, jako jednostka myśląca i wrażliwa, nie potrafi milczeć. Jego bunt przeciwko zakłamaniu i społecznej hipokryzji prowadzi go na trudną drogę – pełną napięć, wyzwań i niełatwych relacji międzyludzkich. Szczególną rolę odgrywają w tej historii kobiety, które ukazują mu kolejne warstwy społecznych fobii i pokazują, jak bardzo poglądy mogą być splecione z osobistymi lękami, uprzedzeniami i wewnętrznym konfliktem.
„Biały mróz” to powieść, w której ścierają się światopoglądy i ideologie – ale to też książka bardzo ludzka. Mimo poważnej tematyki, znajdziemy tu sporo refleksji o codziennym życiu, zmaganiach z rzeczywistością, a także o miłości i relacjach międzyludzkich. Zdzich Wojtaś pisze językiem prostym, ale niebanalnym – trafia w sedno, nie siląc się na patos, ale też nie unikając głębi.
Momentami fabuła może wydawać się nieco spokojniejsza, bardziej publicystyczna niż fabularna, co sprawia, że książka może nie każdemu przypaść do gustu w równym stopniu. Dla mnie była to lektura ważna, choć nie do końca łatwa. Cenię ją za autentyczność i odwagę w podejmowaniu niewygodnych tematów.
Podsumowując: „Biały mróz” to książka, która zostawia ślad. Zmusza do myślenia, stawia pytania i nie daje prostych odpowiedzi. Dla czytelnika, który lubi literaturę zaangażowaną społecznie i refleksyjną, to bardzo ciekawa propozycja. Moja ocena – 7/10 – z dużym uznaniem za poruszanie ważnych tematów w sposób uczciwy i głęboki.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl