I love you, I hate you recenzja

Od wrogów do kochanków

Autor: @Kantorek90 ·1 minuta
1 dzień temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jednym z wyzwań w ramach kwietniowej edycji akcji #celowaniewczytanie było przeczytanie książki, w której głównym bohaterem jest policjant, prokurator lub adwokat. Przyznam, że gdy tylko organizatorka ogłosiła ten temat, miałam ogromny problem, dotyczący tego, jaką publikację przeczytam, ponieważ zerkając na swoją domową biblioteczkę, doszłam do wniosku, że wszystkie książki, które tam mam, a które pasowałyby do tematu, zostały już przeze mnie przeczytane. I wtem doznałam olśnienia, że przecież mam pewien romans, który szczerze powiedziawszy, spisałam trochę na straty, ponieważ kilkoro znajomych odradzało mi lekturę, określając ją jako nudną i przewidywalną. Zdecydowałam się jednak zaryzykować, ponieważ chciałam zaliczyć zadanie, a przecież zawsze mogłam wystawić książce niską ocenę, jeżeli nie spełniłaby moich oczekiwań. I muszę przyznać, że owszem, „I love you, I hate you” to bardzo przewidywalna książka, ale czy to znaczy, że zła?

Mam wrażenie, że na człowieku takim jak ja, który czyta około 200 książek rocznie, w pewnym momencie wszystkie publikacje stają się w pewien sposób przewidywalne, szczególnie jeżeli mowa o romansach, ponieważ pewne motywy i rozwiązania fabularne po prostu się powielają. I tak naprawdę sztuką jest to, aby napisać swoje dzieło w taki sposób, aby zainteresowało czytelnika.

I powiedzmy sobie szczerze „I love you, I hate you” nie jest wybitnym dziełem literatury, a raczej historią dobrą na tak zwane „odmóżdżenie”, ale jeżeli czytelnik sięgnie po nią w odpowiednim momencie, może okazać się naprawdę dobrą lekturą. I właśnie taka była dla mnie ta książka. Lekka, zabawna, przyjemna i niewymagająca specjalnego myślenia, idealna, aby zrelaksować się po natłoku obowiązków i stresu związanego z moją pracą zawodową.

I może faktycznie, tak jak wspominali moi znajomi, główna bohaterka jest trochę irytująca, ale kiedy pozna się jej motywację i powody, które sprawiły, że zamknęła się w sobie i nie chciała wpuścić nikogo do swojego życia, można zrozumieć i usprawiedliwić jej zachowanie.

Myślę, że na uwagę zasługuje głównie motyw internetowych znajomych, który nieco przypominał mi jeden z ulubionych filmów mojej mamy, czyli „Masz wiadomość”. Dlatego, jeżeli tak jak ona, lubicie ten film, myślę, że będziecie zadowoleni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I love you, I hate you
I love you, I hate you
Elizabeth Davis
6.6/10

W miłości i na sali sądowej wszystkie chwyty są dozwolone. Victoria i Owen to zawzięci rywale. Nora i Luke – internetowi przyjaciele. Czy te dwie pary mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Ze wszyst...

Komentarze
I love you, I hate you
I love you, I hate you
Elizabeth Davis
6.6/10
W miłości i na sali sądowej wszystkie chwyty są dozwolone. Victoria i Owen to zawzięci rywale. Nora i Luke – internetowi przyjaciele. Czy te dwie pary mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Ze wszyst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadal mam tak, że co druga/trzecia czytana przeze mnie książka to romans. Wynika to z potrzeby wniknięcia w świat, gdzie relacje międzyludzkie może są skomplikowane, ale nie są to wielkie traumy, a z...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Lubicie śpiewać? A co sądzicie o karaoke? Dla mnie ta forma zabawy jest przerażająca, nie miałabym odwagi. Victoria z pozoru ma wszystko, prace która jest dobrze płatna, plan na życie i pogardę wzgl...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Propozycja szefa
Awantura o cynamonkę

Współpraca reklamowa @editio.red Czy spór o cynamonową bułeczkę może być dobrym wstępem do romansu? Oczywiście, bo przecież powszechnie wiadomo, że kto się czubi, ten s...

Recenzja książki Propozycja szefa
Na zawsze Young
Takich debiutów nam trzeba!

Zdecydowałam się sięgnąć po debiut literacki Joanny Mordak, ponieważ widziałam wiele pochlebnych opinii na jego temat w bookmediach. Ten, kto już zdążył poznać mnie jako...

Recenzja książki Na zawsze Young

Nowe recenzje

Zaklinaczka
"Zaklinaczka"
@tatiaszaale...:

“Wyjątkowy dar bywa także okrutnym przekleństwem”. Drugi tom cyklu “Zagrodzie” w niczym nie ustępuje części pierwszej....

Recenzja książki Zaklinaczka
Intelektualista
Intelektualista
@Spizarnia_k...:

„Znowu rozmarzyłam się o mojej przyszłości. Praca naukowca, wykładowcy. To musi być coś pięknego. Nie mogłam się tego d...

Recenzja książki Intelektualista
Duduś. Prezydent we mgle
To nie jest laurka
@beatazet:

„Duduś. Prezydent we mgle” autorstwa Jacka Gądeka to książka, która odważnie i bez ogródek wchodzi za kulisy jednej z n...

Recenzja książki Duduś. Prezydent we mgle
© 2007 - 2025 nakanapie.pl