Heart of Ice recenzja

❄️❄️"(…) tak często słyszy się, że to, czego boimy się najbardziej, jest tym, co powinniśmy zrobić jako pierwsze. Może to jest moja szansa na jakiś nowy start? Oczyszczenie? Nabranie dystansu, spojrzenie na swoje życie z nowej perspektywy?".

❄️❄️ Idealna zimowa… ale też rozgrzewająca książka nie istn… ho! Ho! Ho! Istnieje i jak najbardziej wpasuje się w ten zimowy klimat, bo jednocześnie sprawi, że zamarzniecie pod wpływem spojrzenia Gabriela… tylko po to, żeby zaraz roztopić się pod jego urokiem – a urok to jego siła! Heidi zdobędzie wasze serca swoją niewinnością , a jej przyjaciel sprawi, że będziecie ronić łzy, ze… śmiechu! Klimat pozwoli wam poczuć magie zimowej powieści…

❄️❄️ Ja przepadłam! Autorka znowu to zrobiła, oczarowała mnie dopracowaną fabułą, bohaterami i niesamowitym klimatem! Jej książki biorę w ciemno!

❄️❄️ A o czym jest ta historia?

❄️❄️ Heidi jest fizjoterapeutką, z dużym kompleksem, nienawidzi swojego naczyniaka na policzku… chcę się go pozbyć za wszelką cenę. Po nieudanym związku decyduje się na wyjazd do zimowego miasteczka, gdzie ma zostać rehabilitantką tajemniczego Gabriela, o którym krążą bardzo nieprzychylne opinie.

❄️❄️ Czy kobieta w końcu zdobędzie pieniądze na wymarzoną operacje? Dlaczego Gabrielowi zależy tylko na Heidi? I dlaczego jest takim samotnikiem? Skrywane tajemnice wyjdą na jaw, a czytelnik wstrzyma oddech!

❄️❄️ Przyciąganie. Namiętność. Zwroty akcji i na koniec totalne zaskoczenie! Uśmiechniesz się. Zapłaczesz. Wstrzymasz oddech!

❄️❄️ „Każda kobieta ma kompleksy; zbyt pulchne uda, za dużo cellulitu, zbyt krótkie nogi, za małe piersi… Ale co w sytuacji, gdy kompleksem jest cała twarz?”

❄️❄️ Heidi zauroczyła mnie swoją niezdarnością, tym, że nie chciała się nikomu narzucać, ale też zawsze miała swoje zdanie. Słodko się denerwowała, a jej wyjazd do miasteczka to był wielki zwrot akcji w jej życiu. Odważyła się, a ja trzymałam za nią kciuki. Bo kiedy poznamy bliżej Gabriela… cóż… wiedziałam, że łatwo nie będzie, ale powolne uczucie będzie iskrzyło coraz mocniej!

❄️❄️ „(…) mężczyzna jest wielkim, groźnym kocurem, który z łatwością upolowałby taką szarą myszkę jak ja. Aura dominacji, jaką roztacza, sprawia, że natychmiast pragnę mu się poddać.”.

❄️❄️ Ach ta ich różnica między nimi! Różnili się wiekiem, sposobem bycia. Gabriel był dosyć dziwny, miał swoje zasady, potrafił szybko zmieniać przebieg wydarzeń, czym bardzo mnie dezorientował. Nie potrafiłam go rozgryźć. Autorka stworzyła nad nim taką mroczną aurę, wręcz elektryzującą, a to mało komu się udaje. I ja w to poszłam! Byłam ciekawa jak potoczą się losy jego i Heidi… Był samotnikiem, ale coś zobaczył w niej i chciał ją tylko dla siebie… Wykreowane postacie w tej powieści są dopracowane pod każdym względem, nic nie dzieje się bez powodu. Są wyraziści, zdarzają się im wzloty i upadki, i myślę, że to sprawiło, że tak zżyłam się z nimi. Postacie drugoplanowe równie mocno zaznaczone dodają fajnej atmosfery! Tutaj nawet lokaj ma swoje pięć minut i uwierzcie mi, będzie wam się dobrze kojarzył… ;)

❄️❄️ „Czuję niewytłumaczalne przyciąganie do tego miejsca. Muszę tam pojechać!”

❄️❄️ „Heart of ice” ma niepowtarzalny zimowy klimat, piękne opisy gór, apartamentu, w którym mieszka Gabriel – wszystko wydaje się jak żywe, a jest tylko literkami na papierze. Wciągnęłam się totalnie, chciałabym znaleźć takie miejsce na świecie.

❄️❄️ „(…) cała jego osobowość i swobodny styl bycia sprawiają, że trzeba wysiłku, by go nie polubić. Cieszę się, że Heidi ma takiego przyjaciela”.

Muszę wspomnieć o przyjacielu Heidi – Peter, to jest taka moja bratnia dusza na papierze. Jego poczucie humoru sprawiało, że dławiłam się śmiechem. Na wszystko ma odpowiedź – zawsze sarkastyczną. 🤣 Ale jest też wspaniałym człowiekiem w środku, bo Heidi mogła na niego liczyć w każdej chwili i w każdym momencie. Dosłownie JA😄🤪

❄️❄️ „Jeszcze nigdy nie walczyłem ze sobą tak mocno. Nigdy żadna kobieta nie działała na mnie tak silnie jak ona. To wręcz niedorzeczne…”.

❄️❄️ Mamy tutaj motyw slow burn romans, to uczucie pomału się naradza, zbliżają się do siebie, dzieje się między nimi coś fajnego, iskrzyło! Fajnie wyważone napięcie! Nie mogłam się doczekać fajerwerków, a przede wszystkim prawdy. Dlaczego Gabriel unikał ludzi?

❄️❄️ To historia w dużej mierze bazującą na baśni „Piękna i bestia”, ale autorka to tak rozegrała, że szczęka opada! Piękne przesłanie. Każdej zimy będę wracała do tej historii!

❄️❄️ Miłość nie zwraca uwagi na wygląd. Miłość mamy w sercu, a kiedy możemy ją dzielić – dzieje się magia. I tutaj jest właśnie magicznie… Zakończenie jest zaskakujące i bardzo wzruszające. Wszystkie puzzle wskakują na swoje miejsce. Cała książka to wielkie emocje.

❄️❄️ Czapki z głów Iwonka za tę scenę na huśtawce ;) Nic więcej nie powiem, bo ja nie lubię spojlerować. 😁 Bierzcie, czytajcie i bawcie się dobrze. Ja pod tą książką podpisuje się… hmmm, wszystkim!🫢.