༄ ༄ "Cienie Pecan Hollow" to historia, która wywołała we mnie dużo sprzecznych emocji. Od samego początku dałam się wciągnąć w manipulatorski świat Kit i Manny'ego. To bardziej obyczajówka z nutką dramatu i świetnie przestawionym psychologicznym portretem bohaterów, czyta się błyskawicznie a dwie perspektywy nieźle podtrzymują napięcie.
༄༄ Kit chciała uwolnić się z rodziny zastępczej. Kiedy uciekała na jej drodze stanął Manny, który jej pomógł. Dostrzegł ją, zaopiekował się i dał to wszystko czego nie miała. Nie chciała być odrzucona, Manny przyćmił wszystko, dziewczyna nie zauważyła, tego, że wychowuje ją dla swoich potrzeb. Napady na stacje benzynowe były ich codziennością, stali się bardzo popularną parą złodziejaszków. Po latach razem Kit zostawia go. Mieszka w małym miasteczku Pecan Hollow i stara się dobrze wychować córkę. Uciekła od mrocznej przeszłości, lecz ta niestety wróci. Kit będzie musiała znowu zmierzyć się z siłą manipulacji Mann'ego a na szali jest spokój i przyszłość jej córki. Kto wyjdzie zwycięsko z tego trudnego pojedynku?
༄"Jesteś wykuta z żelaza. Niezłomna. Stać cię na więcej niż innych".
༄༄ W pierwszej perspektywie poznacie Kit i jej córkę Charlie. Obie od początku napotykają trudności w małym miasteczku. Samotna kobieta z dzieckiem wzbudzała ciekawość, a Kit nie chciała, żeby ktokolwiek się nimi interesował. Kit jest bardzo specyficzna, ukształtowało ją trudne życie, pierw te w rodzinach zastępczych, gdzie zawsze była zaniedbywana, a potem życie z Manny'm kiedy myślała, że znalazla swoją pokrewną duszę, a tak naprawdę cały czas byla małą, zagubioną dziewczynką, a on to perfidnie wykorzystał.
༄༄ Kit stara się wychowywać córkę tak, aby nigdy nie poczuła tego co ona w dzieciństwie, jednak Charlie nic nie ułatwiała. Kit często sobie nie radziła, ale z drugiej strony miedzy nimi nawiązała się taka więź nie do zdarcia. Imponował mi upór i chęć walki o lepsze jutro dla siebie i córki. Ich relacja jest trudna, ale trwała. Nastolatki żyją swoim życiem.
📚Czasami ledwo dawała sobie radę sama ze sobą jednak dla niej zrobiłaby wszystko, nawet jeśli nie potrafiła tego pokazać. Podobało mi się to, że ten wątek nie został ani trochę przekoloryzowany.
📚Manny to perfekcyjny manipulator, wychował
Kit na taką jaką chciał i nikt mu w tym nie mógł przeszkodzić. Nie znalazłam w nim żadnych pozytywnych cech. Obrzydzał mnie i miałam nadzieję, że jak się pojawił tak szybko zniknie.
🌼 "Wiedli życie nie do pozazdroszczenia. Głównie pod osłoną nocy, w ciągłym biegu i strachu, że ktoś ich nakryje".
📚 Podobał mi się klimat Teksasu, kiedy oboje napadali na stacje benzynowe, te wszystkie skoki i plany były intrygujące. Wielki udział miała w nich Kit. Miałam wrażenie, że bez niej nic by się nie udało. I tym bardziej denerwował mnie Manny. Wiele razy narażał ich na niebezpieczeństwa nie zwracając na to żadnej uwagi. Mężczyzna bez jakichkolwiek uczuć znowu wrócił do jej życia..
📚 Druga perspektywa to właśnie powrót manipulatora, twierdzi, że się zmienił i chce wszystko naprawić. Ja jednak nie mogłam wierzyć w te przemianę, czy słusznie? Sprawdźcie sami.;) Jestem pewna, że ta historia zapewni wam wiele emocji! Zakończenie mnie nie zaskoczyło, ale wzruszenie było ogromne!