Rose Madder recenzja

Stephen King jest jednym z tych pisarzy, których książki wydają się obowiązkowe do przeczytania. Faktycznie warto do nich zerknąć, biorąc pod uwagę specyfikę Kinga. Miałam już styczność z kilkoma jego dziełami, jednak „Rose Madder” jest tą wyjątkową. Dlaczego?

Historia, którą poznajemy, dotyczy całkowicie nieudanego małżeństwa Rosie i Normana. Mężczyzna jest szanowanym policjantem i obywatelem, jednak w domu zamienia się w bezwzględnego potwora. Pewnego dnia Rose decyduje się zmienić swoje życie i ucieka.. Historia jak z dobrego thrillera lub dreszczowca, prawda? Jednak jeśli ktokolwiek pokazałby mi sam opis, nigdy w życiu nie powiedziałabym, że jest to dzieło Kinga. Czytając „Rose Madder” byłam bardzo zaskoczona, prawdopodobnie pozytywnie, tym, że brakowało w niej charakterystycznych dla Kinga elementów fantastyki. Jak się potem okazało, oczywiście tylko do czasu. Mniej więcej w połowie lektury zaczęły się dziać dziwne rzeczy, które zależy jak na to spojrzeć, były skrajnie absurdalne. Przez to możemy mówić w tym wypadku o pomieszaniu gatunków, ponieważ książka sama w sobie jest naprawdę niezła. Mąż psychopata, uciekająca żona, prześladowania i bezwzględne morderstwa wpisują się zdecydowanie w mój klimat. Dzięki Kingowi i tej pozycji możemy odkryć wiele niespodzianek, które czekają na czytelnika. Świetnym rozwiązaniem jest również wnikliwa ocena sytuacji oczami psychopaty. Możemy zobaczyć wszelkie pobudki, które decydowały o jego czynach i tym z jaką łatwością podejmował decyzje, które zakończyły żywot wielu ludzi. King pokazuje nam również jak bardzo miłość potrafi być ślepa, a strach może przezwyciężać nasze pragnienie szczęścia. Zanim Rosie odeszła, żyła w toksycznym związku przez 14 lat! To masa czasu w każdym przypadku, a co dopiero, jeśli była to relacja, która opierała się na biciu, maltretowaniu i zastraszaniu osoby, która kochała ponad wszystko.
Podsumowując, „Rose Madder” jest książką zdecydowanie godną uwagi. Każdy z nas może być na miejscu Rosie, ale nie każdy może mieć odwagę na to, aby sprzeciwić się temu, co niby jest nieuniknione.
🌟8/10