Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium recenzja

Realia życia w seminarium?

Autor: @Ferante ·1 minuta
2021-10-30
Skomentuj
1 Polubienie
"Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium" wywołuje wiele emocji. Tego się można było spodziewać, biorąc pod uwagę tytuł. I zdecydowanie spodziewałam się mocno subiektywnego spojrzenia. Czy tak było? O tym za chwilę.

Autor to były duchowny wyrzucony z seminarium tuż przed święceniami. To wiele wyjaśnia, ale też pozwoli poznać prawdę od środka. Tylko człowiek, który tam był, może wiarygodnie opowiedzieć o systemie działania. Jak się "tworzy" nowych księży? Jak są oni przygotowani do współpracy z wiernymi?

Samborski wielokrotnie powtarza, że to właśnie tam idealnie sprawdzą się ludzie, którzy są posłuszni, niezbyt gorliwi w modlitwie, trochę przygłupi. To oni będą tworzyć kościół i właśnie w tej "korporacji" muszą umieć się podporządkować. Jeśli tego nie zrobią to tak jak on, będą musieli się rozstać.

Autor jest zdecydowanie radykalny w swoich poglądach. Po 6 latach seminarium nie widzi w nim żadnych plusów. Zastanawia mnie tylko jedno. Dlaczego tak długo trwał w tym świecie pełnym obłudy, o jakim mówi?
Wspomnienia niedoszłego księdza to jego odczucia i wyliczanie błędów, podkreślanie absurdów świata kościelnego. Mówi się, że ksiądz ma być jak BMW, Bierny, Mierny, ale Wierny. Dlaczego widząc takie sytuacje nie do zaakceptowania, chciał dalej w tym trwać? Trudno mi to zrozumieć.

Trzeba przyznać, że pomimo subiektywnej opinii czyta się lekko i z zaciekawieniem. Na pewno jest w tym ziarno prawdy, choć nie wiem jak mocno podkoloryzowane. Nic nie jest czarno-białe... Jednak tutaj jest to zbyt wyraźnie zaznaczone. Trudno wyrobić sobie miarodajną opinię.

Choć wiele z tych spostrzeżeń jest bardzo trafnych. Trzeba przyznać, że gdyby parę wprowadzonych zmian, to instytucja kościoła byłaby również lepiej postrzegana przez wiernych. Więcej ludzi zechciałoby korzystać ze wspólnoty. Na pewno człowiek wyrabia sobie swoją opinię i dąży do przemyśleń.

Bardzo ciekawiło mnie zakończenie. Jakie życie prowadzi teraz autor? Kim jest? Jak odnalazł się w dorosłym życiu? Tutaj również nie zabrakło zaskoczeń. Jedynie potwierdza to jego decyzję, że seminarium i tak nigdy nie było dla niego.

Nie żałuję, że przeczytałam. Książki non-fiction to coś idealnie dla mnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium
Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium
Robert Samborski
7.1/10

Były duchowny, wyrzucony z seminarium tuż przed święceniami, opisuje jak przebiega formowanie przyszłych księży. Co jest ważne w ich nauczaniu? Czy liczy się powołanie, wiara, kontakt z bogiem, teolo...

Komentarze
Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium
Sakrament obłudy. Wspomnienia z seminarium
Robert Samborski
7.1/10
Były duchowny, wyrzucony z seminarium tuż przed święceniami, opisuje jak przebiega formowanie przyszłych księży. Co jest ważne w ich nauczaniu? Czy liczy się powołanie, wiara, kontakt z bogiem, teolo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Taki młody i seminarium? Pewnie go żadna kobieta nie chciała. No taki przystojny i uśmiechnięty i pójdzie na zatracenie. Poszedł radosny, a wróci smutny i przygnębiony. Jak nic będzie na posyłki star...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

W tej książce były kleryk, wyrzucony z seminarium duchownego tuż przed uzyskaniem święceń, pisze o tym co tak naprawdę dzieje się za murami seminarium, jak wygląda edukacja, a raczej formowanie przys...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Ferante

A jednak. Świat według Joanny
Świat według Joanny

"A jednak. Świat według Joanny" Nieczęsto sięgam po powieści. Dlatego Klub Recenzenta jest idealny, aby poznać nowości, które się pojawiają i sięgnąć po coś innego niż ...

Recenzja książki A jednak. Świat według Joanny
Spółdzielnia starców
Codzienność w DPS-ach i domach seniora...

Literatura faktu jest moim ulubionym gatunkiem. Zdecydowania pochłania mnie bez reszty i mogłabym mieć książek tego typu całą swoją domową biblioteczkę. Pracując w szpi...

Recenzja książki Spółdzielnia starców

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl