Ucałuj ją ode mnie recenzja

Queerowy romans dla każdego?

Autor: @pola841 ·1 minuta
2024-01-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chcę Wam napisać kilka słów o książce "Ucałuj ją ode mnie" Alison Cochrun. Jest to zimowa propozycja od wydawnictwo WAB. Jak zwykle zachwyciłam się okładką, a nie przeczytałam opisu. I mam za swoje.

Jest to gwiazdkowy queerowy romans, który jak obiecuje okładka trafia prosto w serce. Ellie jest trochę taką życiową porażką. Jej matka dzwoni do niej tylko wtedy gdy potrzebuje pieniędzy, wyrzucono ją z jej wymarzonej pracy, a w zeszłe święta przeżyła zawód miłosny. Gdy staje przed nią propozycja by zarobić w zamian za udawanie, że jest się w związku, pod wpływem impulsu się zgadza. Jednym z warunków jest spędzenie czasu z rodziną Andrew, by wszystko nabrało autentyczności. Ellie nie spodziewa się, że spotka tam swoją miłość sprzed roku i okaże się ona siostrą swojego udawanego narzeczonego. To musi skończyć się katastrofą!

Pierwszy raz czytałam książkę gdzie przedstawiona jest miłość dwóch kobiet. I czytało mi się to całkiem spoko. Poczułam tę chemię między Ellie i Jack. Potrafiłam sobie wyobrazić te romantyczne sytuacje między nimi. I bardzo chciałam by ta historia skończyła się dla nich łaskawie. Jednak podczas lektury poczułam, że już chyba jestem trochę zbyt wiekowa na niektóre kwestie. Chodzi mi tutaj o określanie osób niebinarnych. I tu nie chodzi o to, że mam wobec nich coś przeciwko. Tylko moim zdaniem to jest takie utrudnianie sobie życia. I to jak trzeba się pilnować, by odpowiednio się do nich zwracać. Osoba przyjacielska Dylan zdecydowanie nie trafiła do moich ulubieńców. Tak samo w momencie gdy Ellie i Jack się poznały od razu określiły jakimi zaimkami można się do nich zwracać. Albo określenie swojego stanu zakochania. Nie wiedziałam, że są jakieś kategorie. Mój wniosek po tej lekturze jest taki, że dzisiejsza młodzież zdecydowanie utrudnia sobie życie. Rozkładają na części pierwsze coś co jest oczywiste i samo w sobie to już jest skomplikowane. Książkę ogólnie zaliczam na plus, ale raczej będę trzymała się z daleka od queerowych motywów. Jest to dla mnie zbyt skomplikowane.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucałuj ją ode mnie
Ucałuj ją ode mnie
Alison Cochrun
6.3/10

Doskonały (przed)świąteczny comfort-read! Gwiazdkowy queerowy romans, który otula jak puchaty kocyk i trafia prosto w serce. Alison Cochrun, autorka udanego debiutu „Długo i szczęśliwie”, powraca z...

Komentarze
Ucałuj ją ode mnie
Ucałuj ją ode mnie
Alison Cochrun
6.3/10
Doskonały (przed)świąteczny comfort-read! Gwiazdkowy queerowy romans, który otula jak puchaty kocyk i trafia prosto w serce. Alison Cochrun, autorka udanego debiutu „Długo i szczęśliwie”, powraca z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ellie można powiedzieć, że ma w miarę poukładane życie. Pracuje w wymarzonym miejscu, a to napędza ją do działania. Może nie ma najlepszych relacji z matką i to powoduje jej najwięcej zmartwień. Właś...

@paulina0944 @paulina0944

Pozostałe recenzje @pola841

Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień
Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne

Nowe recenzje

Zabójczy książę
Mroczny Książe
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten deszczowy dzień przychodzę do was aby przedstawić wam książkę autorstwa Melisy Biel pod Tytułem,, Z...

Recenzja książki Zabójczy książę
Karcer
Najgorszym wrogiem człowieka jest inny człowiek.
@jatymyoni:

„Karcer” Grzegorza Juszczara należy do postapokaliptycznego nurtu fantasy. Powieści ta ukazują, jak mógłby wyglądać świ...

Recenzja książki Karcer
Kot który nie polubił czerwieni
Prawdziwy smakosz nigdy nie je do syta
@tsantsara:

Jim Qwilleran zatopił się w fotelu w jadalni klubu prasowego. Już pierwsze zdanie tej książki mówi, co - oprócz sprawy...

Recenzja książki Kot który nie polubił czerwieni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl