Ucałuj ją ode mnie recenzja

Dobra świąteczna lektura

Autor: @paulina0944 ·3 minuty
2023-11-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ellie można powiedzieć, że ma w miarę poukładane życie. Pracuje w wymarzonym miejscu, a to napędza ją do działania. Może nie ma najlepszych relacji z matką i to powoduje jej najwięcej zmartwień. Właśnie przez nią Ellie spędza wigilię w księgarni, gdzie spotyka niezwykłą kobietę. Niestety ta relacja kończy się szybciej niż się zaczęła, a nasza główna bohaterka kończy ze złamanym sercem. Rok później już pracuje w innym miejscu- w kawiarni, z małymi perspektywami, ma długi i brak pomysłów na poprawę swojej sytuacji. Jednak pojawia się światełko nadziei, w lokalu pojawia się szef Andrew, który składa jej niespodziewaną propozycję. Proponuje jej duże pieniądze w zamian za to, by została jego żoną. Nie mając wyboru Ellie się zgadza, tylko nie wie, co ją czeka. Gdy jedzie poznać rodzinę narzeczonego nie spodziewa się, że spotka tam kobietę, która rok wcześniej złamała jej serce… Czy wszystko było takie czarno-białe? Czy uda się bohaterom dotrzymać umowy dotyczącej udawanego małżeństwa? Jak nasza Ellie poradzi sobie w tak niekomfortowej sytuacji?

Święta już powoli się zbliżają, dlatego na rynku można już znaleźć coraz więcej około świątecznych propozycji. Poprzednią książkę, czyli „Długo i szczęśliwie”, autorki słuchałam i naprawdę była to przyjemna lektura do pochłonięcia z jednym zamachem. W tamtej książce mieliśmy przedstawioną relację dwóch panów, tutaj mamy panie. I choć, jeśli nie jest to komedia kryminalna, nie za bardzo przepadam za powieściami w tej tematyce, tak ta naprawdę miło mnie zaskoczyła!

Choć powiela ona dużo znanych schematów znanych z innych książek, to nie przeszkadza to żeby cieszyć się z lektury. Autorka ma naprawdę duży talent do tworzenia angażującej fabuły. Nie ważne czy opisywała ważne momenty czy ubrania, w które jest ubrany bohater, chciało się to czytać. Jak przy poprzedniej książce nie miałam takiego poczucia, tak przy tej mam kompletnie inne odczucia. Czyta się to przyjemnie i łatwo się w to wczuć. Miałam duże problemy żeby się od niej oderwać, bo musiałam wiedzieć, co będzie dalej. Jako że jestem obecnie w trakcie zachwycania się „Fangirl”, to jeszcze bardziej ucieszył mnie fakt, że tutaj nasza główna bohaterka tworzy komiksy i udostępnia je w internecie. Zainteresował mnie ten wątek bardzo i nie mogłam się doczekać, jak zostanie on rozwinięty.

Jeśli chodzi o postacie, to trudno znaleźć jakieś błędy, bo łatwo było się z nimi utożsamić. Każda postać ma swoje cechy charakterystyczne i to ułatwia rozróżnianie ich. Ellie musi radzić sobie z wieloma trudnościami, bo raczej należy do introwertyków, a musiała pojechać do kompletnie obcych ludzi i kupić się w ich łaski, do tego jeszcze spotkała kobietę, która złamała jej serce i nie może przy innych pokazać, że się znają. Z Andrew mam raczej relacje hate-love, jednak to raczej jest zrozumiałe, bo autorka ładnie go wykreowała i wiemy, dlaczego tak postępuje. W ogóle rodzina Andrew, gdzie ja mogę taką znaleźć?! Może nie licząc ojca, ale mama i babcie były genialne i nieraz śmiałam się w głos, kiedy one się pojawiały.

Dobrze że to nie jest taki standardowy świąteczny romans. Autorce udało się w tym wpleść kilka poważniejszych tematów, a przedstawiciele LGBT+ mieli swój głos i byli dobrze traktowani i mieli swój głos. Zastanawiało mnie, bo w powieści mamy osobę niebinarną i czy podczas tłumaczenia nie pojawi się jakiś przejęzyczenie. Wydaje mi się, że wszystko było okey i osobiście błędów żadnych nie znalazłam, a przy okazji poznałam nowe odmiany niektórych słów.

Może to nie była lektura, która spowoduje, że teraz rozkocham się w świątecznych romansach. Jednak jestem szczęśliwa, że miałam przyjemność się z nią zapoznać. To urocza, zabawna, ale też pouczająca powieść. Los potrafi nas nieraz zaskoczyć, a o marzenia warto walczyć i na tym chyba warto skończyć tą recenzję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucałuj ją ode mnie
Ucałuj ją ode mnie
Alison Cochrun
6.3/10

Doskonały (przed)świąteczny comfort-read! Gwiazdkowy queerowy romans, który otula jak puchaty kocyk i trafia prosto w serce. Alison Cochrun, autorka udanego debiutu „Długo i szczęśliwie”, powraca z...

Komentarze
Ucałuj ją ode mnie
Ucałuj ją ode mnie
Alison Cochrun
6.3/10
Doskonały (przed)świąteczny comfort-read! Gwiazdkowy queerowy romans, który otula jak puchaty kocyk i trafia prosto w serce. Alison Cochrun, autorka udanego debiutu „Długo i szczęśliwie”, powraca z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chcę Wam napisać kilka słów o książce "Ucałuj ją ode mnie" Alison Cochrun. Jest to zimowa propozycja od wydawnictwo WAB. Jak zwykle zachwyciłam się okładką, a nie przeczytałam opisu. I mam za swoje. ...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @paulina0944

Co porusza martwych
Genialna, ale specyficzna

Aleks jest emerytowanym żołnierzem. Pewnego dnia dostaje wiadomość, że przyjaciółka Madeline jest w agonalnym stanie. Postanawia udać się do domu Usherów w dalekiej Rura...

Recenzja książki Co porusza martwych
Dejta spokój!
Cioteczka powraca w wielkim stylu

Ciotka przejmuje stery. Przez swój wielki wyczyn z poprzedniej części, dostała propozycje, by zajęła się rubryką "Ciotkowy Zaułek Mądrości". Na emaile ma dostawać zapyta...

Recenzja książki Dejta spokój!

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera