PS Kocham Cię recenzja

"Ps. Kocham Cię" Cecelia Ahern.

Mój ulubiony, wręcz ukochany film, który mogłabym na okrągło oglądać. I zawsze działa na mnie tak samo. Zawsze wyciska ze mnie łzy, ale i szaleńczy śmiech, bo mimo śmierci, smutku i bólu, są także chwile prawdziwego szczęścia.

Książka, która już skradła moje serce. Przezabawna w wielu momentach, wzruszająca do tego stopnia, że czytając nie zdawałam sobie sprawy, kiedy spływały po policzku łzy. To nie jest zwykły wyciskacz łez. Wręcz przeciwnie. Powieść wywarła na mnie wrażenie bardzo duże. Zaskakujące, jak przeżywałam każdy dzień Holly. Jej niepowodzenia, smutek, żal, a nawet egoizm. Piękne przesłanie, piękny motyw. Po przeczytaniu pozostaje wiele spraw do przemyślenia. Jak bardzo życie może nas zaskoczyć. Zabierając wszystko, co się kocha, o co się dba. Zabierając nam bezpowrotnie. Tym samym pokazując, że pomimo wszystko, ono wciąż trwa. Daje nam lekcję, ważną lekcję. Jak nauczyć się żyć od nowa, ciesząc się tym,co pozostało. A to, co zostało zabrane, w jaki sposób może pomóc nam się pozbierać... Z czystym sumieniem polecam.