Przykry początek recenzja

Przykry początek

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2023-01-29
Skomentuj
1 Polubienie
Serię Niefortunnych Zdarzeń kojarzę już od dość dawna, jednak nie miałam jeszcze okazji poznać jej bliżej. Fartem udało mi się zakupić na kiermaszu bibliotecznym tom pierwszy, jeszcze w starym – teraz chyba już kolekcjonerskim wydaniu. Naprzeciw wyszło mi wydawnictwo HarperKids, które zdecydowało się wydać wznowienie całego cyklu. Dzięki temu mogłam poznać pierwsze jego tomy w nowym, odświeżonym wydaniu... Poniżej moja opinia na temat jednego z nich.

Rodzeństwo Baudelaire przeżywa właśnie prawdziwą tragedię - Słoneczko, Klaus i Wioletka stracili rodziców w wyniku strasznego pożaru, a teraz muszą trafić do opiekuna zastępczego. Jednak Hrabia Olaf w najmniejszym stopniu nie wygląda na sympatycznego wujaszka, u którego dzieci mogłyby zagrzać miejsce... Czy to możliwe, by najmłodsi mieli dobre przeczucia względem nowego opiekuna? To się jeszcze okaże...

Już od pierwszej strony doceniłam humor autora oraz cudowny sposób przełożenia tej historii na nasz język. Później zaczęłam czuć również zaniepokojenie – no bo, co jeśli ten Olaf to rzeczywiście jest taki wielki zbir? No i cóż... Lemony Snicket postanowił pokazać mi prawdziwy charakter naszego Hrabiego i to z całą mocą. Powiedzieć, że czułam się przerażona, to jak nie powiedzieć nic. Trzeba jednak oddać autorowi to, że genialnie wykreował tę postać.

Główni bohaterowie całego cyklu, czyli najstarsza Wioletka, średni Klaus oraz najmłodsza Słoneczko chwycili mnie za serce i porwali w tę fascynującą podróż. Wciąż nie mogę wyjść z podziwu, jak wielki pech zaczął ich prześladować w momencie śmierci rodziców... No ale nie będę Wam tutaj spoilerować. Przy okazji lektury tej części najlepiej zdołałam poznać Wioletkę, która z jakiegoś powodu najmocniej zapadła mi w pamięci. Jest to młoda dziewczyna, która wie, że los jej rodzeństwa spoczywa głównie w jej rękach i stara się, by zapewnić im bezpieczeństwo - oczywiście w miarę swoich możliwości. Poza tym mam wrażenie, że została ona wykreowana na postać po prostu silną, odważną, kochającą i waleczną.

Pierwszy tom zachwycił mnie bardzo, a jego lektura zajęła mi niespełna dwie godziny... To już chyba coś znaczy. Z ciekawością i rosnącym poczuciem niesprawiedliwości śledziłam losy rodzeństwa, a moja kiełkująca sympatia do tego cyklu tylko rosła z każdą kolejną stroną. Tak więc myślę, że już prawie oficjalnie mogę zaliczyć się do grona miłośników tej historii.

Przykry początek rzeczywiście okazał się... dość przykry. Nastawił mnie jednak na to, że cała seria przypadnie mi do gustu, a moja sympatia do rodzeństwa Badelaire będzie stale rosła, a tym samym nieustannie będę trzymać kciuki za szczęśliwe zakończenie tej trójki. Pierwsze spotkanie z piórem autora zaliczam do bardzo udanych i nie mogę doczekać się poznania kontynuacji. Czy tam pech choć na moment zwolni? Śmiem wątpić...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przykry początek
Przykry początek
Daniel Handler "Lemony Snicket"
7.3/10
Cykl: Seria niefortunnych zdarzeń, tom 1

Wioletka, Klaus i Słoneczko Baudelaire to wyjątkowo inteligentne i pełne uroku osobistego rodzeństwo. Cóż z tego, skoro od pierwszych stron tej książki, gdy dzieci otrzymują tragiczną wiadomość, nies...

Komentarze
Przykry początek
Przykry początek
Daniel Handler "Lemony Snicket"
7.3/10
Cykl: Seria niefortunnych zdarzeń, tom 1
Wioletka, Klaus i Słoneczko Baudelaire to wyjątkowo inteligentne i pełne uroku osobistego rodzeństwo. Cóż z tego, skoro od pierwszych stron tej książki, gdy dzieci otrzymują tragiczną wiadomość, nies...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

❗TW: przemoc nad dziećmi, Olaf powinien siedzieć w więzieniu, bo typ ewidentnie ma coś z głową, wyczuwam też zapędy ped**lskie Wątpię, że jest ktokolwiek, kto nie słyszał o ,,Serii niefortunnych zda...

@__Booksayah__ @__Booksayah__

Pierwszy kontakt z historią rodzeństwa Baudelaire miałam podczas oglądania filmu. Gdy pojawił się serial, wiedziałam, że go również obejrzę. Opowieść bardzo mi się spodobało, choć nie było w niej nic...

@Banshee22 @Banshee22

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl