My dilemma is you recenzja

Hejka, hej! Lubicie czytać książki dla młodzieży, a może zupełnie po nie nie sięgacie?

Dawno nie przedstawiłam wam żadnej nowej młodzieżówki, a w ostatnim czasie w moich recenzjach lała się krew. Dlatego dzisiaj przed wami kilka zdań na temat pierwszej części trylogii „My dilemma is you” autorstwa Cristiny Chiperi.

Cristina Evans jest najzwyklejszą na świecie nastolatką, jej życie to imprezy, szkoła i przyjaciele. Pewnego dnia dziewczyna dowiaduje się, że musi przeprowadzić się z ukochanego Los Angeles do Miami. Jak to zwykle bywa zmiana szkoły jest dla niej czymś nieciekawym i trudnym, zwłaszcza, że dzieje się to już po rozpoczęciu semestru.

Wszystko układa się jednak dobrze, dziewczyna szybko odnajduje się w nowym towarzystwie, zdobywa grono znajomych. Jest jednak jedna osoba, która nie jest zadowolona z jej przybycia i jest to Cameron Dallas. Chłopak lubuje się w dogryzaniu jej, a także jest dość nieprzyjemny. Oczywiście ma swoje tajemnice, bo bez nich ta historia nie miałby żadnego sensu.

Czy uda im się dogadać, czy pozostaną wrogami do grobowej deski? Przekonajcie się sami.

Pierwsze co przyszło mi do głowy po przeczytaniu tej książki, to to, że jestem już na takie historie za stara. Jestem pewna, że gdyby miała w tej chwili to 13-14 lat, a nie 23, to ta powieść podobałaby mi się znacznie bardziej. Na tym etapie życia mam już trochę inne problemy, a te typowe, które mają nastolatkowie wydają mi się lekko trywialne. Dla nich są jednak bardzo ważne i urastają do niemalże śmiertelnego dramatu, o czym też należy pamiętać.

Już po kilkudziesięciu stronach tej powieści zauważyłam, że akcja niesamowicie pędzi, a ja czasami przestawałam nadążać za pomysłami głównych bohaterów, czy też ich przyjaciół. Sama Cristina zachowywała się momentami bardzo niedojrzale i bezmyślnie. Jednego nie można odmówić tej książce, cały czas coś się dzieje ani na moment bohaterowie nie siadają i nie zajmują się tak zwanym „nic nierobieniem”. Jest to raczej niewymagająca lektura na jeden wieczór i tak jak wspomniałam, myślę, że dużo bardziej spodoba się znacznie młodszym odbiorcom, poza tym raczej do nich jest skierowana.

Czytało mi się ją jednak bardzo przyjemnie i szybko, a zakończenie sprawiło, że jestem zaciekawiona tym, co będzie się dziać w drugim tomie, który już czeka na swoją kolej.