Za możliwość przeczytania książki i jej recenzji dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka
„Dotarło do niej, że przed wojną wszyscy byli zupełnie innymi ludźmi”.
Pam Jenoff opierając się na narracji w trzech perspektywach, splata ze sobą pięknie zawiłą historię grupy kobiet pracujących przy operacjach specjalnych podczas II wojny światowej. „Łączniczki z Paryża”, to głęboko poruszająca historia, która pokazuje szokujący i w dużej mierze nieznany fragment historii wojny, ujawniający ogromną odwagę i determinację kobiet.
Ta fascynująca i niezapomniana historia, zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami, toczy się wokół starannie dobranej grupy brytyjskich łączniczek wysłanych do Francji przez ściśle tajny oddział rządowy podczas II wojny światowej. Tygodnie rygorystycznych szkoleń mają na celu przygotowanie młodych kobiet do wyprawy na nieznane terytorium. Zamieszkania tam, odnalezienia się w nowym środowisku, bez zwracania na siebie uwagi.
Dziewczyny, łączniczki, bojowniczki, każda z nich miała inną motywację , aby podjąć się tak ryzykownego zadania. Narażając swoje życie, agentki planują połączyć się z lokalnymi członkami ruchu oporu, przesyłać ważne informacje do kraju i pomagać w realizacji różnych form sabotażu.
Czytelnik podąża za założycielką i szefową jednostki SOE, Eleanor (prawdziwa postać, to Vera Atkins), a także za jedną z kobiet, Marie, zwerbowaną do tajnej służby w Paryżu. Trzecia bohaterka, to Grace, luźno powiązana z tą historią, młoda kobieta mieszkająca w Nowym Jorku w 1946 roku, w której ręce, zupełnie przypadkowo wpadają zdjęcia zaginionych dziewczyn i zaczyna interesować się ich losem. Jej zainteresowanie wkrótce przeradza się w obsesję, a badanie tajemnic, powoduje, że odkrywa o wiele więcej, niż mogłaby się spodziewać.
Pam Jenoff napisała fantastyczną książkę, bo chociaż jej bohaterki i w dużej mierze cała powieść jest tylko fikcją, to bardzo przysłużyła się łączniczkom zwerbowanym przez SOE i ich pamięci, wydobywając na światło dzienne ich istnienie. Trudno nie docenić prawdziwych kobiet, które rzeczywiście przeszły przez tego typu sytuacje i poświęciły tak wiele dla swojego kraju i tego, co uważały za słuszne. Powieść, która jest hołdem dla nich, bo w czasie II wojny poświęcały swoje życie w walce z okupantem, na równi z mężczyznami, ale nadal ten fakt jest niedoceniany i wciąż umniejsza się ich rolę w tamtym okresie.
Powieść zaliczona do fikcji historycznej, jednak fakt, że jest oparta na prawdziwych, wydarzeniach sprawia, że przekaz książki wydaje się jeszcze mocniejszy. To mądra, piękna i refleksyjna historia z niezwykle wciągającą fabułą. Muszę przyznać, że autorka potrafi wzbudzić w czytelniku zainteresowanie. Płynnie przechodzi przez osi czasu, tworzy odpowiednie napięcie, które otacza każdy rozdział. Wspaniała kreacja postaci, budzi w czytelniku współczucie i sympatię, a także sprawia, że stają mu się bardzo bliskie.
„Łączniczki z Paryża” odsłaniają kolejny rąbek tajemnicy dotyczący drugiej wojny światowej. Tajemnicy mało znanej, związanej z angielskimi łączniczkami, które w razie dekonspiracji nie były traktowane przez Niemców jako jeńcy wojenni. Niektóre nigdy nie wróciły, a wszelki ślad po nich zaginął. Mało tego okazało się, że zostały zdradzone i poświęcone w imię wyższych celów.
Podsumowując „Łączniczki z Paryża” to wciągająca, intrygująca, trzymająca w napięciu i dobrze napisana powieść. Fani powieści fikcji historycznej dotyczącej czasów II wojny światowej nie mogą jej przeoczyć.
„Prawda […] czasami jest czymś wprost przeciwnym do tego, czego się spodziewamy. A kiedy wyjdzie na jaw […], nie można jej ukryć, tak samo jak nie można sprawić, żeby zapach perfum wrócił do flakonika, kiedy już raz się nimi spryskamy”.
Za możliwość przeczytania książki i jej recenzji dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka
Zainspirowana prawdziwymi zdarzeniami poruszająca historia przyjaźni i zdrady w czasach II wojny światowej. ŚWIATOWY BESTSELLER! Manhattan, 1946 rok. Pewnego ranka, idąc przez halę nowojorsk...
Zainspirowana prawdziwymi zdarzeniami poruszająca historia przyjaźni i zdrady w czasach II wojny światowej. ŚWIATOWY BESTSELLER! Manhattan, 1946 rok. Pewnego ranka, idąc przez halę nowojorsk...
Grace Healey niedawno została wdową. Jej mąż Tom, weteran wojenny, zginął w najbardziej prowizoryczny sposób – w wypadku samochodowym. Kobieta stara się sobie poradzić ze stratą, jednocześnie wsparc...
„Życie jest zbyt krótkie, żeby coś takiego przeszło obok nas…” Jest rok 1964 przenosimy się na Manhattan, poznajemy Grace Healey. Kobieta spieszy się do pracy, idzie przez dworzec kolejowy, jej wzro...
@tatiaszaaleksiej
Pozostałe recenzje @gala26
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲
Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...
𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...