Pokochaj mnie recenzja

„Pokochaj mnie” jest trzecią częścią cyklu „Oblicza miłości". W każdej z części M.F. Mosquito przedstawia nam historię jednej z trzech przyjaciółek Aleksandra, Małgorzata i Magdalena, którą poznajemy w najbardziej traumatycznym momencie jej życia. Po siedmiu latach małżeństwo dziewczyny zostaje rozwiązane, rodzice nie potrafią zaakceptować jej decyzji o rozwodzie. To nic wielkiego, że mąż zdradza, przecież codziennie wraca do domu. Magdalena całe życie podporządkowywała się rodzicom, była posłuszną córeczką, ale nie tym razem. To miał być początek zmian jej bytu, przeprowadza się do Torunia Jej przyjaciółki, Leksi i Gośka, postanawiają uczcić "wolność" Magdy, imprezą, na której, poznaje Artura. Artur został skrzywdzony dwukrotnie i nie ma zamiaru wiązać się już z żadną kobietą.
Dwójka rozbitków na życiowym zakręcie zawiera nietypowy układ. Który zakładał, że motorem napędowym ich relacji będzie tylko seks, bez jakiegokolwiek zaangażowania, ,,bez tworzenia emocjonalnej wspólnoty”… Zbliżenie bez uczuć? Czy to jest możliwe?

Takiej opowieści było mi trzeba, o powstającej więzi i wyjątkowym rodzącym się uczuciu, do którego bohaterowie będą podchodzić zrównoważenie.
Pani M.F. Mosquito stworzyła świetną historię z jednej strony lekką i przyjemną, z drugiej gorącą i poruszającą bardzo intymne trudne tematy. Bo dziś, relacja między dwojgiem ludzi może mieć wiele twarzy. Mamy tu, ostatnio bardzo modną relację fwb- przyjaciele z korzyściami. Bo chęć zrealizowania potrzeby seksualnej jest zupełnie naturalna.

Układ, który miał być wygodny dla obu stron jednakowo, ale niestety. Kobiety i mężczyźni, są różni, mamy różne podejścia do związku, my kobiety nie do końca potrafimy, oddzielać seksu od uczuć. Zaangażowanie u nas jest większe, czy tego chcemy, czy nie. Nawet jeśli bardzo się zarzekamy, że chodzi nam tylko o zmysłowość, to podświadomie szukamy bliskości. Magda nie potrafiła zbliżenia z Arturem traktować instrumentalnie, dla niej stało się to, czymś więcej niż tylko dobrem konsumenckim.
Autorka w przepiękny sposób pokazuje, że nie warto marnować czasu na zagłębianie się w przeszłości, tylko trzeba żyć teraźniejszością, doceniać to, co niesie nam życie, umieć wyłapać te piękne chwile, jakie daje nam los. Bo to coś, może już się nigdy nie zdarzyć. Magda i jej przyjaciółki to kobiety odważne, niezależne i zdecydowane, wiedzą, czego chcą i potrafią o to zawalczyć.
Jak to jest mieć przyjaciół, takich jak Magda, którzy się o Ciebie martwią i troszczą, przyznam szczerze, że nie wiem. Za to wiem, jak to jest mieć rodzinę, która się o mnie troszczy i akceptuje mnie taką, jaka jestem, dla nich jestem ważna, a Magda niestety tego nie doświadczyła.

Powieść, która wywołuje wypieki na twarzy, ale potrafi również wzruszyć, którą czyta się z przyjemnością. Polecam

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.