Podstęp recenzja

Przygody pani komisarz

Autor: @almos ·2 minuty
2024-10-19
1 komentarz
29 Polubień
Kolejny skandynawski kryminał, w którym główną bohaterką jest kobieta, komisarz Karen Eiken Hornby. A intryga zaczyna się tak, że pani komisarz po mocno zakrapianym wieczorze idzie do łóżka ze swoim szefem, Jounasem Smeedem, a rano, po ucieczce z hotelu, dowiaduje się, że zabito byłą żonę szefa, Susanne Smeed. Oczywiście eksmąż nie może prowadzić śledztwa, więc przypada ono pani komisarz, może to być ważny przełom w jej skomplikowanej policyjnej karierze. A cała akcja toczy się na archipelagu Doggerland na Morzu Północnym, wśród małej społeczności gdzie wszyscy się znają.

Sporo i dobrze pisze Adolfsson o stosunkach w tamtejszej policji, gdzie kobiety są wyraźnie dyskryminowane a ich droga do kariery dużo trudniejsza od mężczyzn. Sama komisarz Hornby jest wyszydzana, atakowana, marginalizowana przez kolegów, postępowanie niektórych jest już na granicy mobbingu, a przecież to świetna policjantka. Poza tym w policji powszechne są wewnętrzne intrygi i kopanie dołków, jeden chce zrobić karierę kosztem drugiego, samo życie...

Pani komisarz dobiega pięćdziesiątki, ale jest samotna, w jej życiu wydarzyła się jakaś tragedia, coś tam się o tym wspomina, ale nie dosłownie, dopiero pod koniec książki dowiadujemy się, co się stało.

Przy okazji śledztwa w sprawie morderstwa wychodzi na jaw seria włamań do domów na wyspie. Policja szybko dopada sprawcę, Linnusa Kvanne i na siłę usiłuje przyszyć mu morderstwo Susanne, bo facet kręci, nie ma alibi i był wtedy w okolicy. Karen nie wierzy w winę Linnusa, ale naczalstwo mocno naciska, aby zamknąć sprawę i otrąbić sukces. Zresztą zabierają jej wszystkich współpracowników i zostaje praktycznie zmuszona ulec naciskom z góry. To całkiem popularny scenariusz: aby szybko zakończyć śledztwo, znajduje się na siłę bogu ducha winnego sprawcę.

Zakończenie książki jest dramatyczne i nieoczekiwane, ale całkowicie logiczne, wszystkie kawałki puzzla nagle wpadają na swoje miejsce. To duża sztuka, bo w wielu kryminałach zakończenie mi jakoś nie pasowało do treści, bywało wyciągane jak królik z kapelusza.

Nasuwają mi się porównania Adolfsson z Mankellem, no cóż, w najlepszych książkach Mankella w serii z Wallanderem był jakiś tragizm, wspaniale pokazana ciemna strona życia i pracy w policji, u Adolfsson tego brakuje. Poza tym u Wallandera zawsze są obecne mocne wątki społeczne, słabo widoczne u Adolfsson, tak że to jeszcze nie to. Z drugiej strony to świetnie napisany, trzymający w napięciu kryminał, dobra robota.

Słuchałem audiobooka w bardzo dobrej interpretacji Anny Szawiel.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-20
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Podstęp
Podstęp
Maria Adolfsson
6.9/10
Cykl: Doggerland, tom 1

Czekaliście na to od lat! Poznajcie nowy skandynawski cykl kryminalny, który podbije Wasze serca. Doggerland to fikcyjna grupa wysp na Morzu Północnym między Wielką Brytanią a Skandynawią, spośród ...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · około 2 miesiące temu
O tak, tak, dodatkowa zachęta z Twojej strony;) Mam książkę na półce i może jeszcze w tym roku sięgnę po nią.
× 1
Podstęp
Podstęp
Maria Adolfsson
6.9/10
Cykl: Doggerland, tom 1
Czekaliście na to od lat! Poznajcie nowy skandynawski cykl kryminalny, który podbije Wasze serca. Doggerland to fikcyjna grupa wysp na Morzu Północnym między Wielką Brytanią a Skandynawią, spośród ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Doggerland - fikcyjny archipelag położony na Morzu Północnym, gdzieś pomiędzy Wielką Brytanią, a Skandynawią ... Karen Eiken Hornby - śledcza, której w udziale przypadnie poprowadzenie sprawy morder...

@czytadlo.pisadlo @czytadlo.pisadlo

Pod wieloma względami książka wpisuje się w skandynawski nurt powieści kryminalnych. Czytelnik z pewnością doceni chłodny, ostry klimat, który roztacza się nad nim już od pierwszych stron. Za miejsce...

@halmanowa @halmanowa

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl