Drużyna - tom 8 - Powrót Temudżeinów recenzja

Przygoda, Wikingowie i morskie opowieści

TYLKO U NAS
Autor: @Almaranth ·1 minuta
2019-11-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 John Flanagan podbił moje serce fantastycznym cyklem o niepokonanych „Zwiadowcach”. Nie jest to w moim mniemaniu najbardziej ambitne fantasy z jakim miałam styczność, ale nie można odmówić mu lekkości, dbałości o detale i przede wszystkim – przygody. 



 
Ósmy tom serii Drużyny opowiada o powrocie wrogiego narodu Temudżeinów, którzy ponownie szykują najazd na Skandię. Wcześniejsze starcie zostało szerzej opisane w czwartym tomie Zwiadowców „Bitwa o Skandię”, który muszę przyznać należy do moich ulubionych z całej serii. 

Ponownie zwracam uwagę, że twórczość pana Flanagana skierowana jest przede wszystkim do młodych czytelników. Ja w Zwiadowcach i Drużynie zakochałam się od pierwszego wejrzenia, mimo że zazwyczaj staram się sięgać po fabułę, gdzie krew się leje strumieniami, a flaki wychodzą kilogramami. Tu tego nie mamy. Jest to klasyczna przygodówka dla młodzieży osadzona w fantastycznym świecie. Nie ma tu czarów, magii, a mimo to Flanagan potrafił mnie zachwycić. 

Czym? 

Przede wszystkim nie jest nudno, przed Drużyną Czapli poważne zadanie, ich skirl (czyli kapitan okrętu) musi uporać się z ważnym zadaniem otrzymanym przez naczelnego wodza Eraka, po drodze stawia czoła różnym niebezpieczeństwom. Drużyna Czapli to taki wieloosobowy skład rodem z Indiany Jonesa w klimacie morskich opowieści z Wikingami w tle. I ja to kupuję. 

„Zbytnia pewność siebie nigdy nie popłaca. Nigdy nie wiadomo, czy los nie nasłuchuje, gotów spłatać paskudnego figla. Jakby nie miał nic innego do roboty […]”. 

Książka trzyma poziom poprzednich części, więc jeśli znacie i lubicie – na pewno się nie zawiedziecie. Jeśli chcecie się zapoznać, radziłabym sięgnąć do pierwszego tomu, chociaż Flanagan wyjaśnia po drodze pewne kwestie, zapewne by ułatwić nowym czytelnikom lekturę. 

Dla mnie solidne 7/10, bo nie ukrywam, uwielbiam świat stworzony przez Johna Flanagana i zawsze chętnie wracam do Skandii. Poza tym zakończenie chwyciło mnie za serce, nic więcej nie zdradzę, ale naprawdę warto się zapoznać z twórczością Australijczyka. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drużyna - tom 8 - Powrót Temudżeinów
2 wydania
Drużyna - tom 8 - Powrót Temudżeinów
John Flanagan
8.1/10
Cykl: Drużyna, tom 8

Załoga ,,Czapli’’ przebywa w rodzimej Skandii, ale nad ich zazwyczaj spokojną ojczyzną zbierają się ciemne chmury. Temudżeini, bezwzględni wojownicy ze stepów Wschodu, nie zrezygnowali ze swoich amb...

Komentarze
Drużyna - tom 8 - Powrót Temudżeinów
2 wydania
Drużyna - tom 8 - Powrót Temudżeinów
John Flanagan
8.1/10
Cykl: Drużyna, tom 8
Załoga ,,Czapli’’ przebywa w rodzimej Skandii, ale nad ich zazwyczaj spokojną ojczyzną zbierają się ciemne chmury. Temudżeini, bezwzględni wojownicy ze stepów Wschodu, nie zrezygnowali ze swoich amb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Almaranth

Haunting Adeline
Zabawa w kotka i myszkę - kiepski dark romance

Opis książki zapowiadał intrygującą, mroczną historię pełną pasji, romansu, niebezpieczeństwa. Sięgnęłam, bo spodziewałam się fantastycznej historii, może czegoś w stylu...

Recenzja książki Haunting Adeline
O, Ida!
Opowieść o przyjaźni, czy jednak bardziej porno?

Są różne książki o tematyce erotycznej – mniej lub bardziej udane. Jednak zwykle oprócz samych aktów, mają w sobie to „COŚ”. COŚ – czyli intrygujących bohaterów, chemię ...

Recenzja książki O, Ida!

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl