Dług krwi recenzja

"Przeszłość jest brzemieniem, którego nie sposób się pozbyć"

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2020-07-30
Skomentuj
4 Polubienia
Dwie pierwsze części cyklu o Adamie Floriańskim i jego zagadkach genealogicznych były bardzo przyjemną lekturą. Grzegorz Gołębiowski, wykreował ciekawą postać literacką, zajmującą się genealogią, wszak sam z zamiłowania zajmuje się tym zagadnieniem. I bardzo dobrze, że stworzył bohatera, który pozytywnie zapisuje się w świadomości odbiorcy. Po pierwsze: ciekawe hobby, po drugie jego poszukiwania zbiegają się z nieprzewidywalnymi skutkami, w które się pakuje. Tak było w pierwszych dwóch częściach. Zastanawiałem się, w jakie tarapaty popadnie młody genealog.

Wiedziałem, że powieść będzie kontynuacją cyklu, ale przez pierwsze strony, bohatera "ani widu, ani słychu". Zamknąłem książkę, by przeczytać informacje na "skrzydełkach". Faktycznie, będzie i Adam i jego żona Anna. Wkroczą do akcji w odpowiednim momencie. Uspokoiłem się i mogłem nadal delektować się lekturą.

Przenosimy się tuż pod Warszawę, a dokładniej do Ożarowa Mazowieckiego (mam miłe wspomnienia z trenowania tenisa stołowego w IV-ligowej Ożarowiance). Tam autor powieści, także mieszkaniec, "uśmiercił" syna znanego przedsiębiorcy Jana Podgórskiego. Ten zginął w tajemniczych okolicznościach. Jego zwłoki zostały odnalezione w Ołtarzewie. Wypłynęły na powierzchnię stawu... związane, co mogło sugerować porachunki mafijne.

Do wyjaśnienia makabrycznego zgonu oddelegowano starszego aspiranta Jakuba Lutego i aspiranta Daniela Borowczaka, którzy od początku nie mogą znaleźć punktu zaczepienia.

Jaką, jak się później okaże, istotną rolę odegrają państwo Floriańscy? Dlaczego (wreszcie biblioteka w roli głównej, a właściwie!!!) pracownicy biblioteki w Ożarowie Mazowieckim będą tak ważni dla losów rozwiązania zagadki? Kto stoi za tym morderstwem i dlaczego nie będzie to jedyny trup w powieści?

Koniecznie zajrzycie to tej książki. I jak w posłowiu Pan Gołębiowski stwierdził, że powieść nie jest typowym kryminałem, zgadzam się z nim w 100 procentach. Nie leje się tu krew i nie tryska wszędzie jak w książka Chrisa Cartera. Za to jest wątek obyczajowy, jest trochę historii, w której poznajemy ożarowskie miasto, jest trochę przygody i romansu. No i ta biblioteka. Szkoda, że więcej nie mogę napisać na ten temat...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-30
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dług krwi
Dług krwi
Grzegorz Gołębiowski
7.2/10
Cykl: Adam Floriański, tom 3

Śmierć syna znanego ożarowskiego przedsiębiorcy wstrząsa miastem. Komu zależało na tym, by Jan Podgórski cierpiał? Czy ta śmierć może być skutkiem dawno zapomnianych porachunków mafijnych? Starszy a...

Komentarze
Dług krwi
Dług krwi
Grzegorz Gołębiowski
7.2/10
Cykl: Adam Floriański, tom 3
Śmierć syna znanego ożarowskiego przedsiębiorcy wstrząsa miastem. Komu zależało na tym, by Jan Podgórski cierpiał? Czy ta śmierć może być skutkiem dawno zapomnianych porachunków mafijnych? Starszy a...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dług krwi to moje pierwsze spotkanie z autorem. Nie czytałam jego poprzednich powieści. Każda z tych nich to zamknięta historia, ale mają punkt wspólny – bohaterów. Jednak nie odczułam braku znajomoś...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Przeszłość jest brzemieniem, którego nie sposób się pozbyć. ...

@monika8905 @monika8905

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek
Stryczek dla Rączki
Karą była śmierć

10 sierpnia 1960 roku w Gdańsku, w tamtejszym zakładzie karnym został stracony Tadeusz Rączka. Człowiek ten dokonał okrutnej zbrodni. Skazano go za zabójstwo Gabrieli i ...

Recenzja książki Stryczek dla Rączki

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl