Włocławskie przesilenie recenzja

Przerost formy nad treścią

Autor: @Eufrozyna ·1 minuta
2024-07-20
3 komentarze
23 Polubienia
Skusiłam się na tę książkę, ponieważ miejsce akcji to moje rodzinne miasto. Ale tak naprawdę o Włocławku jest niewiele i nazwę można by zmienić na każdą inną… Jest to jednak zdecydowanie jedna z najdziwniejszych pozycji książkowych jakie kiedykolwiek czytałam. I nie jest to komplement…
Bohaterem książki jest Marian – mężczyzna w średnim wieku, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wokół niego czeka przesilenie. Jak i dlaczego ma ono nastąpić – nie wiadomo, ale otworzy przed nim możliwość przeżycia licznych przygód i nawiązania niecodziennych znajomości.
Autor posługuje się czarnym humorem, absurdem, groteską, ale tworzy także nowe, własne sformułowania. Rozmyślania głównego bohatera to jeden wielki słowotok. Zabawa słowem robi wrażenie, ale muszę przyznać, że momentami grubiański język i anormalne sytuacje mnie odrzucały.
Nie jest to książka dla każdego, bo przełamuje konwencje prozy. Brak zasad oznacza też, że nie możemy liczyć na klasyczną strukturę fabuły, czyli finał wcale nie skrywa odpowiedzi na nasze pytania. Mamy tutaj do czynienia z przerostem formy nad treścią, ale zapewne takie było założenie autora. Może ja mam zbyt zamknięty umysł, ale nic nie wyniosłam z tej książki (jedynie Plac Wolności będzie mi się teraz kojarzył, z delikatnie to ujmując - tyłkiem).
Wykorzystując obraz małej mieściny, w której mieszka główny bohater, autor chciał nam ukazać jak przegniłe potrafi być nasze społeczeństwo, zdeprawowane i pełne ciągotek, zarówno do używek jak i do zdrady czy pieniędzy. Wszystko to natomiast skąpane w dużej ilości czarnego humoru i groteski, co tworzy niestety lekki przesyt...
Kompletnie nie pasował mi styl opowieści, która jest bardzo chaotyczna. Poniekąd rozumiem zamysł autora, być może miał on odwzorowywać chaos jaki nastał w życiu Mariana, ale mnie on niesamowicie utrudniał czytanie. Autor mam wrażenie wzorował się na „Ferdydurke” Gombrowicza, a jest to jedna z nielicznych lektur szkolnych, których po prostu nie lubiłam.
Książka jest specyficzna i ciężko było mi ją skończyć. Czułam się jakbym odjechała wraz z autorem i to bez brania prochów ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-20
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Włocławskie przesilenie
Włocławskie przesilenie
Jarosław Wojciechowski
6.8/10

Opowieść o czekaniu na wielkie cokolwiek Włocławek, miasto ani duże, ani małe, a w nim Marian, człowiek niemłody, ale też nie starzec. Mężczyzna, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wo...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · 3 miesiące temu
W zasadzie nie jestem przeciwny grotesce, ale w odpowiednim natężeniu ;) Ferdydurke też ledwo przełknąłem.
× 2
@Eufrozyna
@Eufrozyna · 3 miesiące temu
Dokładnie! Co za dużo, to nie zdrowo ;)
@jorja
@jorja · 3 miesiące temu
Ja też nie dałam rady. Nawet robiąc bigos nie można przesadzić z kapustą...
× 2
@Eufrozyna
@Eufrozyna · 3 miesiące temu
Dokładnie! Nie zawsze więcej, znaczy lepiej...
@agaczyta
@agaczyta · 3 miesiące temu
Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale ta okładka naprawdę przyciąga wzrok. Jak sromotnie można się pomylić....
× 1
@Eufrozyna
@Eufrozyna · 3 miesiące temu
Otóż to, mnie też okładka przyciągnęła, ale środek niestety odrzucił 😞 Nie lubię takich rozczarowań...
× 1
Włocławskie przesilenie
Włocławskie przesilenie
Jarosław Wojciechowski
6.8/10
Opowieść o czekaniu na wielkie cokolwiek Włocławek, miasto ani duże, ani małe, a w nim Marian, człowiek niemłody, ale też nie starzec. Mężczyzna, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powiem wam, że czasami miewam wątpliwość co do moich własnych ocen oraz do bycia recenzentką, o ile mogę siebie tak nazwać. Takie wahania nastroju wywołują we mnie właśnie takie książki jak ta. Chcę ...

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka

"Włocławskie przesilenie" Jarosława Wojciechowskiego to powieść pełna tajemnic i intryg, osadzona w fascynującym świecie Włocławka. Główny bohater, który staje w centrum skomplikowanych wydarzeń, mus...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

Pozostałe recenzje @Eufrozyna

Węże na ziemi, węże na niebie
Czy masz węża w kieszeni?

"Węże na ziemi, węże na niebie" to trzeci tom serii kryminałów z komisarzem Bondysem w roli głównej, który staje w obliczu serii brutalnych morderstw pozostawiających za...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Bal na statku. Wenecja
Akcja ratunkowa na statku

"Bal na statku Wenecja" to powieść, która przenosi czytelnika na luksusowy wycieczkowiec płynący z Barcelony do Nowego Jorku, oferując zarówno urokliwe widoki, jak i peł...

Recenzja książki Bal na statku. Wenecja

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl