Epidemia smartfonów recenzja

Przenośne, multimedialne, diabelskie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2022-07-31
6 komentarzy
27 Polubień
Książka traktuje o smartfonach, zdefiniowanych przez Wikipedię jako przenośne urządzenia multimedialne, które w rewolucyjny sposób zmieniły nasze życie w ostatnich dekadach. Rzecz składa się z 15 rozdziałów, z których pierwszy jest wstępem, a każdy z pozostałych 14 opowiada o jednym z negatywnych skutków używania smartfona. Kto nie ma czasu, może jedynie przeczytać rozdział 1, w którym streszczone są pozostałe.

Dane są alarmujące, oto w USA w 2015 r.: „w grupie wiekowej 8–12 lat średni czas korzystania z mediów ekranowych wynosił 6 godzin, w grupie 13–18 zaś aż 9 godzin dziennie”, myślę, że u nas jest podobnie. Nie lepsi są rodzice, spędzają dziennie ponad 9 godzin na korzystaniu z mediów, z tego ponad 7 godzin w czasie wolnym. Podkreśla Spitzer, że ta gwałtowna zmiana sposobu spędzania czasu wpływa szczególnie na młode osoby, których „mózgi (jeszcze) się rozwijają i są szczególnie zdolne do uczenia się – od narodzin do trzeciej dekady życia.” Z tego powodu bardzo niepokoi, że wciąż nie dysponujemy żadną oficjalną oceną długofalowych skutków używania tej nowej, rewolucyjnej technologii.

Niemniej krótkotrwałe skutki są alarmujące: nadmierne korzystanie ze smartfonów zwiększa ryzyko popełnienia samobójstwa lub zapadnięcia na depresję: „W brytyjskim badaniu ponad tysiąca dziewcząt ustalono, że kto w wieku 13 lat korzysta z Facebooka przez ponad 3 godziny dziennie, w wieku lat 18 dwukrotnie częściej cierpi na depresję.”; pojawiają się też zaburzenia koncentracji i nadwaga; obniżają się wyniki w nauce i poziom wykształcenia. Wiele badań pokazuje, że cyfryzacja szkół prowadzi do wyraźnego obniżenia poziomu nauczania, na przykład w krajach skandynawskich: „w minionej dekadzie postawiono na cyfryzację szkół. W rezultacie tych działań w wymienionych państwach wyniki uczniów wyraźnie się pogorszyły.” W ogóle książka jest pełna negatywnych skutków używania smartfonów, w ogóle ma się wrażenie, że Spitzer traktuje te urządzenia jak nieledwie diabelskie, nie ma dla nich ani jednego dobrego słowa, to przesadne podejście nieco irytuje. Z drugiej strony wszystkie stwierdzenia z książki oparte są na solidnych badaniach naukowych.

Szczególnie niepokojące są rozdziały o jutubie i Twitterze. Oto w jutubie od lat sposobem na utrzymanie widza jak najdłużej przy ekranie jest pokazywanie coraz bardziej ekstremalnych filmów: „zaczynamy od joggingu, a kilka filmów później lądujemy na ultramaratonie.” Ta skłonność do radykalizacji jest wyjątkowo widoczna i niebezpieczna przy treściach politycznych. Zaostrzanie treści nie jest celowo zamierzone: po prostu algorytmy wykryły, że ludzie chętniej klikają na coraz ostrzejsze materiały, a wtedy Google zwiększa zyski...

A jeśli chodzi o Twitter, to poważne badania pokazały, że w tym medium: „fałszywe informacje rozpowszechniane są szybciej, szerzej i głębiej niż te prawdziwe”. Dzieje się tak między innymi dlatego, bo fake newsy, typu „Papież jest w ciąży” wywołują dużo częściej zdumienie, a nawet odrazę, czyli bardzo mocne emocje.

Treść książki jest bardzo niepokojąca i ma całkowitą rację Spitzer pisząc: „Bezkrytyczne pozostawienie zdrowia i edukacji młodych ludzi, którzy jeszcze za siebie nie odpowiadają, a także fundamentów naszej demokracji w rękach żądnych zysku najbogatszych światowych koncernów jest nieodpowiedzialne.” Mam nadzieję, że świadomość tych niebezpieczeństw zostanie rychło zrozumiana przez polityków i podjęte zostaną odpowiednie kroki.

Mimo swoich słabości to bardzo poruszająca lektura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-27
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Epidemia smartfonów
Epidemia smartfonów
Manfred Spitzer
7.3/10
Seria: Kontrasty i kontrowersje

Towarzyszy nam od rana do wieczora, w pracy i w życiu prywatnym – wygląda na to, że nie możemy się bez niego obyć. Wielu dostrzega pozytywne strony korzystania z tego urządzenia, nieliczni zastanawia...

Komentarze
@MLB
@MLB · ponad 2 lata temu
Smartfon ( jak i inne osiągnięcia i wynalazki) jest jak antybiotyk. Ocena zależy od sposobu wykorzystania. A nadzieja na zrozumienie zagrożeń przez polityków wkracza w dziedzinę fantasy.
Spłycając problem, to nie tęsknię do rozrusznika na korbkę, międzymiastowej centrali telefonicznej i czasów bez internetu🧐
× 5
@Airain
@Airain · ponad 2 lata temu
Były jeszcze "rozmównice telefoniczne", gdzie zamawiało się rozmowy międzymiastowe (na poczcie) i potem pani wołała do kabiny numer taki to a taki.
× 2
@paulina2701
@paulina2701 · ponad 2 lata temu
Dziękuję za podsunięcie tytułu. Z moich obserwacji wynika, że coraz częściej jest poruszany temat depresji.
× 3
@Meszuge
@Meszuge · ponad 2 lata temu
Skojarzyły mi się wie rzeczy:
a) https://demotywatory.pl/5147867/A-kto-to-taki-w-2019-roku-chwalil-sie-ze-dzieki-polityce-PiS-u
b) artykuł o tym, jak to szatański dżez wymyślony przez zachodnich imperialistów deprawuje naszą młodzież i pozbawią ją kręgosłupa moralnego i ideowego, a tym samym przyszłości.
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 2 lata temu
No nieźle. Ale jak to wytłumaczyć nastolatkom? Telefon jest potencjalnie źródłem informacji, która staje się wartościowa dopiero jako wiedza, a ta konwersja wymaga sporo umiejętności, które daje klasyczna szkoła (jeśli nie jest biurokratycznie-patologiczna).
× 2
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Nie wiem czy klasyczna szkoła nauczy tej konwersji, potrzebny jest specjalny przedmiot: jak oddzielić prawdę od bzdur w sieci, czy coś w tym rodzaju.
× 3
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 2 lata temu
Jeśli tak, to jak powiedziała dziś uczestniczka Powstania Warszawskiego - nie ma nadziei. Dobra edukacja to podstawa.
× 2
@Brzezina
@Brzezina · ponad 2 lata temu
Epidemia naszych czasów. Dodaję do przeczytania:)
× 2
@sylwiacegiela
@sylwiacegiela · ponad 2 lata temu
Chętnie poczytam i dowiem się czegoś nowego.
× 2
Epidemia smartfonów
Epidemia smartfonów
Manfred Spitzer
7.3/10
Seria: Kontrasty i kontrowersje
Towarzyszy nam od rana do wieczora, w pracy i w życiu prywatnym – wygląda na to, że nie możemy się bez niego obyć. Wielu dostrzega pozytywne strony korzystania z tego urządzenia, nieliczni zastanawia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rozmowa z drugim człowiekiem w jakimś sensie ułatwia bycie sobą, ponieważ w tej konfrontacji dużo dowiadujemy się o sobie. Więc choćby dlatego warto rozmawiać. Rozmowa z wrogiem jest już kompromisem...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
Arcana
Arcana
@zakaz_czyta...:

Lubicie motyw pętli w czasie w książkach? Muszę przyznać, że do tej powieści podchodziłam z bardzo otwartą głową. Już ...

Recenzja książki Arcana
Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl