„Rozmowa z drugim człowiekiem w jakimś sensie ułatwia bycie sobą, ponieważ w tej konfrontacji dużo dowiadujemy się o sobie. Więc choćby dlatego warto rozmawiać. Rozmowa z wrogiem jest już kompromisem. Uprzejme spojrzenie i uśmiech znaczą często więcej, niż udana rozmowa”.
W dobie szeroko dostępnego Internetu nie tylko dostępność do sieci rośnie, ale także do narzędzi, które pozwalają z niej korzystać, jak np. tablety, laptopy, czy już bardzo popularne i posiadane niemal przez każdego smartfony.
Jak wynika z Badania Założycielskiego Krajowego Instytutu Mediów, 75,8 proc. Polaków korzysta ze smartfona. W grupie wiekowej 65 lat i więcej odsetek ten jest najniższy i wynosi 37,4 proc. Smartfon posiada w swoim gospodarstwie domowym 89,6 proc. Jak wynika z raportu „Digital 2021”, na przełomie 2020 i 2021 roku 66 proc. ludzi na świecie (5,22 biliona) korzystało z telefonów komórkowych (niekoniecznie smartfonów).
Można powiedzieć, że dostęp do telefonu, jest oczywiście czymś pozytywnym, chociażby z powodu szybkiej komunikacji, jednak stwarza on także sporo niebezpieczeństw zwłaszcza w rękach dzieci, które nie zawsze właściwie z nich korzystają, bez kontroli rodziców.
Pozycji w tym temacie powstało wiele, teoretycznie znamy zagrożenia, ale chyba nikt nie traktuje ich do końca poważnie. Trzeba, jednak powiedzieć, że np. zaburzeń społecznych, spowodowanych lawiną dostępności do smartfonu mamy wiele.
W serii książek Kontrasty i kontrowersje ukazała się publikacja Pana Manfreda Spitzera Epidemia smartfonów, czy jest zagrożeniem dla zdrowia, edukacji i społeczeństwa. To kolejna książka, jaką przeczytałam z tej serii, w ogóle dopiero przy tej pozycji zauważyłam, że skład się ona na jakąś serię. Faktycznie Autor porusza takie tematy, jak temat smartfonów w szkołach, czy rozwijamy się społecznie poprzez używanie telefonów, jak smartfony wpływają na empatię, samotność, zaburzenia psychiczne, czy jaki mają wpływ na najmłodszych użytkowników. Napisana naprawdę bardzo szczegółowo książka rozważa wszystkie za i przeciw w temacie korzystania z telefonu, który staje się niemal bogiem.
Epidemia smartfonów bardzo mi się podobała. Zgadzam się z niemal wszystkim, o czym napisał Pan Spitzer. Zastanawiam się tylko, czy w dzisiejszych czasach zrezygnowanie z telefonu byłoby czymś łatwym. Najciekawsze moim zdaniem, jest w tej pozycji rozważanie, czy smartfon z dostępem do Internetu faktycznie potrzebny, jest naszym dzieciom, które utknąwszy w świecie wirtualnym, mają coraz większe problemy z relacjami. Książka zawiera odnośniki do wielu badań naukowych, wypowiedzi naukowców i lekarzy, a także szeroką bibliografię.
Niezwykle ciekawa i pouczająca publikacja, dająca do myślenia w świecie, który faktycznie został opanowany przez wirtualną rzeczywistość, w której często się gubimy.